Przed chwila by dozorca i kazal wszystkim mieszkancom podpisac karteczke dla
ADM z informacja o tym ile osob mieszka w mieszkaniu. To oczywiscie jest
wporzo, bo czynsz placi sie od liczby lokatorow. Natomiast przyznam, ze
troche zniesmaczyla mnie forma tego co tam bylo napisane. A mianowicie
rozpoczynalo sie od slow "swiadom odpowiedzialnosci karnej za skladanie
falszywych zenan ..." tu nastepowal jakis przepis z KK ... i tak w zwiazku
ze zwiazkiem sie zastanawiam czy prezes spoldzielni czesto takie rzeczy
podpisuje w prokuraturze, ze sie gleboko zainspirowal i teraz wszystkim
czlonkom karze *zeznania* podpisywac :) a tak juz zupelnie serio to
chcialbym spytac czy rzeczywiscie jest tak, ze spoldzielnie moga wymuszac na
ludziach jakiekolwiek oswiadczenia pod grozba kary ? slusznie lub nie - jak
spytaja mnie w tej samej formie straszac karami czy nie trzymam karnistrow z
benzyna w piwnicy lub na balkonie albo jakies inne podchwytliwe pytanie :)
niby wolno im pytac ale czy moga straszyc karami z kk ? moze mogliby
straszyc np. wykluczeniem ze spoldzielni ?