Szanowni Panstwo,

Jakis czas temu zakupilem kilka sztuk dzrzwi do domu. Towar zostal
przywieziony, a ja zabrale sie za czynnosci montazowe. Drzwi zaczalem
rozpakowywac dopiero po wywierceniu otworow na klamki - zeby ich nie
porysowac itd. Po rozpakowanie ostatniej sztuki, okazalo sie ze jest
wada - brakuje listewki. Zaczalem baczniej przygladac sie drzwiom i
odkrylem jeszcze dwie dodatkowe wady - pekniecia. Drzwi nie
zawiesilem, spakowalem, zawiozlem do firmy, spisano protokol
reklamacyjny i cierpliwie czekalem na odpowiedz.

Reklamacji na podstawie gwarancji nie uwzgledniono, poniewaz lamala
punkt umowy, mowiacy o tym, ze nie podlegaja gwarancji drzwi, gdzie
przystapiono do czynnosci montazowych (wywiercone otwory na klamki).

Napisalem pismo, w ktorym powolalem sie na art. 8.1 ustawy o
szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu
cywilnego zadajac naprawy drzwi, a gdyby bylo to niemozliwe, wymiany
na nowe.

Dostalem odpowiedz, ze podtrzymuja swoje odmowne stanowisko,
zaznaczajac ze przystapienie do czynnosci montazowych jest rownoczesna
akceptacja danego towaru. Aktualnie towar znajduje sie u nich na
magazynie i jesli nie odbiore go w wyznaczonym przez nich terminie,
przyjma to jako rezygnacje z towaru.

Drodzy panstwo, czy moje roszczenie o wymiane drzwi, ktore przyszly do
mnie uszkodzone i nie sa zgodne z umowa, jest zasadne? Czy fakt
przyjecia uszkodzonych dzrzwi i przystapienia do montazu, kiedy
domniemuje sie ze towar ktory otrzymuje jest bez wad, bo tak stanowi
umowa, powoduje ze walka o nieuszkodzony towar jest bezcelowa?

Gdzie poszukac informacji o ich prawie do zabrania mojego towaru,
gdybym nie odebral towaru w terminie?

W jakim kierunku powinienem zmierzyc dochodzac dalszych swoich praw,
jesli mi przysluguja?

Z gory dziekuje za odpowiedzi od Panstwa.

do góry

Dnia 14.04.2009 i...@g...com <i...@g...com> napisał/a:
> Napisalem pismo, w ktorym powolalem sie na art. 8.1 ustawy o
> szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu
> cywilnego zadajac naprawy drzwi, a gdyby bylo to niemozliwe, wymiany
> na nowe.
>
> Dostalem odpowiedz, ze podtrzymuja swoje odmowne stanowisko,
> zaznaczajac ze przystapienie do czynnosci montazowych jest rownoczesna
> akceptacja danego towaru. Aktualnie towar znajduje sie u nich na

Nie jest czyli rację masz Ty. Problem byłby jedynie gdybyś zrobił coś co
dotyczyłoby tej usterki (np. zaszpachlował to pęknięcie).
1. Zakup prywatny na cele prywatne?
2. Wyrobili się z odpowiedzią w 14dni?

--
Marcin

do góry

> > Dostalem odpowiedz, ze podtrzymuja swoje odmowne stanowisko,
> > zaznaczajac ze przystapienie do czynnosci montazowych jest rownoczesna
> > akceptacja danego towaru. Aktualnie towar znajduje sie u nich na
>
> Nie jest czyli rację masz Ty. Problem byłby jedynie gdybyś zrobił coś co
> dotyczyłoby tej usterki (np. zaszpachlował to pęknięcie).
> 1. Zakup prywatny na cele prywatne?
> 2. Wyrobili się z odpowiedzią w 14dni?

Trzeba też zwrócić uwagę na to, że zażądałeś naprawy/wymiany w ramach
gwarancji (tak przynajmniej piszesz). W związku z tym, żebyśmy mogli
Ci udzielić pewnej odpowiedzi, musiałbyś nam podać treść umowy
gwarancyjnej. Producent drzwi - z tego, co się orientuję, nie ma
obowiązku udzielania na nie gwarancji, a jeśli już udzieli to tylko w
takim zakresie, w jakim ma ochotę.

Sprawdź co jest napisane w gwarancji na temat takiej wady drzwi. Jeśli
stwierdzisz, że mają rację odmawiając naprawy gwarancyjnej, to trzeba
uznać, że wyczerpałeś drogę dochodzenia roszczeń w ramach gwarancji.

