-
21. Data: 2008-05-28 12:11:30
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>
Maddy <m...@e...com.pl> napisal:
> O co chodzi z tymi żarówkami? Od czego one się wam tak przepalają?
Ile jezdzisz rocznie? Bo zuzycie zarowki jest funkcja swiecenia
i wstrzasow na drodze. Jedno i drugie wplywa na jej zuzycie.
Jezeli ktos jezdzil duzo w ciagu dnia (przy zgaszonych swiatlach)
to pradowe zuzycie zarowek mial male, a odpornosc na wstrzasy
takich zarowek byla duza. Jezeli teraz kaza ci jezdzic na swiatlach
na okraglo, to tempo zuzycia zarowek masz tak duze, jak dawniej
wylacznie transport nocny. W tej chwili mi reflektory przecietnie
leca co 3..4 miesiace, dawniej co 8..12 miesiecy. Przebieg roczny
staly ok. 30..35 tys. km. Wzrost zuzycia paliwa w skali roku
odnotowany na poziomie 3,5%. Wiec w skali kraju jest to nielicha
kwota dla producentow i podatki dla budzetu. Zauwazony minus
(poza ubytkiem w portfelu): psychiczne znieczulenie na obiekty
nieoswietlone (takie maskowanie w obrazie drogi) oraz - co gorsza -
maskowanie w ciagu dnia swiatel stopu przez swiecace non stop
tylne pozycyjne. Cale szczescie, ze sporo samochodow ma trzeci
stop wyzej, ktory nie jest maskowany. W nocy roznica natezenia
swiatla pomiedzy pozycyjnymi i stopem jest wyraznie widoczna,
w dzien - fatalnie.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
22. Data: 2008-05-28 12:18:59
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa 28 maj 2008 14:07
(autor Liwiusz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g1jhug$4qp$13@news.onet.pl>):
> Nie pozwólmy ograniczyć się w tej dyskusji tylko do statystyk. To
> chodzi również o wolność człowieka.
taa... I właśnie dlatego pozwalamy się zniewalać na każdym kroku, a światła,
które mają sens to krzyk o wolność. Boskie.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: k...@s...pl a...@g...com
-
23. Data: 2008-05-28 12:27:05
Temat: Re: Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:g1jhq0$9c6$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> O co chodzi z tymi żarówkami? Od czego one się wam tak przepalają?
mnie nie pytaj, ja tez od lat jezdza z wlaczonymi swiatlami caly rok ;)
-
24. Data: 2008-05-28 12:28:49
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g1jhug$4qp$13@news.onet.pl...
> Nie pozwólmy ograniczyć się w tej dyskusji tylko do statystyk. To chodzi
> również o wolność człowieka.
pier...
jakos nie widze cie, abys postulowal i pyszczyl na obowiazek jazdy w kasku
na motorze, a to jest to twoje zniewolenie, bo w tym przypadku krzywde robi
sobie tylko ten, co kasku nie zalozyl
w przypadku swiatel to juz np moje bezpieczenstwo, bo duzo latwiej i
wczesniej dostrzege samochod, nawet w miescie w sloneczny dzien, jesli
bedzie mial wlaczone swiatla
-
25. Data: 2008-05-28 12:30:01
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Liwiusz napisał(a):
> Ponadto nakaz jeżdżenia na światłach ma jeszcze inny sens: na ile
> państwo (w imię naszego bezpieczeństwa?) może ingerować w nasze życie.
W gruncie rzeczy tak mocno jak tylko sobie chce ;) Rzecz jasna, jak Ci
się to nie podoba to możesz sobie założyć własne państwo ;P
j.
-
26. Data: 2008-05-28 12:33:20
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Liwiusz pisze:
> Maddy pisze:
>> Szerszen pisze:
>>>
>>> wypalaja, oraz o te tysiace zarowek ktore im sie przepalaja :)
>>>
>>
>> A może mi ktoś wyjaśnić kwestię żarówek, bo co i rusz słyszę ile to
>> pieniędzy na żarówki się wydaje przez ten przepis o jeździe na światłach?
>>
>> Cały rok na światłach jeździłam od zawsze (będzie z 15 lat).
>> Wymieniałam średnio w 3 kolejnych samochodach 1 żarówkę rocznie z
>> czego w większości to były stopy.
>> W ciągu ostatnich 3 lat wymieniłam 2 żarówki, jedna pozycyjna tylna,
>> jeden stop.
