-
41. Data: 2008-04-04 06:33:19
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 04 kwiecień 2008 08:19
(autor robal
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ft4hsf$kvo$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
> Gdzie napisałem, że ma blokować i żądać dokumentów od kierującego pojazdem
> uprzywilejowanym? Może to zweryfikować po fakcie i to mu doradziłem.
Robert> A Policjant mógł Cię ukarać mandatem, ale pewnie miał
Robert> ważniejsze sprawy na głowie.
Ty> Niekoniecznie. Pojazd owszem mógł mieć to wszystko o czym mówi PoRD, ale
Ty> mógł ich używać nielegalnie.
Nie mówiłeś, że blokować, ale jakby poparłeś Pawła, który blokował właśnie.
> Bo
> kurestwo na drodze cza tępić :)
> Przykład - średnie miasto na Mazowszu na drodze 50. Zakorkowane na całej
> długości miasta przez TIR-y, brak obwodnicy i ustawienia świateł. Z
> bocznej drogi wyjeżdża pogotowie (bez sygnałów). Za chwilę włącza
> wszystkie i przelatuje swobodnie przez miasto, by później je wyłączyć i
> dojechać do miasteczka oddalonego o 10 km gdzie de facto stacjonuje.
No i słusznie. Jak się coś wydarzy będą w bazie gotowi do reakcji, a nie w
korku.
> Kogo nazwiesz debilem?
Wujka Jacka spod Radlina.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl
-
42. Data: 2008-04-04 06:34:30
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: "robal" <r...@B...op.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> popełnił(a):
> robal wrote:
>> Szerszen <s...@t...pl> popełnił(a):
>>
>>> Użytkownik "Paweł Grawicki" <g...@b...net> napisał w
>>> wiadomości news:ft1pg7$pjl$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>>> No pięknie, to może doprecyzuje pytanie - czy jeżeli:
>>>> oznakowanie pojazdu uprzywilejowanego budzi wątpliwości - np jest
>>>> umieszczone na samochodzie z napisem: "lody" albo "straż bankowa"
>>>> albo "serwis pralek Ardo" to należy za wszelką cenę rozjeżdżając
>>>> klomb na rondzie ustępować pierwszeństwa przejazdu?
>>
>>> otoz wbij sobie do lba, ze samochod uprzywilejowany to taki ktory ma
>>> sygnal dzwiekowy i swietlny jak w przytoczonej definicji i nie tobie
>>> rozsadzac co na nim jest namalowane i czy wogole cos jest
>>
>> Sygnał dźwiękowy i świetlny ORAZ ważne zezwolenie od MSWiA na
>> używanie pojazdu jako uprzywilejowanego. A podstawową okolicznością
>> wydania takiego zezwolenia jest uczestniczenie przez pojazd w
>> akcjach ratowania życia bądź zdrowia ludzkiego -
>> http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/88/266/DOKUMENT.ht
ml
>> Fakt faktem, że widząc samochód z napisem "pralki" i z włączonymi
>> niebieskimi bądź niebieskimi i czerwonymi kogutami i sygnałem
>> dźwiękowym cięzko jest gdybać czy ów pojazd posiada odpowiednie
>> uprawnienia, jak i czy kierowca posiada dokument potwierdzający
>> zatrudnienie czy świadczenie usługi w instytucji, która ma możliwość
>> używania pojazdów uprzywilejowanych.
>> Zawsze możesz to jednak sprawdzić po fakcie i albo dać sobie spokój
>> albo złożyć skargę.
>>
>
> to nie jest definicja od strony prawa o ruchu drogowym.
Twierdzisz, że na drodze obowiązują ciebie tylko przepisy PoRD?
--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s
-
43. Data: 2008-04-04 06:41:29
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@z...pl>
napisał w wiadomości news:ft4hog$vn0$1@achot.icm.edu.pl...
> Tak w temacie pojazdów uprzywilejowanych, to dawno nie widziałem w
> Warszawie pojazdu z kogutem wyłączonym.
cos wasc przesadzasz, mieszkam 50 metrow od komendy i jakies 1000 od strazy i
prawie wogole nie slysze syren, a sluch mam dobry
-
44. Data: 2008-04-04 06:46:05
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: "robal" <r...@B...op.pl>
"Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl> popełnił(a):
> robal pisze:
>
>> Sygnał dźwiękowy i świetlny ORAZ ważne zezwolenie od MSWiA na
>> używanie pojazdu jako uprzywilejowanego.
