-
171. Data: 2022-10-15 07:26:49
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.10.2022 o 21:42, Robert Tomasik pisze:
> My, to tym razem kto? Pytałem mojego królika, ale on nikomu żadnych
> zarzutów nei stawia, dokąd ma siano i inne "chwasty".
Sprytne.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
172. Data: 2022-10-15 09:37:32
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-10-15, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 14.10.2022 o 21:26, Robert Tomasik pisze:
>
>> Z czego wynika, że "chwila strzału", to moment opuszczenia lufy, a nie
>> przykładowo rozcalenia się naboju?
>
> Z definicji. Zresztą bez różnicy - to co ty próbujesz tu zrobić to
> zmienić "moment strzału" na "moment podjęcia decyzji o oddaniu strzału".
Jak to gdzie weszła kula badane jest wyłączne wymazowo to ja w ogóle nie
rozumie o czym tu można duskutować. Z 10x mógł się był obrócić i upaść
na upadły proch.
>> O ile pamiętam, to rodzina twierdziła od
>> początku, że postrzał był w plecy, ale nie wiem, skąd to wiedzieli.
>> Wątpię, by osobiście to badali.
>
> Dziwne jest to, że rodzina wiedziała, a biegli mieli dostep do ciała i
> się mylili:P
Biegli wymazywali.
> Dobra - tak czy inaczej biegli twierdzili, że dostał od przodu - co
> chcesz powiedzieć swoją hipotezą o natychmiastowych obrotach? Że
> uciekał, policjant mu w plecy strzelił, ale on się w ostatniej chwili
> obrócił? ;)
To całkiem możliwe. Czas reakcji mieśnia to jakieś ze 200-300ms chyba.
Prędkość przewodzenia impulsu nerwowego to ~300m/s. Ale to jest i tak
erdolenie, bo mógł się po strzale obrócić i albo wytarzać w śladach
prochowych, albo i załapać przywiane wiatrem. Ja przepraszam, że ja tak
z tym wymazem, ale przyznam, że ta informacja mną lekko wstrząsneła.
>>>> To tym bardziej raczej uznałbym za podstawę użycia broni właśnie
>>>> strzał w pościgu i tu strzał w plecy nie jest jakimś dziwnym.
>>> Nożyczki w plecaku są powodem do użycia ŚPB? Czy cię powaliło?
>>>
>> Zajrzyj do ustawy.
>
> Ponieważ ty się powołujesz na ustawę, to zasady mówią, że ciężar dowodu
> leży po twojej stronie. Więc poproszę o konkrtetny nr artykułu który
> uprawnia policjanta do oddania strzału (bez strzału ostrzegawczego
> zresztą) "bo łon miał nożyczki w plecaku".
Z podobnej dyskusji o rowerzyście z Torunia ustalaliście chyba, że mógł
mieć w plecaku i rower. A jak miał rower to nożyczek chyba by tak łatwo
nie wyjął. A rower przecież widać, czy jest w plecaku, więc nie ma
uzasdnienia do oddania strzału.
--
Marcin
-
173. Data: 2022-10-15 09:51:32
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.10.2022 o 07:19, Shrek pisze:
>> Z czego wynika, że "chwila strzału", to moment opuszczenia lufy, a nie
>> przykładowo rozcalenia się naboju?
> Z definicji. Zresztą bez różnicy - to co ty próbujesz tu zrobić to
> zmienić "moment strzału" na "moment podjęcia decyzji o oddaniu strzału".
Podasz źródło tej definicji?>
>> O ile pamiętam, to rodzina twierdziła od początku, że postrzał był w
>> plecy, ale nie wiem, skąd to wiedzieli. Wątpię, by osobiście to badali.
> Dziwne jest to, że rodzina wiedziała, a biegli mieli dostep do ciała i
> się mylili:P
Bardzo dziwne i dlatego sądzę, że biegli wiedzieli od początku, tyko
dziennikarze nie wiedzieli.
>
> Dobra - tak czy inaczej biegli twierdzili, że dostał od przodu - co
> chcesz powiedzieć swoją hipotezą o natychmiastowych obrotach? Że
> uciekał, policjant mu w plecy strzelił, ale on się w ostatniej chwili
> obrócił? ;)
To jakiś dogmat, z którego jeszcze każesz się mi tłumaczyć?