>> Wiem dokładnie, bo kupując samochód dostałam komplet zapasowych
>> żarówek i ostatnio uzupełniałam o te dwie żeby mieć zawsze kompletny
>> zapas.
>>
>> O co chodzi z tymi żarówkami? Od czego one się wam tak przepalają?
>
>
> W przypadku żarówek mówi się też o zwiększonej ilości spalanego paliwa.
Nie rozumie tego zdania jeżeli ma być odpowiedzią na mój post.
Czy zwiększone spalanie paliwa wpływa na żywotność żarówek? Jest jakaś
korelacja? Np. za niskie ciśnienie w oponach = zwiększone spalanie =
więcej przepalonych żarówek?
Czy to zdanie to może wynik tego, że wcale nie odpowiadasz na mój post
tylko na jakiś inny i tak Ci sie kliknęło gdzie popadło?
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
27. Data: 2008-05-28 12:33:54
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 28 May 2008 14:07:46 +0200, Liwiusz napisał(a):
> Generalnie wystarczy pomyśleć dowolne głupstwo, a prędzej czy później
> zostanie ono zrealizowane przez państwo. Obecnie ludzie zastanawiają
> się, jak to możliwe, że w środku Europy powstały obozy koncentracyjne i
> jako dowód zniewolenia pokazywali wytatuowane numery, a przypuszczam że
> za 20 lat każdy obywatel będzie miał wszczepionego czipa z numerem
> pesel. Czym to się różni?
A ja myślałem że obozy koncentracyjne to było "coś więcej" niż tatuowanie
numerów. Poza tym sporo osób szło do komór bez numerów - sądzisz że
byli szczęśliwsi.
BTW co to było za prawo że w każdym wątku w końcu musi dość do porównania
czegoś z hitleryzmem lub obozami?
> Nie pozwólmy ograniczyć się w tej dyskusji tylko do statystyk. To
> chodzi również o wolność człowieka.
No właśnie - ja jestem za jazdą na światłach, ustawodawcy też byli
- czemu tej wolności nie respektujesz?
Pozdrawiam,
Henry
-
28. Data: 2008-05-28 12:34:05
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Szerszen pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:g1jhug$4qp$13@news.onet.pl...
>
>> Nie pozwólmy ograniczyć się w tej dyskusji tylko do statystyk. To chodzi
>> również o wolność człowieka.
>
> pier...
>
> jakos nie widze cie, abys postulowal i pyszczyl na obowiazek jazdy w kasku
> na motorze, a to jest to twoje zniewolenie, bo w tym przypadku krzywde robi
> sobie tylko ten, co kasku nie zalozyl
Tak, jestem za tym, aby można było jeździć na motocyklu bez kasku,
oraz w samochodzie bez pasów (i bez znaczenia jest fakt, że sam jeżdżę w
kasku lub w zapiętych pasach).
> w przypadku swiatel to juz np moje bezpieczenstwo, bo duzo latwiej i
> wczesniej dostrzege samochod, nawet w miescie w sloneczny dzien, jesli
> bedzie mial wlaczone swiatla
I co z tego? To jest taka argumentacja, jak z obniżeniem prędkości w
mieście z 60 do 50 km/h ponieważ zmniejszy to ilość wypadków. I co z
tego że zmniejszy? Ograniczenie prędkości do 40km/h zmniejszyłoby ich
liczbę jeszcze bardziej, czy należy więc dalej ograniczać dozwoloną
prędkość?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
29. Data: 2008-05-28 12:35:38
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Maddy pisze:
>> W przypadku żarówek mówi się też o zwiększonej ilości spalanego paliwa.
>
> Nie rozumie tego zdania jeżeli ma być odpowiedzią na mój post.
>
> Czy zwiększone spalanie paliwa wpływa na żywotność żarówek? Jest jakaś
> korelacja? Np. za niskie ciśnienie w oponach = zwiększone spalanie =
> więcej przepalonych żarówek?
Chodziło mi o to, że efektem świateł 24h jest nie tylko szybsze
przepalanie się żarówek, ale też większe spalanie paliwa. Niektórzy
sugerują, że w związku z tym państwo więcej zarabia na podatkach i to
jest prawdziwy powód propagowania używania świateł przez cały czas.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
30. Data: 2008-05-28 12:38:24
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Henry(k) pisze:
> No właśnie - ja jestem za jazdą na światłach, ustawodawcy też byli
> - czemu tej wolności nie respektujesz?
Dlatego że "prawo Twojej pięści jest ograniczone bliskością mojego
nosa".
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl