eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoporzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!ne
    wsfeed.neostrada.pl!nemesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.n
    eostrada.pl!not-for-mail
    From: "Kane" <k...@a...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: porzucony samochod na prywatnym terenie [bez zgody wlasciciela]
    Date: Thu, 19 Nov 2009 09:31:02 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 34
    Message-ID: <he2vsf$3o7$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 212.160.234.125
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1258619599 3847 212.160.234.125 (19 Nov 2009
    08:33:19 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Nov 2009 08:33:19 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:616389
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam

    Pewien czlowiek bedzie juz z 2 miesiace temu zaparkowal sobie u mnie na
    dzialce budowlanej (dom w budowie) samochod. Obok stoja normalnie
    zamieszkale domy, nie byl nigdzie zapytac czy moze tam stac lub wziasc numer
    do wlasciciela posesji (nota bene mieszkam 50 metrow dalej). Pojechal w
    cholere.

    Po tygodniu zglosilem sprawe na Policje by sprawdzili czy samochod nie jest
    kradziony oraz powiadomili wlasciciela ze ma se go zabrac bo blokuje wjazd
    na budowe (maly samochod przejedzie, duzy nie - waski utwardzony pas).
    Policja przyjechala, powiadomila, gosc wyslal kolege ktory wyjasnij ze auto
    jest niesprawne i nie wie kiedy go zabierze. Dostalem numer do wlasciciela
    samochodu. Po kolejnym tygodniu w koncu odebral moj numer i stwierdzil ze do
    paru dni auto zniknie. Nie zniklo. Od tego czasu minal juz miesiac (bez paru
    dni). Policja byla jeszcze 2 razy (raz powiadomil inny sasiad widocznie go
    denerwuje widok rozpadajacej sie Skody pod jego oknem ;) ). I nic.

    Jakie kroki moge podjac by usunac samochod z dzialki bez wspolpracy z jego
    wlascicielem (ktory do wspolpracy chetny nie jest) ? Nie interesuje mnie
    "zalozenie blokady" i czekanie az gosc wezmie samochod i zaplaci bo to nie o
    pieniadze chodzi (no i podobno takie "zalozenie blokady" jest nielegalne -
    mimo ze na prywatnej posesji). Aha - i interesuje mnie legalna metoda. Z
    mniej legalnych zasugerowano mi usuniecie numerow rejestracyjnych - nie wiem
    co by to mialo dac ale i tak sluszne sie nie wydaje ;)

    Pomozcie,

    Pozdrawiam

    Kane



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1