>
>>>> To tym bardziej raczej uznałbym za podstawę użycia broni właśnie
>>>> strzał w pościgu i tu strzał w plecy nie jest jakimś dziwnym.
>>> Nożyczki w plecaku są powodem do użycia ŚPB? Czy cię powaliło?
>> Zajrzyj do ustawy.
> Ponieważ ty się powołujesz na ustawę, to zasady mówią, że ciężar dowodu
> leży po twojej stronie. Więc poproszę o konkrtetny nr artykułu który
> uprawnia policjanta do oddania strzału (bez strzału ostrzegawczego
> zresztą) "bo łon miał nożyczki w plecaku".
>
Przejrzyj sobie wątek. Nie chce mi się po wielokroć pisać tego samego.
--
Robert Tomasik
-
174. Data: 2022-10-15 09:55:34
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.10.2022 o 09:37, Marcin Debowski pisze:
> Jak to gdzie weszła kula badane jest wyłączne wymazowo to ja w ogóle nie
> rozumie o czym tu można duskutować. Z 10x mógł się był obrócić i upaść
> na upadły proch.
No ja też nie rozumiem po co robert porusza temat obracania się klienta
- tym bardziej że taki obrót może tylko policjanta dodatkowo obciążyć,
skoro biegli stwierdzili, że dostał z przodu.
>> Dziwne jest to, że rodzina wiedziała, a biegli mieli dostep do ciała i
>> się mylili:P
>
> Biegli wymazywali.
Nie wiem co oni robili ale okazało się że wydali opinię tył naprzód. BTW
- ten pierwszy biegły to zdaje się jak się okazało "dyżurny" biegły od
opinii na korzyść policji. Tak jak pisałem - biegły powinien być
traktowany jako strona w sprawe a nie niezależy ekspert. Jakby byli
niezależni to statystycznie niemożliwe jest, że jak biegłych powołują
przeciwne strony to niemal w 100% wydają oni przeciwstawne ekspertyzy.
>> Dobra - tak czy inaczej biegli twierdzili, że dostał od przodu - co
>> chcesz powiedzieć swoją hipotezą o natychmiastowych obrotach? Że
>> uciekał, policjant mu w plecy strzelił, ale on się w ostatniej chwili
>> obrócił? ;)
>
> To całkiem możliwe. Czas reakcji mieśnia to jakieś ze 200-300ms chyba.
Nawet jakby się obracał, to by świadczyło tylko o tym, że policjant mu
strzelił w plecy.
> Ja przepraszam, że ja tak
> z tym wymazem, ale przyznam, że ta informacja mną lekko wstrząsneła.
Wstrząsnęło czy zaskoczyło? Oczywiste jest to, że jak biegły jest
powoływany przez policję lub prokuraturę do domyślnie będzie kopał do
bramki pokrzywdzonego.
>> Ponieważ ty się powołujesz na ustawę, to zasady mówią, że ciężar dowodu
>> leży po twojej stronie. Więc poproszę o konkrtetny nr artykułu który
>> uprawnia policjanta do oddania strzału (bez strzału ostrzegawczego
>> zresztą) "bo łon miał nożyczki w plecaku".
>
> Z podobnej dyskusji o rowerzyście z Torunia ustalaliście chyba, że mógł
> mieć w plecaku i rower.
Prawie - rowerzysta był z warszawy (choć w sumie nie ustalono skąd, ale
rzecz działa się w warszawie) a rower miał mieć w gaciach. Natomiast
plecak jest istotny dlatego, że jak masz rower i plecak to jesteś ponoć
przewożnikiem i można ci sprawdzić bagaż na lotnisku lub w porcie i z
tego wynika, że na porcie na ulicy można ci grzebać w bagażu czyli w
gaciach. Albo jakoś tak;)
> A jak miał rower to nożyczek chyba by tak łatwo
> nie wyjął.
Tak czy inaczej nie wyjął, chyba że schował je tam pośmiertnie albo
policanci w ramach czynności je do plecaka schowali,
> A rower przecież widać, czy jest w plecaku, więc nie ma
> uzasdnienia do oddania strzału.
