eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › policja pomaga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 255

  • 81. Data: 2019-06-04 14:42:14
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-06-04, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:3ynJE.310982$D...@f...ams1...
    > On 2019-06-04, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >>> Z tych, że przed pójściem na dołek nie było przesłanek, zeby nie
    >>> mógł
    >>> odbywać "opieki policjantów", a po powrocie z komisariatu był
    >>> śmiertelnie pobity.
    >
    >>Taka opóźniona reakcja jest BARDZO typowa dla uszkodzeń
    >>wewnątrzczaszkowych. Dlatego jak się walniesz mocno w łeb to nawet
    >>jak
    >>czujesz się wyśmienicie to w najgorszym wypadku nalezy Cię
    >>obserwować, a
    >>najlepiej dać przeleżeć noc w szpitalu. Dopiero po paru godzinach
    >>możesz
    >>zacząć odjeżdżać.
    >
    > A w szpitalu pomoga ... czy w nocy to nawet nie zauwaza ?
    > Bo szpitale mamy, jakie mamy ...

    Może pomogą a może i nie, ale sam w domu to nikt nie pomoże.

    --
    Marcin


  • 82. Data: 2019-06-04 15:07:37
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nFtJE.310530$l...@f...ams1...
    On 2019-06-04, Michał Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
    > W dniu 04.06.2019 o 07:43, Marcin Debowski pisze:
    >>> Taka opóźniona reakcja jest BARDZO typowa dla uszkodzeń
    >>> wewnątrzczaszkowych. Dlatego jak się walniesz mocno w łeb to nawet
    >>> jak
    >>> czujesz się wyśmienicie to w najgorszym wypadku nalezy Cię
    >>> obserwować, a
    >>> najlepiej dać przeleżeć noc w szpitalu. Dopiero po paru godzinach
    >>> możesz
    >>> zacząć odjeżdżać.
    >
    >> I co mi pomoże, że umrę w szpitalu? To się chyba powinno jakieś
    >> badania
    >> zrobić, prześwietlenie, czy coś?

    >Jak zaczniesz mnieć mdłości i rzygać to Ci pewnie zrobią. Jak
    >zaczniesz
    >mieć w domu, sam to możesz już nie dotrzeć.

    A swoja droga - skad to rzyganie ?
    Jakas wbudowana reakcja obronna organizmu, ze jak mozg nie pracuje
    prawidlowo, to lepiej wydalic ostatni posiłek, bo moze to cos
    trujacego ?

    >Nie wiem co się tam jeszcze
    >robi, podaje jakieś śroki przeciwzakrzepowe pewnie, jeśli to
    >wylew/krwawienie w wyniku urazu? Chodzi o czas.

    Jak zauwaza, to na pewno lepiej, ze sie jest w szpitalu, gdzie o
    lekarza, leki, rentgena czy neurochirurga latwiej.

    Tylko czy zauwazą.

    W omawianym przypadku chyba jednak ktos zauwazyl dosc wczesnie, nie
    dopiero przy pobudce ...

    J.


  • 83. Data: 2019-06-04 15:14:55
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cf58055$0$524$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 03.06.2019 o 20:09, Shrek pisze:
    >>> Ale tego się nie bada na wszystko. Po za tym krew pobrana do badań
    >>> ogólnych średnio nadaje się do sądowego zbadania zawartości
    >>> alkoholu, bo
    >>> to są trochę inne procedury.
    >> Do sądowego może i nie, natomiast jak jest podejrzenie, że pacjent
    >> jest
    >> nietrzeźwy to się rutynowo i promile bada. Wiem, bo sam dzięki temu
    >> wiem, że trzy browarki to 0,9 promila.

    >To musisz być lekkiej budowy ciała, albo piwo było szczególnie mocne
    >:-)

    A to nie jest jakos w miare standardowo ?

    >>> Za zwyczaj, jak klient odmawia badania, to już jest jego problem,
    >>> jak
    >>> udowodni swoją trzeźwość, jeśli policjant twierdzi, ze jest
    >>> pijany.
    >> A myślałem, że u nas domniemanie niewinności;)

    >I znowu masz rację, tylko nie ogarniasz, o czym piszesz. Napisałem
    >Ci,
    >ze żeby kogoś skazać za to, ze był pijany, to trzeba dowieść tej
    >nietrzeźwości. Ale w wypadku osadzenia opiekuńczego nikomu zarzutów
    >nei
    >stawiasz. po prostu się nim opiekujesz. Dlatego też ustawodawca to
    >tak,
    >a nie inaczej unormował.,

    Taa, zeby to bylo naprawde opiekuncze, a nie przymusowe i platne ...
    represyjne, a nie opiekuncze.

