eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosad a reklamacja;sad a reklamacja;
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "wp" <n...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: sad a reklamacja;
    Date: Wed, 10 Jul 2002 10:38:04 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 40
    Message-ID: <aggrjd$m4s$1@news2.tpi.pl>
    Reply-To: "wp" <n...@w...pl>
    NNTP-Posting-Host: aab6.warszawa.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: news2.tpi.pl 1026290093 22684 217.97.81.6 (10 Jul 2002 08:34:53 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Jul 2002 08:34:53 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:99751
    [ ukryj nagłówki ]

    kupielem rok temu (lipiec) uzywany samochod. w samochodzie zamontowany byl
    niesprawny, ale jeszcze na po rocznej gwarancji zawor hamulcowy (dowodem
    zakupu nie jest faktura tylko kp z podpisami, pieczatkami, cena, data itp).
    wymontowalem wiec ten zawor i oddalem do sklepu (w miedzyczasie kupilem nowy
    zawor gdzie indziej). mialo byc cacy....
    schody sie zaczely po 2-3 tyg..... zaczalem sie dopytywac
    sprzedawcy/gwaranta o oddana czesc.... po jakims czasie pojechalem
    i uslyszalem zebym go zabieral - brak uzasadnienia ani ustnego ani
    pisemnego. nie wzialem zaworu.

    po jakims czasie wyslalem pismo z opisem wad zaworu i zadaniem zwrotu
    pieniedzy albo nowej czesci. pismo to wrocilo do mnie nieodebrane.
    okolo stycznia/lutego dowiedzialem sie ze firma (byla to s.c.) przestala
    istniec. powstala firma-bis, jeden ze wspolwlascicieli sie wycofal.
    wyslalem na prywatne adresy kolejne pisma, ktore zostaly odebrane ale
    zupelnie zignorowane.

    chyba w maju zaczalem wydzwaniac do obu wspolwlascicieli, jeden odsylal mnie
    do drugiego i nic nie zdzialalem.
    wyslalem pismo do pih'u. na pierwsze wezwanie pih'u nie odpowiedzieli w
    ogole, na drugie jeden z bylych wspolnikow napisal ze nie uznaje reklamacji,
    bo zawor nie byl kupiony u nich,
    "bo nie moge przedstawic faktury" oraz napisal ze to ja nie chce odebrac
    sprawnego zaworu (w ogole nie kontaktowali sie ze mna)
    teraz ja chce oddac sprawe do sadu. wartosc przedmiotu sporu 680 pln +
    koszty listow, telefonow.


    mam: dowod zakupu (na kp, data, cena, 2 stemple, podpis); dowod oddania do
    reklamacji, pismo ktorego nie odebrali i potwierdzenia, potwierdzenia
    odbioru pism ktore odebrali; moze trzeba zalatwic bilingi ze do nich
    dzwonilem?, oraz pisma pihu.

    co dalej? jest sens?


    r.g.
    w-wa


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1