Słaby byłby z ciebie kulson. To że nie widać roweru w gaciach nie
upoważnia cię do odstąpienia od sprawdzenia czy go tam rzeczywiście nie ma;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
175. Data: 2022-10-15 10:00:02
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.10.2022 o 09:37, Marcin Debowski pisze:
> Z podobnej dyskusji o rowerzyście z Torunia ustalaliście chyba, że mógł
> mieć w plecaku i rower. A jak miał rower to nożyczek chyba by tak łatwo
> nie wyjął. A rower przecież widać, czy jest w plecaku, więc nie ma
> uzasdnienia do oddania strzału.
Nożyczki w plecaku nie są na pewno podstawą użycia broni. W tej
konkretnej sytuacji najprawdopodobniej użyto broni bezpodstawnie, skoro
ostatecznie prokurator zdecydował o postawieniu zarzutów. Ale to by
trzeba było mieć dostęp do materiałów, by oceniać. Bo nie wiemy choćby,
czy te nożyczki były w plecaku, czy nie. Pierwotna wersja była taka, że
zaatakował nożyczkami policjanta i to spowodowało strzał.
Jeśli zaatakował policjanta nożyczkami, to raczej nie stojąc do niego
tyłem. Jeśli strzelał z tyłu, to ewentualnie w pościgu. Tu już nie ma
większego znaczenia, gdzie były nożyczki, choć faktycznie przechowywane
w plecaku trochę zaprzeczają koncepcji, że wcześniej służyły do ataku.
To czego nam do oceny brakuje, to wiedzy, co ustalono.
--
Robert Tomasik
-
176. Data: 2022-10-15 10:08:50
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.10.2022 o 09:55, Shrek pisze:
>> Jak to gdzie weszła kula badane jest wyłączne wymazowo to ja w
>> ogóle nie rozumie o czym tu można duskutować. Z 10x mógł się był
>> obrócić i upaść na upadły proch.
> No ja też nie rozumiem po co robert porusza temat obracania się
> klienta - tym bardziej że taki obrót może tylko policjanta dodatkowo
> obciążyć, skoro biegli stwierdzili, że dostał z przodu.
Bo ja chcę ustalić prawdę, a nie bronić policjanta. Od jego oceny jest sąd.
>
>>> Dziwne jest to, że rodzina wiedziała, a biegli mieli dostep do
>>> ciała i się mylili:P
>> Biegli wymazywali.
> Nie wiem co oni robili ale okazało się że wydali opinię tył naprzód.
> BTW - ten pierwszy biegły to zdaje się jak się okazało "dyżurny"
> biegły od opinii na korzyść policji. Tak jak pisałem - biegły
> powinien być traktowany jako strona w sprawe a nie niezależy ekspert.
> Jakby byli niezależni to statystycznie niemożliwe jest, że jak
> biegłych powołują przeciwne strony to niemal w 100% wydają oni
> przeciwstawne ekspertyzy.
Kierunek rany ustala się na podstawie tzw. obrzeżka. Pocisk wchodząc
ociera skórę. Jak wchodzi przez grube ubranie i przeleci na wylot, to tu
mogą być czasem problemy. Nie byłby to pierwszy znany mi przykład
pomyłki przez lekarza.
>
>>> Dobra - tak czy inaczej biegli twierdzili, że dostał od przodu -
>>> co chcesz powiedzieć swoją hipotezą o natychmiastowych obrotach?
>>> Że uciekał, policjant mu w plecy strzelił, ale on się w ostatniej
>>> chwili obrócił? ;)
>> To całkiem możliwe. Czas reakcji mieśnia to jakieś ze 200-300ms
>> chyba.
> Nawet jakby się obracał, to by świadczyło tylko o tym, że policjant
> mu strzelił w plecy.
Bo tak najprawdopodobniej było. Pytanie, jak stał w chwili podjęcia
decyzji, a nie w chwili uderzenia pocisku.
>
>> Ja przepraszam, że ja tak z tym wymazem, ale przyznam, że ta
>> informacja mną lekko wstrząsneła.
> Wstrząsnęło czy zaskoczyło? Oczywiste jest to, że jak biegły jest
> powoływany przez policję lub prokuraturę do domyślnie będzie kopał do
> bramki pokrzywdzonego.
