eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopotrącenie rowezysty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 237

  • 221. Data: 2007-11-23 23:59:54
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>


    Użytkownik "janist" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:fi7mrj$799$1@news.onet.pl...

    > Ale jak to sie ma do tematu watku? Dlaczego caly czas jest mowa o pieszym.
    > Przeciez rowerzysta nie jest pieszym. To jest calkowicie nilogiczne, bo
    > nawet jesli uznac, ze w tym przypadku rowerzysta jest pieszym (co IMO jest
    > bzdura) to w takim razie calkowicie sprzeczne jest powolywanie sie na
    > wlaczanie sie do ruchu, bo do rychu wlacza sie kierujacy pojazdem. Jak nie
    > patrzec to wychodzi sprzecznosc.

    Bo wątki czasami tak już mają, że zbaczają co nieco z tematu.

    > I co sie tak powolujesz na ta konwencje? Przeciez to co cytujesz nie jest
    > sprzeczne z KoRD Art. 26.
    > 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
    > ustąpić pierwszeństwa
    > pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą
    > wjeżdża.

    Bo ta konwencja jest ważnym aktem prawnym w Polsce. Poza tym jest
    krótsza. :)

    > Co wieciej to nie dosc, ze nie jest sprzeczny to jeszcze zapis KoRD jest
    > lepszy bo latwiejszy do zrozumienia to konwencja mowi, ze kierujacy ma
    > pozostawic mozliwosc przejscia a KoRD mowi o ustapieniu pierwszenstwa co
    > jest bardziej kategorycna.
    >
    > Ale w dalszym ciagu twierdze, ze zapisy te nie stanowia o koniecznosci
    > ustapienia pierwszenstwa w razie zmiany kierunku ruchu.

    Wiem, że zaraz wyskoczysz mi z wektorami i pojęciem kierunku ruchu
    wziętym z fizyki, ale śmiem twierdzić, że w rozumieniu przepisów o ruchu
    drogowym, aby zmienić kierunek ruchu, to trzeba gdzieś skręcić, poza
    manewrem zawracania, to jedynie w inną drogę da się skręcić. Bo jeśli
    jedziesz po rondzie, czy po drodze, która skręca, to nie zmieniasz kierunku
    ruchu. Lecz jeśli się myliłem, to wybacz, chodziło mi właśnie o przypadek
    skręcania w drogę poprzeczną, co jasno wynikało z kontekstu.






    > pozdrawiam,
    > janist


  • 222. Data: 2007-11-24 02:14:57
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:4743701a$1@news.home.net.pl Marcin Wasilewski
    <j...@a...pl> pisze:

    >> Trzeba udowodnić/wykazać, że to prawo jest niezgodne z prawem nadrzędnym.
    >> Byle burmistrz z Koziej Wólki jest organem władzy jakiegoś tam stopnia.
    >> Byle Marcin Wasilewski nie jest organem niczego.
    >> Dlatego właśnie tak jest, jak napisałem.
    > Widzisz, to działa trochę inaczej, jeśli burmistrz Koziej Wółki, wydaje
    > niekorzystną dla mnie decyzję, niezgodną z ustawą, natomiast zgodną z
    > prawem miejscowym, to ja się od niej odwołuję
    > podaję podstawę prawną i to wszystko.
    I tym zamym skarżąc przepis prawny, na podstawie którego decyzję wydano.
    Sorry, mogłem ci to od razu prościej napisać.

