Rafal M wrote:
> On 17 Cze, 07:41, "Grzesiex" <s...@g...pl> wrote:
>
>>> Weź pod uwagę, że po kilku latach mało kto ma pokwitowania.
>> To trzeba było płacić na bieżąco, jak się zamawia usługę to wypada za nią
>> zapłacić.
>
>
>
> Tylko, ze jak wywaliles pokwitowanie (a placiles na poczcie) to nawet
> tego, ze na biezaco placiles nie udowodnisz ;)
>

wystarczy zerknać na ostanią fakturą.
Zapewne jest na niej saldo konta.

do góry

Grzesiex pisze:

>>> to wypadalo by zaplacic zaleglosci i miec spokój oraz swiadomosc
>>> uczciwosci.
>> Pierdu-pierdu...
>>
>> Weź pod uwagę, że po kilku latach mało kto ma pokwitowania.
>
> To trzeba było płacić na bieżąco, jak się zamawia usługę to wypada za nią
> zapłacić.

No beton...

Należność OPŁACONA. Po 5 latach nie ma POKWITOWANIA (bo kto tyle trzyma?)

>> Zresztą wiadomo, jak działają takie firmy - w większości przypadków
>> "wierzytelności" są sporne albo wręcz fikcyjne.
>
> tzna jak działają? Bo jeśli zaległości są fikcyjne to złożyć zawiadomienie o
> próbie wyłudzenia.

"Z naszych dokumentów wynika..."

A wystarczy mieć dokumenty niekompletne, żeby wynikały dowolne zaległości.

do góry

On 15 Cze, 16:17, SzalonyKapelusznik wrote:

> Zakladam ze sa spelnione. Co w przypadku firmy windykacyjnej
> dysponujacej dlugiem sprzed 3 lat jest wiecej niz pewne.

Nieco odswieze, windykacja twierdzi, ze okres przedawnienia tych
zaleglosci (z tyt. abonamentu) to 5lat, a nie 3. (?)

do góry