Pewna osoba zostala poszkodowana...
mialo to miejsce w lokalu bilardowym serwujacym alkohol:
osoby: nieletni w wieku lat 16 i przeciwnik(P) : lat 25.
P gra w bilarda, nieletni opiera sie o stol, P niewerbalnie prosi (ustawia
sie) zeby powalila mu oddac uderzenie odchodzac od stolu, pozniej werbalnie
stwierdza : odsun sie; nieletni w odpowiedzi puszcza niecenzuralna wiaznke:
P odpowiada w podobny sposob i nieznacznie (delikatnie) popycha nieletniego;
nieletni dwuktornie mocno popycha P; P odpowiada popchnieciem; nieletni
uderza w twarz P rozbijajac okulary i powodujac obrazenia
fizyczne....dochodzi do szamotaniny, poczym nieletni natychmiast "ulatnia
sie" z miejsca zdarzenia. Jakie sa szanse w tej sytuacji dochodzenia
roszczen przez P, czy cale zdarzenie kwalifikuje sie jako "bojka", czy
lepiej wystapic z powodztwem cywilnym (m.in. zniszczone okulary) czy aktem
oskrazenia (wg. mnie watpliwe)...

pozdrawiam i prosze o odzew.

mdr