>
> TO teraz przytocz podstawę prawną upoważniającą przeciętnego
> chłopka roztropka do legitymowania kierującego pojazdem
> uprzywilejowanym z zezwolenia MSWiA.
Oj Stasiu, Stasiu. Zawsześ taki dokładny i łapiący za słowa był, a tu? Gdzie
napisałem, że to ON ma legitymować delikwenta w akcji?
I gdzie napisałem, że ma ON nie ustępować?
> Nie uda się - idź zrobić loda ... komukolwiek.
Samseliż :)
--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s
-
45. Data: 2008-04-04 07:26:49
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: "robal" <r...@B...op.pl>
Tristan <n...@s...pl> popełnił(a):
> W odpowiedzi na pismo z piątek, 04 kwiecień 2008 08:19
> (autor robal
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <ft4hsf$kvo$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
>
>> Gdzie napisałem, że ma blokować i żądać dokumentów od kierującego
>> pojazdem uprzywilejowanym? Może to zweryfikować po fakcie i to mu
>> doradziłem.
>
>
> Robert> A Policjant mógł Cię ukarać mandatem, ale pewnie miał
> Robert> ważniejsze sprawy na głowie.
>
> Ty> Niekoniecznie. Pojazd owszem mógł mieć to wszystko o czym mówi
> PoRD, ale Ty> mógł ich używać nielegalnie.
>
> Nie mówiłeś, że blokować, ale jakby poparłeś Pawła, który blokował
> właśnie.
Jakby... to robi wielką różnicę :). Czyli miałem go zjeb..ć a dopiero potem
doradzić jak może rozwiać swoje wątpliwości ? :)
>> Bo
>> kurestwo na drodze cza tępić :)
>> Przykład - średnie miasto na Mazowszu na drodze 50. Zakorkowane na
>> całej długości miasta przez TIR-y, brak obwodnicy i ustawienia
>> świateł. Z bocznej drogi wyjeżdża pogotowie (bez sygnałów). Za
>> chwilę włącza wszystkie i przelatuje swobodnie przez miasto, by
>> później je wyłączyć i dojechać do miasteczka oddalonego o 10 km
>> gdzie de facto stacjonuje.
>
> No i słusznie. Jak się coś wydarzy będą w bazie gotowi do reakcji, a
> nie w korku.
Żartujesz prawda? Pojazd uprzywilejowany może nie stosować się do PoRD itp.
spraw, gdy uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia, mienia
lub zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.
I dlaczego na drodze łączącej miasteczka nie jechali tak jak przez korek?
Albo może niech pogotowie zatrudni jasnowidza na etacie, który będzie
przewidywał przyszłą lokalizację i niech tam się kręcą :) - skoro pobyt w
bazie jest tak kluczowy do powodzenia akcji ratunkowej.
--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s
-
46. Data: 2008-04-04 09:04:14
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 4 Apr 2008 08:41:29 +0200, szerszen napisał(a):
> cos wasc przesadzasz, mieszkam 50 metrow od komendy i jakies 1000 od strazy i
> prawie wogole nie slysze syren, a sluch mam dobry
Ja mieszkam niedaleko pogotowia i powiem, ze w porownaniu z tym co bylo
jeszcze rok temu teraz jest sielanka :) Szczegolnie dotyczy to wycia w
nocy, kiedy ulice sa puste - teraz to praktycznie nie wystepuje, a jesli
juz to tylko kiedy karetka jedzie przez skrzyzowanie.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
47. Data: 2008-04-04 09:42:21
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: " 666" <u...@w...eu>
To prawda.
W Warszawie słynął ze stawiania koguta nadachu niejaki polityk Golimont.
Nie miał do tego zadnego prawa.
I co?
I nic.
JaC
-----
> Bo kurestwo na drodze cza tępić :)
-
48. Data: 2008-04-04 11:04:48
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 04 kwiecień 2008 09:26
(autor robal
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ft4la7$1ia$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
>> Nie mówiłeś, że blokować, ale jakby poparłeś Pawła, który blokował
>> właśnie.
> Jakby... to robi wielką różnicę :). Czyli miałem go zjeb..ć a dopiero
> potem doradzić jak może rozwiać swoje wątpliwości ? :)
Ano. Żeby nie myślał, że blokowanie jakie wyczynił jest prawne.
>> No i słusznie. Jak się coś wydarzy będą w bazie gotowi do reakcji, a
>> nie w korku.
> Żartujesz prawda? Pojazd uprzywilejowany może nie stosować się do PoRD
> itp. spraw, gdy uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia,
> mienia lub zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.
