eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › policja pomaga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 212

  • 161. Data: 2024-05-29 19:56:07
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 29.05.2024 o 19:46, Shrek pisze:
    > Jeszcze raz - to ilu oszukał nie ma znaczenia - już pojedyncze oszustwo
    > jest przestępstwem. Nie wiem skąd ci się ulęgło w twojej kulsoniej
    > głowie, że jak jedna osoba zgłasza to nie ma sprawy.

    To Twój pomysł, więc go broń. Ja twierdzę, ze każde zgłoszenie jest
    warte zbadania, o ile dotyczy oszustwa, a nie niewywiązania się z umowy.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 162. Data: 2024-05-29 19:57:39
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.05.2024 o 19:54, Robert Tomasik pisze:

    >>>> Jak się sprawdza, czy dane są fałszywe, nie mając uprawnień policji?
    >>> To zadanie dla przyjmującego zgłoszenie.
    >>
    >> A przyjmujący jest z...?
    > Głównie wody.

    Ale z policją ma coś wspólnego? Bo twoje wypowiedzi wyglądają jakbyś
    miał zrobioną wodę z mózgu.
    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 163. Data: 2024-05-29 19:59:08
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.05.2024 o 19:56, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 29.05.2024 o 19:46, Shrek pisze:
    >> Jeszcze raz - to ilu oszukał nie ma znaczenia - już pojedyncze
    >> oszustwo jest przestępstwem. Nie wiem skąd ci się ulęgło w twojej
    >> kulsoniej głowie, że jak jedna osoba zgłasza to nie ma sprawy.
    >
    > To Twój pomysł, więc go broń.

    Wręcz przeciwnie. Twój i powtarzałeś go wielokrotnie. Kfiatek - bierz
    kulsona!


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 164. Data: 2024-05-30 02:10:55
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-05-29, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 29.05.2024 o 02:52, Marcin Debowski pisze:
    >> Poza tym to ma też funkcję prewencyjną. Pewnie spora część takich
    >> łona-bi oszustów się w momencie kontaktu policji zatrzyma. Zwrócą kasę i
    >> nie będą już kombinować. Część nieoszustów odezwie się do klienta, żeby
    >> wiedział co się dzieje. Wiekszość ludzi nie chce aby do nich wydzwaniała
    >> policja. Same zalety, za wyjatkiem tego, że zmarnujesz odrobinę czasu, z
    >> tym też zyskiem dla siebie, że w zasadzie nie można będzie wam nic
    >> zarzucić.
    >
    > I tak właśnie kiedyś było. Tych zgłoszeń była masa. Portale sprzedażowe
    > warunkowały wypłatę odszkodowania zgłoszeniem Policji. Przez to nie było
    > czasu zajmować się oszustwami. Kilka osób w skali powiatu traciło czas
    > na idiotyczne rozmowy, z których w samym założeniu nie miało szansy nic
    > wyjść. Nikt do tego poważnie nie podchodził. Nawet zgłaszający mówili,
    > ze im na zaświadczeniu o zgłoszeniu zależy.

    Ale to inny problem. Co ja sugeruję, to sprawdzić, nie przyjmować za
    każdym razem formalnie zgłoszenie. Sprawdzenie to pewnie z godzinka
    roboty. Biurokacja zgłoszenie to ile godzin?

    > Teraz się to zmieniło. Portale przestały wymagać zaświadczenia.
    > Wypłacają odszkodowanie i gromadzą dane. Jak są podstawy do złożenia
    > zawiadomienia, to wysyłają zbiorcze zawiadomienia, które są poważnie
    > traktowane. Zatem automatycznie pogłębiło się weryfikowanie tych
    > składanych indywidualnie zawiadomień.

    To dobrze. Tak być powinno. Jesli to działa, to faktycznie nie ma sensu,
    aby wydzwaniać i samemu sprawdzać, ale czy działa?

    Dodatkowo pytanie, ile jest zgłoszeń oszustwa nie związanych z
    portalami, które taką weryfikację robią.