    A co gorsza, caly ten nasz wymiar niesprawiedliwosci uwaza, ze jak
    lekko nietrzezwy
    (bo coz to sa dwa piwa na chlopa), to juz mu wszystko wolno.
    Tzn wymiarowi wolno.

    Np domaga sie wlasciwego badania w szpitalu, to awanturuje sie i
    trzeba zamknac.

    J.


  • 84. Data: 2019-06-04 15:49:03
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-06-04 o 11:13, J.F. pisze:

    >>> Ale po powrocie z dołka nie miał "lekkiej kontuzji" tylko wrócił w
    >>> stanie krytycznym.
    >
    >> No i co Twoim zdaniem z tego niby wynika? Biegły stwierdził - co opisano
    >> w artykule - że było to wynikiem rozwoju urazu głowy. Uznał, że nawet
    >> gdyby podczas pierwszego badania prawidłowo pacjenta zdiagnozowano, to
    >> nie było gwarancji, ze przeżyje, bowiem obrażenia były poważne.
    >> Rozumiem, że nie badając pacjenta i - o ile wiem - nie bedąc lekarzem
    >> uważasz, że wiesz lepiej.
    >
    > Ale w artykule jest mowa, ze policja odwolala pierwsze wezwanie karetki.
    > W swietle powyzszego wyglada mi to na
    > -usilowanie zabojstwa ... czy zabojstwo,

    Skro zmarł to zabójstwo.

    > -usilowanie, czy nieumyslne spowodowanie smierci,

    Dlaczego nieumyślne? Są dowody że nie chcieli?

    > -przekroczenie uprawnien,

    To też.

    > -niedopelnienie obowiazkow

    To również.

    > ktore wlasciwe ?

    Pierwsze, trzecie i czwarte.


    pozdrawiam


  • 85. Data: 2019-06-04 15:57:40
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qd5sst$fos$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2019-06-04 o 11:13, J.F. pisze:
    >>>> Ale po powrocie z dołka nie miał "lekkiej kontuzji" tylko wrócił
    >>>> w
    >>>> stanie krytycznym.
    >
    >>> No i co Twoim zdaniem z tego niby wynika? Biegły stwierdził - co
    >>> opisano
    >>> w artykule - że było to wynikiem rozwoju urazu głowy. Uznał, że
    >>> nawet
    >>> gdyby podczas pierwszego badania prawidłowo pacjenta
    >>> zdiagnozowano, to
    >>> nie było gwarancji, ze przeżyje, bowiem obrażenia były poważne.
    >>> Rozumiem, że nie badając pacjenta i - o ile wiem - nie bedąc
    >>> lekarzem
    >>> uważasz, że wiesz lepiej.
    >
    >> Ale w artykule jest mowa, ze policja odwolala pierwsze wezwanie
    >> karetki.
    >> W swietle powyzszego wyglada mi to na
    >> -usilowanie zabojstwa ... czy zabojstwo,

    >Skro zmarł to zabójstwo.

    Karetka w koncu przyjechala, nawet dwa razy ... wiec moze tylko
    usilowanie ?
    Moze, gdyby sie dalo udowodnic, ze gdyby nie odwolano, to smierc by
    nie nastapila ...

    >> -usilowanie, czy nieumyslne spowodowanie smierci,
    >Dlaczego nieumyślne? Są dowody że nie chcieli?

    No, skoro wine wypada udowodnic, to trzeba udowodnic, ze chcieli.
    Tak w ogolnosci nie podejrzewam, zeby chcieli, wiec raczej nieumyslne.

    Ale czy mozna usilowac nieumyslnie ?
    Bo pacjent co prawda zmarl, ale karetka jednak przyjechala.

    J.


  • 86. Data: 2019-06-04 16:52:36
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 11:13, J.F. pisze:

    > Ale w artykule jest mowa, ze policja odwolala pierwsze wezwanie karetki.