    --
    Jotte


  • 223. Data: 2007-11-25 10:03:10
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "e-kran" <e...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:1371.00000021.4746876c@newsgate.onet.pl...
    > >>
    > > A choćby to:
    > > Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest
    > > obowiązany
    > > zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać
    > > z
    > > przejścia dla pieszych.
    > >
    > > Szczególna ostrożność = rozejrzyj się w obie strony. Przecież nawet dzieci
    > > w
    > > przedszkolu uczy jak mają przekraczać jezdnię. A tu dorosły facet szuka do
    > > tego podstawy prawnej, żenua :-(
    >
    >    Taki sam obowiązek ma kierowca zbliżając się do przejścia dla pieszych.
    > Dodatkowo zmieniając kierunek jazdy musi ustąpić pierwszeństwa.
    >
    Wcześniej z uporem pisałeś, że pieszy nie ma obowiązku upewnić się wchodząc na
    JEZDNIĘ, czy "zza jego pleców" (mówiąc obrazowo) nie nadjeżdża pojazd. Teraz
    dociera do Ciebie, ze jednak ma. Widzę postęp.

    > > Jeśli uważasz, że pieszy może jak krowa wejść z chodnika na jezdnię bo nie
    > > zna "stosownego przepisu, nakazującego się upewnić, że żaden samochód nie
    > > sygnalizuje chęci skręcenia w drogę, którą pieszy chce przekroczyć", to
    > > ponownie: życzę 120 lat w zdrowiu.
    >
    > Przypominam, że to lista o prawie, a nie o zdrowym rozsądku.
    > Poza tym widać twój sposób rozumowania, typowy dla polskich kierowców -
    > wszyscy z drogi, bo panisko samochodem jedzie.
    >
    Ja obserwuję najczęściej dokładnie odwrotne zachowania. Przyzwyczaiłem się już
    do tego, że piesi uwielbiają sprawdzać hamulce w moim aucie wchodząc na
    jezdnię 5 metrów przed jego maską. Nie liczę już na ich rozsądek, instynkt
    samozachowawczy i umiejętność przewidywania, zatrzymuję się więc kiedy się da
    i gdzie się da. Pretensje więc nie do mnie. A że uważam, że większość pieszych
    chodzi jak krowy, to już inna kwestia.

    Pozdrawiam
    e-kran


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 224. Data: 2007-11-25 16:59:18
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: janist <j...@o...pl>

    Marcin Wasilewski pisze:

    >
    > Wiem, że zaraz wyskoczysz mi z wektorami i pojęciem kierunku ruchu
    > wziętym z fizyki, ale śmiem twierdzić, że w rozumieniu przepisów o ruchu
    > drogowym, aby zmienić kierunek ruchu, to trzeba gdzieś skręcić, poza
    > manewrem zawracania, to jedynie w inną drogę da się skręcić. Bo jeśli
    > jedziesz po rondzie, czy po drodze, która skręca, to nie zmieniasz
    > kierunku ruchu. Lecz jeśli się myliłem, to wybacz, chodziło mi właśnie o
    > przypadek skręcania w drogę poprzeczną, co jasno wynikało z kontekstu.
    >

    Nie wyskocze. Wyjasniles, ze chodzilo Ci o skrecenie w droge poprzeczna
    i OK choc dla mnie to nie to samo co zmiana kierunku ruchu.

    pozdrawiam,
    janist


  • 225. Data: 2007-11-25 18:06:20
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:474754c2$1@news.home.net.pl...

    > Ale tu jest mowa o całkiem innym problemie, o tym, że skręcający często
    > wymuszają na pieszych


    Często to ty piszesz jak idiota, bez sensu ;))



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"


  • 226. Data: 2007-11-26 09:54:17
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>

    In the darkest hour on Wed, 21 Nov 2007 22:31:10 +0100,
    Marcin Wasilewski <j...@a...pl> screamed:
    >>> przecież pieszy nie ma obowiązku oglądać się za siebie, czy główną ulicą
    >>> nie
    >>> jedzie jakiś "cymbał", który akurat chce skręcić.
    >>
    >> Nie ma obowiązku? Aha, czyli uważasz, że pieszy wchodząc na jezdnię nie ma
    >> obowiązku rozejrzeć się i upewnić się czy tą ulicą nie nadjeżdża pojazd.
    >>
    > Dobrze, że dodałeś "TĄ" ulicą, bo jeśli ktoś skręca z INNEJ ulicy, to
    > oznacza, że nie jechał "TĄ" ulicą, a dopiero w "TĄ" ulicę wjeżdża, często
    > się zdaża, że zza pleców pieszego.
    >

    Wtedy to w "TĘ" ulicę wjeżdża...


