eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoporada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2006-01-27 14:02:46
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: "trojden" <t...@v...pl>


    Użytkownik "jerry" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:drd8mq$414$1@news.interia.pl...
    > Witam,
    > Właśnie spotkała mnie przykra niespodzianka!
    > Kilka dni temu dzwoniłem do kancelarii prawniczej zapytać, czy mogą zająć
    > się moją sprawą. Pan w kancelarii powiedział, że musi przejrzeć dokumenty
    > którymi dysponuje. Zaniosłem więc dokumenty zaznaczając, że po poradę
    > prawną przyjdę już z małżonką, której sprawa dotyczy.
    >
    > Dzwonię dziś umówić się po poradę prawną i zapytać ile będzie ona
    > kosztować tymczasem Pan mówi mi, że on już przez telefon może mi
    > powiedzieć że sprawa jest do wygrania, że może mnie reprezentować w
    > sądzie. Po czym dodaje, że za rozpatrzenie dokumentów weźmie 150 zł +
    > VAT!!
    > NA JAKIEJ PODSTAWIE?
    > - nie usłyszałem ceny na naszym spotkaniu.
    > - na poradę prawną dopiero miałem się umówić i na niej usłyszeć jakie mam
    > możliwości prawne w swojej sprawie. Tymczasem nie wiem dalej nic - poza
    > tym, że to jest do wygrania, o czym wiedziałem - i mam zapłacić 150zł.
    >
    > Innymi słowy - ktoś każe mi zapłacić za usługę, której ja nie chcę.
    >
    > Proszę o wskazówki jak powinienem się zachować? Czy tem "prawnik" czty.
    > "naciągacz" ma prawo nie oddać mi moich dokumentów przez zapłatą?

    Jeśli jest tak jak piszesz to po prostu nie płać i po temacie



  • 2. Data: 2006-01-27 14:03:15
    Temat: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: jerry <g...@i...pl>

    Witam,
    Właśnie spotkała mnie przykra niespodzianka!
    Kilka dni temu dzwoniłem do kancelarii prawniczej zapytać, czy mogą
    zająć się moją sprawą. Pan w kancelarii powiedział, że musi przejrzeć
    dokumenty którymi dysponuje. Zaniosłem więc dokumenty zaznaczając, że po
    poradę prawną przyjdę już z małżonką, której sprawa dotyczy.

    Dzwonię dziś umówić się po poradę prawną i zapytać ile będzie ona
    kosztować tymczasem Pan mówi mi, że on już przez telefon może mi
    powiedzieć że sprawa jest do wygrania, że może mnie reprezentować w
    sądzie. Po czym dodaje, że za rozpatrzenie dokumentów weźmie 150 zł + VAT!!
    NA JAKIEJ PODSTAWIE?
    - nie usłyszałem ceny na naszym spotkaniu.
    - na poradę prawną dopiero miałem się umówić i na niej usłyszeć jakie
    mam możliwości prawne w swojej sprawie. Tymczasem nie wiem dalej nic -
    poza tym, że to jest do wygrania, o czym wiedziałem - i mam zapłacić 150zł.

    Innymi słowy - ktoś każe mi zapłacić za usługę, której ja nie chcę.

    Proszę o wskazówki jak powinienem się zachować? Czy tem "prawnik" czty.
    "naciągacz" ma prawo nie oddać mi moich dokumentów przez zapłatą?


  • 3. Data: 2006-01-27 14:09:13
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: jerry <g...@i...pl>


    > Jeśli jest tak jak piszesz to po prostu nie płać i po temacie

    Zgadza się, tylko ten pan ma moje dokumenty z którymi to się
    "zapoznawał". Czy może mi ich nie oddać?


  • 4. Data: 2006-01-27 14:18:49
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "jerry" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:drd91t$4da$1@news.interia.pl...
    >
    >> Jeśli jest tak jak piszesz to po prostu nie płać i po temacie
    >
    > Zgadza się, tylko ten pan ma moje dokumenty z którymi to się "zapoznawał".
    > Czy może mi ich nie oddać?

    nie



  • 5. Data: 2006-01-27 14:19:54
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>


    Użytkownik "jerry" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:drd91t$4da$1@news.interia.pl...
    >
    >> Jeśli jest tak jak piszesz to po prostu nie płać i po temacie
    >
    > Zgadza się, tylko ten pan ma moje dokumenty z którymi to się "zapoznawał".
    > Czy może mi ich nie oddać?

    Nie może.



  • 6. Data: 2006-01-27 14:31:34
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: "Cyberix" <c...@i...pl>

    >> Jeśli jest tak jak piszesz to po prostu nie płać i po temacie
    >
    > Zgadza się, tylko ten pan ma moje dokumenty z którymi to się "zapoznawał".
    > Czy może mi ich nie oddać?