    Też się dziwię. Przecież to rozwiązywało jego problemy.

    > W swietle powyzszego wyglada mi to na
    > -usilowanie zabojstwa ... czy zabojstwo,
    > -usilowanie, czy nieumyslne spowodowanie smierci,
    > -przekroczenie uprawnien,
    > -niedopelnienie obowiazkow
    > ktore wlasciwe ?

    Moim zdaniem skoro ostatecznie go na badanie zawieźli, tro żadne z
    powyższych.


  • 87. Data: 2019-06-04 16:58:40
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 11:42, J.F. pisze:

    >> Błądzisz. niczego się nie czepiłem. Ja nawet nie wiem, czy ostatecznie
    >> było to badanie, czy nie. Zauważyłem, że równie dobrze mogło nie być, bo
    >> przepisy pozwalają na osadzenie do wytrzeźwienia osoby, której nie
    >> przebadano. Ale ten artykuł jest tak napisany, że wcale bym się nie
    >> zdziwił, jakby zbadano tego człowieka i był pod wpływem alkoholu w
    >> chwili zatrzymania.
    > Przy pismakach tez bym sie niczemu nie zdziwil, ale gdyby byl, to
    > rzecznik powinien to chyba podkreslic, a pismaki napisac.

    Artykuł jest o "złej lekarce", więc nie wykluczone, że nikt rzecznika po
    prostu nie zapytał. Albo rzecznik nie chciał powiedzieć, to
    przyinsunuowali i czekają, kto i jak sprostuje.

    >> Ale wątpię. Gdzie niby miałby iść w celu przebadania? W końcu twierdzi,
    >> ze nie chce być badany.
    > Bo nie ma podstaw do badania, skoro policjant sobie cos ubzdural :-P
    > Ale skoro zatrzymal, to sie domagam, tylko np nie policyjnym alkomatem.
    > No dobra, w ustawie stoi, ze policjant doprowadza, a na izbie badaja.

    No widzisz.

    > Albo sie prokurator nie zastanawial nad nim.
    > No bo jednak wymagamy zgorszenia, zagrazania innym, lub zagrazania sobie.
    > Jesli sobie ... glupio wyszlo.
    > No i cos mi sie tu nie zgadza - jest tak pijany, ze sie wywraca, a po 5h
    > nie stwierdza sie alkoholu ?

    Zmarł następnego dnia i sądzę, ze w międzyczasie mógł nikt nie badać go,
    bo i po co? Po za tym ja zakładam, ze był lekko pijany (czuć było
    alkohol z ust), a wywalił się po prostu na skutek nieostrożności. Potem
    już po urazie zachowywał się, jak mocno pijany i ktoś tego "nie ogarnął".

    >> Samego w miejscu zamieszkania nie można. generalnie procedura jest taka,
    >> ze musisz go przekazać pod opiekę pełnoletniego i trzeźwego. No i taka
    >> osoba musi jeszcze chcieć.
    > A jak nie chce ?

    To właśnie trafia na Izbę albo do Aresztów.

    > Zgorszenie, czy zagrozenie ?  cos musisz wpisac.



  • 88. Data: 2019-06-04 17:00:16
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.06.2019 o 15:14, J.F. pisze:

    >> To musisz być lekkiej budowy ciała, albo piwo było szczególnie
    >> mocne :-)
    > A to nie jest jakos w miare standardowo ?

    Nie.

    >> I znowu masz rację, tylko nie ogarniasz, o czym piszesz. Napisałem
    >> Ci, ze żeby kogoś skazać za to, ze był pijany, to trzeba dowieść
    >> tej nietrzeźwości. Ale w wypadku osadzenia opiekuńczego nikomu
    >> zarzutów nei stawiasz. po prostu się nim opiekujesz. Dlatego też
    >> ustawodawca to tak, a nie inaczej unormował.,
    > Taa, zeby to bylo naprawde opiekuncze, a nie przymusowe i platne ...
    > represyjne, a nie opiekuncze.
    > A co gorsza, caly ten nasz wymiar niesprawiedliwosci uwaza, ze jak
    > lekko nietrzezwy (bo coz to sa dwa piwa na chlopa), to juz mu
    > wszystko wolno. Tzn wymiarowi wolno.
    > Np domaga sie wlasciwego badania w szpitalu, to awanturuje sie i
    > trzeba zamknac.