    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:233B ]
    [ 10:53:33 user up 11537 days, 22:48, 1 user, load average: 0.18, 0.61, 0.19 ]

    If you wish to live wisely, ignore sayings - including this one.


  • 227. Data: 2007-11-27 17:21:30
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 16-11-2007 o 23:28:50 janist <j...@o...pl> napisał(a):

    > Rowerzysta gdy chce przekroczyc jezdnie ma obowiazek zejsc z roweru i go
    > przeprowadzic. Zastanowcie sie dlaczego.

    Odsylam do przepisow z PoRD. Tez wypisujesz herezje. Uscislajac - przepis,
    ktory zapewne masz na mysli, nie dotyczy wylacznie rowerzystow (a
    wszystkich pojazdow), nic nie mowi o zsiadaniu z roweru (a o zakazie
    jazdy) i o przekraczaniu jezdni (a o przejsciu dla pieszych).

    Przepis zabrania jazdy pojazdem wzdluz po chodniku i przejsciu dla
    pieszych.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 228. Data: 2007-11-27 21:27:15
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: janist <j...@o...pl>

    Jasko Bartnik pisze:

    > Odsylam do przepisow z PoRD. Tez wypisujesz herezje. Uscislajac -
    > przepis, ktory zapewne masz na mysli, nie dotyczy wylacznie rowerzystow
    > (a wszystkich pojazdow), nic nie mowi o zsiadaniu z roweru (a o zakazie
    > jazdy) i o przekraczaniu jezdni (a o przejsciu dla pieszych).
    >
    > Przepis zabrania jazdy pojazdem wzdluz po chodniku i przejsciu dla
    > pieszych.
    >

    Chyba jednak nie pisze herezji. No chyba, ze podasz jakis przepis, ktory
    pozwalalby przejechac rowerem w poprzek jezdni (prostopadle do jej osi
    z chodnika na chodnik niezlaeznie od tego cz po chodniku jechal czy nie)
    i nie po sciezce dla rowerow. Wtedy odszczekam.

    pozdrawiam,
    janist


  • 229. Data: 2007-11-28 21:02:52
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>

    Dnia 2007-11-27 22:27 użytkownik janist napisał :
    > Jasko Bartnik pisze:
    >
    >> Odsylam do przepisow z PoRD. Tez wypisujesz herezje. Uscislajac -
    >> przepis, ktory zapewne masz na mysli, nie dotyczy wylacznie
    >> rowerzystow (a wszystkich pojazdow), nic nie mowi o zsiadaniu z roweru
    >> (a o zakazie jazdy) i o przekraczaniu jezdni (a o przejsciu dla
    >> pieszych).
    >>
    >> Przepis zabrania jazdy pojazdem wzdluz po chodniku i przejsciu dla
    >> pieszych.
    >>
    >
    > Chyba jednak nie pisze herezji. No chyba, ze podasz jakis przepis, ktory
    > pozwalalby przejechac rowerem w poprzek jezdni (prostopadle do jej osi
    > z chodnika na chodnik niezlaeznie od tego cz po chodniku jechal czy nie)
    > i nie po sciezce dla rowerow. Wtedy odszczekam.

    Może po przejeździe dla rowerów.

    --
    http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`


  • 230. Data: 2007-11-29 15:10:58
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: janist <j...@o...pl>

    Mikołaj Menke pisze:

    >> i nie po sciezce dla rowerow. Wtedy odszczekam.
    >
    > Może po przejeździe dla rowerów.
    >

    A co ja napisalem?

    pozdrawiam,
    janist

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1