Po pierwsze chciałbym wiedzieć, skąd informacja, że biegły to tak
ocenił. Bo tu może być szkopuł.
>
>>> Ponieważ ty się powołujesz na ustawę, to zasady mówią, że ciężar
>>> dowodu leży po twojej stronie. Więc poproszę o konkrtetny nr
>>> artykułu który uprawnia policjanta do oddania strzału (bez
>>> strzału ostrzegawczego zresztą) "bo łon miał nożyczki w
>>> plecaku".
>> Z podobnej dyskusji o rowerzyście z Torunia ustalaliście chyba, że
>> mógł mieć w plecaku i rower.
> Prawie - rowerzysta był z warszawy (choć w sumie nie ustalono skąd,
> ale rzecz działa się w warszawie) a rower miał mieć w gaciach.
> Natomiast plecak jest istotny dlatego, że jak masz rower i plecak to
> jesteś ponoć przewożnikiem i można ci sprawdzić bagaż na lotnisku lub
> w porcie i z tego wynika, że na porcie na ulicy można ci grzebać w
> bagażu czyli w gaciach. Albo jakoś tak;)
Z naciskiem "jakoś tak".
>
>> A jak miał rower to nożyczek chyba by tak łatwo nie wyjął.
> Tak czy inaczej nie wyjął, chyba że schował je tam pośmiertnie albo
> policanci w ramach czynności je do plecaka schowali,
Co akurat byłoby najmniej dziwne, choć oczywiście nie powinno mieć miejsca.
>
>> A rower przecież widać, czy jest w plecaku, więc nie ma uzasdnienia
>> do oddania strzału.
> Słaby byłby z ciebie kulson. To że nie widać roweru w gaciach nie
> upoważnia cię do odstąpienia od sprawdzenia czy go tam rzeczywiście
> nie ma;)
Teraz upoważnia. Wówczas nie upoważniało, a facet ich nagrywał.
Zrealizowali głupią procedurę, ale to wina tego, kto tak to w
Rozporządzeniu wpisał.
--
Robert Tomasik
-
177. Data: 2022-10-15 10:12:21
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.10.2022 o 07:23, Shrek pisze:
>>> No dobrze - niech będzie że w kryminalnych. A o jakich rozmawiamy? I
>>> w czym ma być przeszkodą, że sąd musiałby przesłuchać świadka?
>> O czas chodzi. Łatwiej przeczytać zeznanie, niż wzywać świadka i go
>> przesłuchiwać ponownie.
> No i co z tego że łatwiej? Sąd nie jest od tego żeby mu było wygodniej.
> Ty próbujesz wygodą sądu usprawiedliwić stawianie lipnych zarzutów.
Postawienia zarzutu w ogóle inaczej, niż na protokół się nie da
zrealizować, więc w ogóle ne rozumiesz, o czym piszemy.
>
>>> Ok - w sprawach gospodarczych jeszcze nie miałem nieprzyjemności;)
>> Tu przeważnie się na dokumentach pracuje.
> No dobra - ale tu rozmawiamy o sprawach karnych.
>
To, że Ty nigdy sprawy gospodarczej nie widziałeś, to nie oznacza, że
wszyscy o tym rozmawiają. Ja nie mam pojęcia, o czym Ty chcesz rozmawiać
i coś Ty w życiu widział. Moim zdaniem niewiele, ale to już jest inna
sprawa.
--
Robert Tomasik
-
178. Data: 2022-10-15 10:12:59
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.10.2022 o 07:26, Shrek pisze:
>
>> My, to tym razem kto? Pytałem mojego królika, ale on nikomu żadnych
>> zarzutów nei stawia, dokąd ma siano i inne "chwasty".
> Sprytne.
Przynajmniej błędu nie popełni.
--
Robert Tomasik
-
179. Data: 2022-10-15 13:26:24
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.10.2022 o 10:08, Robert Tomasik pisze:
>> No ja też nie rozumiem po co robert porusza temat obracania się
>> klienta - tym bardziej że taki obrót może tylko policjanta dodatkowo
>> obciążyć, skoro biegli stwierdzili, że dostał z przodu.
