eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproszę o radę › proszę o radę
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Klimena" <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: proszę o radę
    Date: Mon, 29 Mar 2004 22:24:44 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 39
    Sender: k...@p...onet.pl@host-ip35-208.crowley.pl
    Message-ID: <c4a0r7$g7j$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-ip35-208.crowley.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1080592039 16627 62.111.208.35 (29 Mar 2004 20:27:19 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 29 Mar 2004 20:27:19 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:203913
    [ ukryj nagłówki ]

    Znalzłam się w nieprzyjemnej sytuacji
    (inaczej pewnie bym nie pisała).

    Zostałam pozwana przez pewną instytucję
    (nazkaz zapłaty w post. upominawczym) o zapłatę czynszu za 2 miesiące
    ( z odsetkami jakieś 10.000) za wynajem lokalu kilka lat temu.
    Umowa najmu lokalu pod działalność gosp. została spisana na firmę,
    którą wtedy prowadziłam, tyle że nie przez mnie ... a przez mojego ojca,
    który posłuzył się moimi pieczątkami firmowymi i podpisał za mnie
    i moją wspólniczkę (widać "na oko" że umowa jest podpisana przez jedną
    i tą samą osobę) Nic o tym nie wiedziałam, myslałam, że lokal został
    wynajęty na firmę ojca. Jakie było moje zdziwienie kiedy przyszły faktury
    do zapłaty, a od ojca nie mogłam domagać się pomocy gdyż cierpi na chorobę
    psychiczną i własnie przebywał w szpitalu.
    jedyne co zrobiłam to przekazałam tylko lokal tej instytucji za protokołem
    zdawczo-odbiorczym i napisałam list wyjaśniający, że nie uznaję faktur gdyż
    nie ja zawierałam umowę i na tym skończyłam działania, gdyż dzięki
    mojemu rodzicowi miałam jeszcze poważniejsze kłopoty (do dzisiaj spłacam
    inne jego długi i leczę się na depresję).

    Tydzień temu, ja i moja wspólniczka dostałysmy nakaz zapłaty,
    oczywiście zamierzam napisć sprzeciw, ale nie wiem czy ma sens opisywanie
    całej sytuacji, czy nalezy opowiedzieć wszystko na rozprawie i czy nie
    zostanę
    posądzona o współpracę z ojcem mającą na celu oszukanie dłuznika?
    Niestety na moją niekorzyść, zgubiłam gdzieś pismo wyjasniające do tej
    instytucji
    z potwierdzeniem odbioru.

    Czy mam szanse wygrac tą sprawę?
    Dodam, że była wspólniczka jest matką ojca i zrobi wszytko żeby go ochronić,
    nawet jesli miałaby to spłacać (z resztą, ileż jej tam z renciny zabiorą)
    Bardzo proszę o poradę.

    --
    pozdrawiam
    Klimena


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1