    Szpital, to temat na osobną dyskusję.


  • 89. Data: 2019-06-04 17:34:33
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cf68781$0$499$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 04.06.2019 o 15:14, J.F. pisze:
    >>> To musisz być lekkiej budowy ciała, albo piwo było szczególnie
    >>> mocne :-)
    >> A to nie jest jakos w miare standardowo ?

    >Nie.

    Alkomatem sie nie sprawdzalem, ale chocby to
    https://www.medme.pl/kalkulatory/alkohol

    dla 80kg i trzech piw w godzine przewiduje 1.02 prom w szczycie.


    >>> I znowu masz rację, tylko nie ogarniasz, o czym piszesz. Napisałem
    >>> Ci, ze żeby kogoś skazać za to, ze był pijany, to trzeba dowieść
    >>> tej nietrzeźwości. Ale w wypadku osadzenia opiekuńczego nikomu
    >>> zarzutów nei stawiasz. po prostu się nim opiekujesz. Dlatego też
    >>> ustawodawca to tak, a nie inaczej unormował.,
    >> Taa, zeby to bylo naprawde opiekuncze, a nie przymusowe i platne
    >> ...
    >> represyjne, a nie opiekuncze.
    >> A co gorsza, caly ten nasz wymiar niesprawiedliwosci uwaza, ze jak
    >> lekko nietrzezwy (bo coz to sa dwa piwa na chlopa), to juz mu
    >> wszystko wolno. Tzn wymiarowi wolno.
    >> Np domaga sie wlasciwego badania w szpitalu, to awanturuje sie i
    >> trzeba zamknac.

    >Szpital, to temat na osobną dyskusję.

    Ale przeciez o policjantach mowimy.
    Dwa piwa, wiec na Izbe wytrzezwien, a nie izbe przyjec w szpitalu.

    A musi byc szpital ? karetka w polu.

    J.



  • 90. Data: 2019-06-04 17:38:46
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cf68721$0$499$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 04.06.2019 o 11:42, J.F. pisze:
    >>> Błądzisz. niczego się nie czepiłem. Ja nawet nie wiem, czy
    >>> ostatecznie
    >>> było to badanie, czy nie. Zauważyłem, że równie dobrze mogło nie
    >>> być, bo
    >>> przepisy pozwalają na osadzenie do wytrzeźwienia osoby, której nie
    >>> przebadano. Ale ten artykuł jest tak napisany, że wcale bym się
    >>> nie
    >>> zdziwił, jakby zbadano tego człowieka i był pod wpływem alkoholu w
    >>> chwili zatrzymania.
    >> Przy pismakach tez bym sie niczemu nie zdziwil, ale gdyby byl, to
    >> rzecznik powinien to chyba podkreslic, a pismaki napisac.

    >Artykuł jest o "złej lekarce", więc nie wykluczone, że nikt rzecznika
    >po
    >prostu nie zapytał. Albo rzecznik nie chciał powiedzieć, to
    >przyinsunuowali i czekają, kto i jak sprostuje.

    A kto ma sprostowac ?
    Policja, prokuratura, szpital, lekarka ?

    Bo przeciez nie zmarly.

    >> Albo sie prokurator nie zastanawial nad nim.
    >> No bo jednak wymagamy zgorszenia, zagrazania innym, lub zagrazania
    >> sobie.
    >> Jesli sobie ... glupio wyszlo.
    >> No i cos mi sie tu nie zgadza - jest tak pijany, ze sie wywraca, a
    >> po 5h
    >> nie stwierdza sie alkoholu ?

    >Zmarł następnego dnia i sądzę, ze w międzyczasie mógł nikt nie badać
    >go,

    W pare godzin jednak.

    >bo i po co? Po za tym ja zakładam, ze był lekko pijany (czuć było
    >alkohol z ust), a wywalił się po prostu na skutek nieostrożności.
    >Potem
    >już po urazie zachowywał się, jak mocno pijany i ktoś tego "nie
    >ogarnął".

    Ale nie na tyle pijany, zeby odmowic badania ?

    To gdzies jest kwitek z alkomatu ...

    J.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1