    Generalnie na codzien nosi się kserokopie a nie oryginały !!!
    To taka uwaga na przyszłość.



  • 7. Data: 2006-01-27 14:39:33
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: jerry <g...@i...pl>


    > Generalnie na codzien nosi się kserokopie a nie oryginały !!!
    > To taka uwaga na przyszłość.

    Wiem (teraz), tylko trochę tego było. No ale nic, gdybym nigdy nie upadł
    nigdy nie nauczyłbym się chodzić. Pozostaje mi grzecznie odmówić
    udzielenia zapłaty z nieba.
    pozdrawiam,


  • 8. Data: 2006-01-27 16:46:45
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    jerry wrote:
    > Witam,
    > Właśnie spotkała mnie przykra niespodzianka!
    > Kilka dni temu dzwoniłem do kancelarii prawniczej zapytać, czy mogą
    > zająć się moją sprawą. Pan w kancelarii powiedział, że musi przejrzeć
    > dokumenty którymi dysponuje. Zaniosłem więc dokumenty zaznaczając, że po
    > poradę prawną przyjdę już z małżonką, której sprawa dotyczy.
    >

    Prawniczka nie chce za porade prawna, tylko za czas poswiecony na
    przegladanie twoich dokumentow. Swoj czas poswiecila i za to zaplata sie
    jej nalezy.
    Po co zanosiles dokumenty jak miala ich nie przegladac. Przechowalnia,
    czy jak.


  • 9. Data: 2006-01-27 17:24:13
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: "trojden" <t...@v...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:drdipl$n4t$2@inews.gazeta.pl...
    > jerry wrote:
    >> Witam,
    >> Właśnie spotkała mnie przykra niespodzianka!
    >> Kilka dni temu dzwoniłem do kancelarii prawniczej zapytać, czy mogą zająć
    >> się moją sprawą. Pan w kancelarii powiedział, że musi przejrzeć dokumenty
    >> którymi dysponuje. Zaniosłem więc dokumenty zaznaczając, że po poradę
    >> prawną przyjdę już z małżonką, której sprawa dotyczy.
    >>
    >
    > Prawniczka nie chce za porade prawna, tylko za czas poswiecony na
    > przegladanie twoich dokumentow. Swoj czas poswiecila i za to zaplata sie
    > jej nalezy.
    > Po co zanosiles dokumenty jak miala ich nie przegladac. Przechowalnia, czy
    > jak.

    Nie wciskaj gościowi kitu. Jeśli nie uprzedziła o tym że przeglądnięcie akt
    będzie kosztować (zakładam że gość podaje prawdę) to nic się jej nie należy,
    a jeśli teraz ma jakiesz oczekiwania to może się pocałować w d... Kłania się
    kodeks cywilny



  • 10. Data: 2006-01-27 17:36:57
    Temat: Re: porada prawna - wyludzanie pieniedzy!!!!
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    trojden wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    > news:drdipl$n4t$2@inews.gazeta.pl...
    >
    >>jerry wrote:
    >>
    >>>Witam,
    >>>Właśnie spotkała mnie przykra niespodzianka!
    >>>Kilka dni temu dzwoniłem do kancelarii prawniczej zapytać, czy mogą zająć
    >>>się moją sprawą. Pan w kancelarii powiedział, że musi przejrzeć dokumenty
    >>>którymi dysponuje. Zaniosłem więc dokumenty zaznaczając, że po poradę
    >>>prawną przyjdę już z małżonką, której sprawa dotyczy.
    >>>
    >>
    >>Prawniczka nie chce za porade prawna, tylko za czas poswiecony na
    >>przegladanie twoich dokumentow. Swoj czas poswiecila i za to zaplata sie
    >>jej nalezy.
    >>Po co zanosiles dokumenty jak miala ich nie przegladac. Przechowalnia, czy
    >>jak.
    >
    >
    > Nie wciskaj gościowi kitu. Jeśli nie uprzedziła o tym że przeglądnięcie akt
    > będzie kosztować (zakładam że gość podaje prawdę) to nic się jej nie należy,
    > a jeśli teraz ma jakiesz oczekiwania to może się pocałować w d... Kłania się
    > kodeks cywilny
    >
    >
    A udowodnij jaka byla tresc ich rozmowy?
    Prawniczka powie, ze gosciu przyniosl dokumenty i ze po przejrzeniu ona
    sie wypowie, czy gra warta jest swieczki a potem mieli sie umowic na
    spotkanie i podjęcie decyzji.
    Z definicji stoi na przegranej pozycji.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1