eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopodział majątku przy rozwodziepodział majątku przy rozwodzie
  • Data: 2006-01-03 11:56:02
    Temat: podział majątku przy rozwodzie
    Od: "skrzato" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam
    Jestem w trakcie pisania pozwu rozwodowego, co idzie mi dosc topornie.
    Googlalam troche, sciagnelam sobie wzory, troszke poczytalam, ale jakos nie
    trafilam na taka sytuacje jak u siebie. Moze ktos bedzie mogl mi
    podpowiedziec.
    Chce sie rozwiesc bez orzekania winy. Z mezem jestesmy w przyjacielskich
    stosunkach, nie ma klotni, przepychanek, checi walki. Moze dlatego trudno to
    dobrze sklecic :)
    Ustalilismy, ze nasza szescioletnia corka pozostanie pod moja opieka, ale
    maz bedzie mial nieograniczony udzial w jej wychowaniu. Jest dobrym ojcem,
    wiec nie widze powodu, by ten udzial mu ograniczac. Mamy tez wspolny majatek
    i tu pojawia sie problem. Poczatkowo planowalam, ze majatek zostanie
    sprzedany i podzielony, ale maz chce, bysmy nie sprzedawali mieszkania,
    ktore wciaz jeszcze splacamy. Chce mi wszystko zostawic i nadal sluzyc
    pomoca finansowa. Jestem mu za to wdzieczna, ale zdaje sobie sprawe, ze i on
    musi sobie zycie na nowo ulozyc, wiec wydaje mi sie to malo rozsadne. Druga
    sprawa, nie moge miec wszystkiego, bo zwyczajnie nie bedzie mnie na to stac.
    Nie chce liczyc na pomoc meza, z ktorym sama chce sie rozwiesc. Do czego
    zmierzam, zeby maz nie plumkal (znaczy sie byl spokojny i zadowolony) i zeby
    zrobic to z glowa, chcialam dokonac choc minimalnego podzialu, czyli mezowi
    oddac auto i czesc dorobku. A sobie zostawic mieszkanie. Oczywiscie
    konieczne byloby przepisanie kredytu na mnie, by maz mogl kupic sobie osobne
    mieszkanie, gdy bedzie sie mial wyprowadzic. Narazie wciaz mieszkamy razem.
    No i tu mam klopot. Jak to napisac w pozwie, by taki podzial mogl zostac
    wprowadzony w zycie? Oczywiscie przy zalozeniu, ze oboje z mezem taki
    podzial akceptujemy. czy wogole konieczne jest poruszanie kwestii wspolnego
    majatku? Czy mozna ten punkt pominac?
    Bede wdzieczna za wszelkie podpowiedzi.
    pozdrawiam
    Ania


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1