>
> Bo ja chcę ustalić prawdę, a nie bronić policjanta. Od jego oceny jest sąd.
I co ustaliłeś i na jakiej podstawie? Skąd ci przyszedł w ogole ten
pomysł z obracaniem się ofiary?
> Kierunek rany ustala się na podstawie tzw. obrzeżka. Pocisk wchodząc
> ociera skórę. Jak wchodzi przez grube ubranie i przeleci na wylot, to tu
> mogą być czasem problemy. Nie byłby to pierwszy znany mi przykład
> pomyłki przez lekarza.
nie lekarza, tylko biegłego. Domyślam się że nie pierwszy. Przecież to
normalne, że jak strona powołuje biegłego, to stara się takiego, co się
myli na ich korzyść:P
>> Nawet jakby się obracał, to by świadczyło tylko o tym, że policjant
>> mu strzelił w plecy.
>
> Bo tak najprawdopodobniej było.
Nie prawdopodobnie a na pewno. Drugi biegły poczuł że to zbyt grubymi
nićmi szyte i jednak się jeszcze raz zastanowił;)
> Po pierwsze chciałbym wiedzieć, skąd informacja, że biegły to tak
> ocenił. Bo tu może być szkopuł.
A skąd ma być - od pismaków jak zwykle.
>> Prawie - rowerzysta był z warszawy (choć w sumie nie ustalono skąd,
>> ale rzecz działa się w warszawie) a rower miał mieć w gaciach.
>> Natomiast plecak jest istotny dlatego, że jak masz rower i plecak to
>> jesteś ponoć przewożnikiem i można ci sprawdzić bagaż na lotnisku lub
>> w porcie i z tego wynika, że na porcie na ulicy można ci grzebać w
>> bagażu czyli w gaciach. Albo jakoś tak;)
>
> Z naciskiem "jakoś tak".
Ale że co - nie tłumaczyłeś że jak ma plecak i rower to jest
przewoźnikiem bo przewozi rowerem plecak, czy że jak rozpoczęto czynność
to trzeba ją dokończyć szukając roweru w gaciach?
>>> A jak miał rower to nożyczek chyba by tak łatwo nie wyjął.
>> Tak czy inaczej nie wyjął, chyba że schował je tam pośmiertnie albo
>> policanci w ramach czynności je do plecaka schowali,
>
> Co akurat byłoby najmniej dziwne, choć oczywiście nie powinno mieć miejsca.
Prawdę mówiąc to też bym się wcale tak bardzo nie zdziwił. Nie
podrzucili od razu, to już na wierzchu nie można było położyć, bo by się
potem obrona pytała jak to jest, że tych nożyczek na zdjęciach nie ma.
Więc skoro już się nożyczki pojawiły, a na miejscu ich nie było, to
trzeba było do plecaka schować;)
> Teraz upoważnia. Wówczas nie upoważniało, a facet ich nagrywał.
> Zrealizowali głupią procedurę, ale to wina tego, kto tak to w
> Rozporządzeniu wpisał.
Z ciekawości - która konkretnie zmiana umożliwia obecnie odstąpienie od
szukaniu roweru w gaciach a wcześniej nakazywała?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
180. Data: 2022-10-15 13:35:55
Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.10.2022 o 10:00, Robert Tomasik pisze:
> W tej
> konkretnej sytuacji najprawdopodobniej użyto broni bezpodstawnie, skoro
> ostatecznie prokurator zdecydował o postawieniu zarzutów.
E tam - przecież pisałeś, że zarzuty i tak musiałby postawić, żeby
kulsona przesłuchać. No i rzecznik ciarka mówił co innego - znaczy co -
kłamał?
> Ale to by
> trzeba było mieć dostęp do materiałów, by oceniać.
Mamy - mamy dostęp do wypowiedzi ciarki, i wiemy jaki jest wynik
kolejnych ekspertyz.
> To czego nam do oceny brakuje, to wiedzy, co ustalono.
Wiadomo co ustalono na dzień dzisiejszy. Prokurator uznał, że zebrany
materiał uzasadnia postawienie zarzutów. No chyba że po prostu musiał
postawić zarzuty, żeby policjanta przesłuchać:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!