    --
    Marcin


  • 165. Data: 2024-05-30 08:54:02
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.05.2024 o 02:10, Marcin Debowski pisze:

    > Ale to inny problem. Co ja sugeruję, to sprawdzić, nie przyjmować za
    > każdym razem formalnie zgłoszenie. Sprawdzenie to pewnie z godzinka
    > roboty. Biurokacja zgłoszenie to ile godzin?

    Problem jest taki, że zgłoszenie muszą i tak przyjąć jak ktoś się uprze,
    a sposobem żeby nie przyjąć jest trzymanie kolesia w poczekalni bo nie
    ma ludzi godzinami. Więc w międzyczasie nikt niczego nie sprawdzi, bo
    oficjalnie nikogo nie ma:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 166. Data: 2024-05-30 13:32:05
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.05.2024 o 02:10, Marcin Debowski pisze:
    >> I tak właśnie kiedyś było. Tych zgłoszeń była masa. Portale sprzedażowe
    >> warunkowały wypłatę odszkodowania zgłoszeniem Policji. Przez to nie było
    >> czasu zajmować się oszustwami. Kilka osób w skali powiatu traciło czas
    >> na idiotyczne rozmowy, z których w samym założeniu nie miało szansy nic
    >> wyjść. Nikt do tego poważnie nie podchodził. Nawet zgłaszający mówili,
    >> ze im na zaświadczeniu o zgłoszeniu zależy.
    > Ale to inny problem. Co ja sugeruję, to sprawdzić, nie przyjmować za
    > każdym razem formalnie zgłoszenie. Sprawdzenie to pewnie z godzinka
    > roboty. Biurokracja zgłoszenie to ile godzin?

    Pewnie w godzinę się wyrobisz, tyle, że sprawdzić takie rzeczy
    podstawowe i tak trzeba. Jak przyjmie ktoś bez sprawdzenia, to za niego
    następnego dnia ktoś inny to musi zrobić. Zatem prościej to zrobić przed
    przyjęciem zawiadomienia na poziomie interwencji i przedstawić to
    zawiadamiającemu. Jeśli nadal uważa, że doszło do oszustwa, to przyjąć
    trzeba i należy wydać postanowienie o odmowie wszczęcia. Ale jak jest
    mądry, to zrozumie i bez tego postanowienia. Przeważnie rozumie, choć
    trafiają się pieniacze.

    Wbrew pozorom przyjmującemu zawiadomienie zajmuje to więcej czasu i nie
    jest w żaden sposób powiązane z jego lenistwem, ale oszczędza czas
    pozostałych. Bo najprościej przyjąć bezkrytycznie. Czasem zawiadomienie
    przyjmuje policjant zajmujący się czymś innym (ale akurat mający dyżur)
    i on to przyjmie, a następnego dnia ktoś to weryfikuje. Ale to
    zdecydowanie nie jest optymalne rozwiązanie.
    >
    >> Teraz się to zmieniło. Portale przestały wymagać zaświadczenia.
    >> Wypłacają odszkodowanie i gromadzą dane. Jak są podstawy do złożenia
    >> zawiadomienia, to wysyłają zbiorcze zawiadomienia, które są poważnie
    >> traktowane. Zatem automatycznie pogłębiło się weryfikowanie tych
    >> składanych indywidualnie zawiadomień.
    > To dobrze. Tak być powinno. Jesli to działa, to faktycznie nie ma sensu,
    > aby wydzwaniać i samemu sprawdzać, ale czy działa?

    Działa od kilku lat i się sprawdza.
    >
    > Dodatkowo pytanie, ile jest zgłoszeń oszustwa nie związanych z
    > portalami, które taką weryfikację robią.

    Mnóstwo, ale nie mogę podać publicznie, o które portale chodzi. W każdym
    razie zmiana polityki żądania zaświadczenia z Policji o zawiadomieniu
    spowodowała spadek niemal do zera zgłoszeń z tych portali.