Pozostaje Ci więc rękojmia za wady rzeczy sprzedanej. Żądania kieruj
do sprzedawcy.

Pozdr
bk

do góry

>Sprawdź co jest napisane w gwarancji na temat takiej wady drzwi. Jeśli
>stwierdzisz, że mają rację odmawiając naprawy gwarancyjnej, to trzeba
>uznać, że wyczerpałeś drogę dochodzenia roszczeń w ramach gwarancji.

Gdzieś już się spotkałem z takim stwierdzeniem, że jeżeli ktoś sie
zdecydował reklamować z tytulu gwarancji to nie może zmienić żądania. Ale
nigdzie nie mogę znaleźć uzasadnienia - czy takie było stanowisko SN? (bo z
przepisów raczej to nie wynika)

>Pozostaje Ci więc rękojmia za wady rzeczy sprzedanej. Żądania kieruj
>do sprzedawcy.

Rękojmia? Ale on jest chyba konsumentem. Jak już to właśnie niezgodność z
umową z ustay o sprzedaży konsumenckiej
Gan

do góry

Dnia 15.04.2009 Błażej Kucz <b...@g...com> napisał/a:
> Trzeba też zwrócić uwagę na to, że zażądałeś naprawy/wymiany w ramach

Wyraznie napisał, ze drugaa reklamacje zlożył z tyt. niezgodności.

> Pozostaje Ci więc rękojmia za wady rzeczy sprzedanej. Żądania kieruj
> do sprzedawcy.

skad wiesz, ze kupil na firme?

--
Marcin

do góry

Dnia 15.04.2009 Gan <s...@o...pl> napisał/a:
> Gdzieś już się spotkałem z takim stwierdzeniem, że jeżeli ktoś sie
> zdecydował reklamować z tytulu gwarancji to nie może zmienić żądania. Ale
> nigdzie nie mogę znaleźć uzasadnienia - czy takie było stanowisko SN? (bo z
> przepisów raczej to nie wynika)

Dotyczyło MZ wczesniejszych przepisów. Po wejsciu nowych nie słyszałem,
a wręcz z przepisu wynika coś innego. Problem jedynie mógłby się
pojawić jesli dokonał wczesniej naprawy tej samej usterki z
tyt. gwarancji. Nb. wzcesniej tez dotyczylo to tej samej usterki a i to
bylo kwestionowane w pewnych przypadkach.

--
Marcin

do góry

> skad wiesz, ze kupil na firme?

Nie wiem, czy kupił na firmę.

Skąd wiesz, że wiem?

Pozdr
bk

do góry

On 15 Kwi, 09:40, Błażej Kucz <b...@g...com> wrote:
> > skad wiesz, ze kupil na firme?
>
> Nie wiem, czy kupił na firmę.
>
> Skąd wiesz, że wiem?
>
> Pozdr
> bk


Kupiłem do celów prywatnych.

do góry

> > Gdzieś już się spotkałem z takim stwierdzeniem, że  jeżeli ktoś sie
> > zdecydował reklamować z tytulu gwarancji to nie może zmienić żądania. Ale
Owszem, nie może - ale do czasu wyczerpania wszystkich roszczeń w
danym reżimie. Nie można dochodzić roszczeń z tytułu wady na podstawie
gwarancji i na podstawie rękojmi JEDNOCZEŚNIE. Albo jedno, albo
drugie. Kupujący może zresztą wybrać reżim, z którego dochodzi
roszczeń. Idąc do sklepu z wadliwym towarem sprzedawca nie może
odmówić przyjęcia zgłoszenia rękojmianego zasłaniając się tym, że na
dany towar jest gwarancja. Jeśli kupujący nie chce korzystać z
gwarancji, a z rękojmi, to może dochodzić roszczeń z tytułu rękojmi.
Więc jeśli na podstawie gwarancji (której źródłem zawsze jest umowa)
nie udało się usunąć wady, kupujący może żądać naprawy na podstawie
rękojmi (której źródłem jest ustawa).

pozdr
bk

do góry

>Więc jeśli na podstawie gwarancji (której źródłem zawsze jest umowa)
>nie udało się usunąć wady, kupujący może żądać naprawy na podstawie
>rękojmi (której źródłem jest ustawa).

No i tak myślałem. Tylko dlaczego ty ciąglwe o tej rękojmi? Zakładasz, że
nie jest konsumentem?

do góry