No ale jeśli utknie w korku to nie dojedzie do ratowania! Więc skoro wraca z
akcji to też musi jak najszybciej wrócić do bazy. Skoro groził mu
wielogodzinny korek, to oznaczało ryzyko że będzie zgłoszenie, a w bazie
nie będzie ekipy. Zwłaszcza że ekipa medyczna to nie policyjna, więc nie
można jej sobie ot tak wysłać z terenu w teren. Oni muszą w bazie rozliczyć
wóz i go przygotować do kolejnej akcji. Więc jak otrzyma zgłoszenie stojąc
w korku to nie będzie mógł za bardzo wtedy ruszyć do akcji.
> I dlaczego na drodze łączącej miasteczka nie jechali tak jak przez korek?
A po co, skoro tam mogli w normalnym trybie jechać? Po co stresować
uczestników ruchu?
> - skoro pobyt w
> bazie jest tak kluczowy do powodzenia akcji ratunkowej.
No jest, bo każda sekunda się liczy....
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl
-
49. Data: 2008-04-04 11:25:52
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: "robal" <r...@B...op.pl>
Tristan <n...@s...pl> popełnił(a):
> W odpowiedzi na pismo z piątek, 04 kwiecień 2008 09:26
> (autor robal
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: ft4la7$1ia$...@a...news.neostrada.pl):
>>> No i słusznie. Jak się coś wydarzy będą w bazie gotowi do reakcji, a
>>> nie w korku.
>> Żartujesz prawda? Pojazd uprzywilejowany może nie stosować się do
>> PoRD itp. spraw, gdy uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem
>> życia, zdrowia, mienia lub zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.
>
> No ale jeśli utknie w korku to nie dojedzie do ratowania! Więc skoro
> wraca z akcji to też musi jak najszybciej wrócić do bazy. Skoro
> groził mu wielogodzinny korek, to oznaczało ryzyko że będzie
> zgłoszenie, a w bazie nie będzie ekipy. Zwłaszcza że ekipa medyczna
> to nie policyjna, więc nie można jej sobie ot tak wysłać z terenu w
> teren. Oni muszą w bazie rozliczyć wóz i go przygotować do kolejnej
> akcji. Więc jak otrzyma zgłoszenie stojąc w korku to nie będzie mógł
> za bardzo wtedy ruszyć do akcji.
Jeszcze raz. Pojazd uprzywilejowany (czyli wysyłający sygnały dźwiękowe i
świetlne) może nie stosować się do PoRD gdy UCZESTNICZY w akcji... itd. itp.
Tylko wtedy, a nie gdy jedzie po kanapki, na fajrant itd. - nie tłumaczy
tego bzdurny fakt, że każda sekunda się liczy - bo nie będą mieli
przygotowanego wozu bądź odbiorą zlecenie gdzieś tam :)
>> I dlaczego na drodze łączącej miasteczka nie jechali tak jak przez
>> korek?
>
> A po co, skoro tam mogli w normalnym trybie jechać? Po co stresować
> uczestników ruchu?
Ale wówczas będą później w bazie i nie przygotują wozu do kolejnej akcji.
Jadąc wolniej mogą nie odebrać zgłoszenia itd. itp. :)
Wystarczy, że zestresowali i wkur..li tych w korkach i potem po trasie.
Przez CB się bluzgi niosły często i gęsto. A sama ich trasa przejazdu po
wykryciu nadużycia była lepiej transmitowana na #19 niż relacja z igrzysk
olimpijskich :)
A cała sprawa w ogóle oparła się chyba o lokalną prasę i samorząd. Ktoś
"życzliwy" spisał to i owo itd. itp.
>> - skoro pobyt w
>> bazie jest tak kluczowy do powodzenia akcji ratunkowej.
>
> No jest, bo każda sekunda się liczy....
To po co jechali normalnie pomiędzy miastami? :)
--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s
-
50. Data: 2008-04-04 12:46:11
Temat: Re: pojazd uprzywilejowany?
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:47f5bb4d$0$31470$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:ft3evp$q58$1@inews.gazeta.pl...
> > Czy głośność owej syreny jest określona w jakimś rozporządzeniu?
> a czy masz przy sobie jakiekowliek urzadzenie ktore sprawdzi ta glosnosc, bo
> sorry ale twoje ucho i subiektywne definiowanie glosnosci jest nic nie
> warte, pozatym, jak juz tu wielokrotnie napisano, nie tobie osadzac czy to
> poazd uprzyilejowany czy nie
Przeczytaj jeszcze raz moje pytanie, ale ze zrozumieniem.
--
Pozdrawiam
Piotr