    To podobne działanie, jak zmiana polityki operatorów telefonicznych, że
    w wypadku kradzieży telefonu rozwiązywało się terminową umowę
    spowodowało, ze przestano kraść telefony komórkowe - a przynajmniej
    spadło to o 99%.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 167. Data: 2024-05-30 13:41:15
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 29.05.2024 o 19:28, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 29.05.2024 o 09:42, Kviat pisze:
    >>> I trzeba mieć jakiś pomysł, poszlakę, by to wykazać. No i faktycznie
    >>> taką poszlaką może być wielu pokrzywdzonych, ale również sytuacja,
    >>> gdy podane przez sprzedającego dane są fałszywe, albo gdy można
    >>> stwierdzić jakieś inne oznaki wprowadzania w błąd.
    >> Jak się sprawdza, czy dane są fałszywe, nie mając uprawnień policji?
    > To zadanie dla przyjmującego zgłoszenie.

    Już cię o to jakiś czas temu pytałem i znowu się zapętliłeś.
    Nawet boty AI są mądrzejsze, bo po prostu kończą dyskusję (i raczej nie
    z powodu wstydu własnej głupoty).

    Jak takie zadanie chce wykonać funkcjonariusz? Na jakiej podstawie
    funkcjonariusz chce sprawdzać czyjeś dane osobowe bez przyjęcia
    zgłoszenia? Przecież (w/g ciebie) nie może przyjąć zgłoszenia bez dowodu
    od zgłaszającego, że dane są fałszywe, a zgłaszający nie ma takich
    uprawnień...

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 168. Data: 2024-05-30 13:47:46
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.05.2024 o 13:41, Kviat pisze:
    >
    > Jak takie zadanie chce wykonać funkcjonariusz? Na jakiej podstawie
    > funkcjonariusz chce sprawdzać czyjeś dane osobowe bez przyjęcia
    > zgłoszenia? Przecież (w/g ciebie) nie może przyjąć zgłoszenia bez dowodu
    > od zgłaszającego, że dane są fałszywe, a zgłaszający nie ma takich
    > uprawnień...

    Skup się. Zgłoszenie, a zawiadomienie o przestępstwie, to dwie zupełnie
    różne czynności. Jak to zrozumiesz i nadal nie będzie mógł pojąć, jak ma
    to policjant zrobić, to wróć tu. Ale wcześniej nie, bo nie mam w
    zakresie czynności douczania Cię.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 169. Data: 2024-05-30 13:50:13
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.05.2024 o 13:47, Robert Tomasik pisze:

    > Skup się. Zgłoszenie, a zawiadomienie o przestępstwie, to dwie zupełnie
    > różne czynności.

    Wyjaśniesz?

    Bo jak dla mnie zarówno jedno jak i drugie to niezbyt precyzyjne
    określenie tej samej czynności czyli zawiadomienia o możliwości
    popełnienia czynu zabronionego czy jakoś tak.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 170. Data: 2024-05-30 14:05:59
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 30.05.2024 o 13:47, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 30.05.2024 o 13:41, Kviat pisze:
    >>
    >> Jak takie zadanie chce wykonać funkcjonariusz? Na jakiej podstawie
    >> funkcjonariusz chce sprawdzać czyjeś dane osobowe bez przyjęcia
    >> zgłoszenia? Przecież (w/g ciebie) nie może przyjąć zgłoszenia bez
    >> dowodu od zgłaszającego, że dane są fałszywe, a zgłaszający nie ma
    >> takich uprawnień...
    >
    > Skup się. Zgłoszenie, a zawiadomienie o przestępstwie, to dwie zupełnie
    > różne czynności.

    Skup się. Podejrzenia popełnienia przestępstwa, a nie przestępstwa.

    Czyli twierdzisz, że funkcjonariusz może sobie sprawdzać czyjeś dane
    osobowe bez przyjęcia zgłoszenia/zawiadomienia?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1