eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 31. Data: 2009-07-22 12:54:28
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "Piter" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości
    news:h46mol$qje$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w
    >> Właściciel ma zatarg ze sklepem, no to stwierdza że zakuje wszystkie auta
    >> stojące na parkingu, wcześniej demontując tabliczkę parking ? i co jest
    >> bezkarny ?
    >
    > Nie, wyłączając prawo zastawu na rzeczach w wynajmie, Właściciel popełnić
    > może wykorczenie "złośliwe niepokojenie" jeśli działa przeciw osobie, a
    > dwa: zakutemu posiadaczowi pojazdu służy obrona przed naruszeniem jego
    > posiadania z kc w postaci przecięcia łancucha etc.

    czy w takim przypadku służby mam na myśli straż pożarną (jakoś ona
    najbardizej mi się kojarzy z cięciem metali) ma obowiązek udzielić pomocy, w
    rozcieńciu łańcucha ?


  • 32. Data: 2009-07-22 13:00:26
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "Piter" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Baloo" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:h46se2$dj6$1@news.onet.pl...
    > "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał
    >
    >> Bzdury. Blokowanie kół samochodów, unieruchamianie czy uszkadanie rzeczy
    >> w tym pojazdów jest zabronione przez powszechnie obowiązujące prawo.
    >
    > Chodziło mi o to, że "prezesik" może sobie dowolnie decydować, kto parkuje
    > na jego terenie.
    >
    >> Teren prywatny nie jest eksterytorialny, obowiązuje tam prawo danego
    >> kraju.
    >
    > No i?
    >
    >> To, że ktoś nawet narusza czyjeś prawa na terenie prywatnym, to nie
    >> znaczy, że właściciel może sobie dowolnie stosować metody odwetu czy
    >> dochodzenia swoich interesów.
    >
    > Może nie robi tego dowolnie. Może ostrzegał, że jeśli ktoś bezpodstawnie
    > stanie na parkingu, to zablokuje mu pojazd. Choćby po to, by móc potem
    > osobiście wytłumaczyć delikwentowi dlaczego to zrobił.
    > Stąd pytanie - czy nie było żadnych sygnałów ze strony ochrony czy też
    > "prezesika", że nie wolno tam stawiać auta.
    >
    >> Są metody dochodzenie praw, jeśli stosuje inne - wojnę partyzancką to
    >> może naruszyć prawo.
    >
    > Jasne. Co proponujesz w tym przypadku? Wezwanie policji czy SM i złożenie
    > skargi, że ktoś parkuje sobie na prywatnym terenie? Zanim policja dojedzie
    > na miejsce (o ile w ogóle ruszy dupę do takiej sprawy), skuterman zniknie
    > w oddali za obłokiem dymu z rury wydechowej.

    zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła żeby właśnie tam zaparkować, to to było
    po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze
    idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie
    przeszkadzające nikomu pojazdy.
    ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do
    ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.

    >> Idąc twoim tokiem myślenia, to w zasadzie mógłby mu ten samochód spalić,
    >> w końcu stał na jego terenie, nie.... ?
    >
    > Nie, to nie jest mój tok myślenia.
    > Unieruchomienie pojazdu to nie jest jego uszkodzenie.
    > Ale na dobrą sprawę mógłby mu ten skuter wystawić poza obszar prywatny.


  • 33. Data: 2009-07-22 13:05:12
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h47210$d5i$1@pyro.tvk.wroc.pl...
    >> Przczytałem cały post dokładnie.
    > chodzi o to że teren jest jakiegoś gościa, nie jest to podwórko domu
    > mieszkalnego tylko budynku biurowo-magazynowego wraz z terenem rozumiem że
    > jakbym napisał że zaparkowałem pod tesco byś miał pytania dlaczego
    > zaparkowałem na terenie prywatnym, może w tym wypadku nie prywatnym tylko
    > jakieś spółki

    Zależy gdzie byś pod tym Tesco parkował- bo jak na parkingu to ok. Ale przy
    tesco są tez inne miejsca oprócz parkingui jakbyś tam sobie zaparkował
    skuter to skutek mógłby być ten sam co u prezeska.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 34. Data: 2009-07-22 13:11:16
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h4725o$djs$1@pyro.tvk.wroc.pl...
    >
    etc.
    >
    > czy w takim przypadku służby mam na myśli straż pożarną (jakoś ona
    > najbardizej mi się kojarzy z cięciem metali) ma obowiązek udzielić pomocy,
    > w rozcieńciu łańcucha ?
    Za takie cos strażpowinna Cie obciążyć konkretną fakturą jeśli już.
    Nie jest rolą straży pożarnej rozstrzyganie sporów pomiedzy Toba a
    prezesikiem
    Wezwać to Sobie mogłes ew. policje lub ślusarza


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 35. Data: 2009-07-22 13:12:41
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "Piter" <t...@o...pl>

    > Autor watku powinien przeprosic prezesika że zaparkował na jego terenie i
    > więcej tam nie parkowac. Dobre obyczaje tak nakazują.
    > Rozumiem więc że nie będziesz miał nic przeciwko temu że ktoś u Ciebie na
    > podwórku zaparkuje.
    > Może i autor posta przestepstwa nie popełnił, może łacuch założony
    > nielegalnie, ale takie mamy w Polsce debilne przepisy.
    > Ktoś włazi Tobie z butami an dywan a ty mu musisz jeszcze te buty
    > grzecznie wyczyścić.

    czy ty przeczytałeś post główny, jeżeli nie to przeczytaj jeszcze raz, i
    jeszcze i jeszcze... aż nie zrozumiesz
    bo chyba do ciebie nie dociera że ten obszar jest właśnie do parkowania przy
    budynku, jest trochę wolnych miejść nie zająłem jego miejsca nie wlazłem w
    butach nikomu na dywan i jeżeli twierdziesz że powinienem przeprosić
    kogokolwiek to chyba masz za ciasne klapki na oczy i życzę ci by ktoś ci
    założył blokadę idąc do sklepu, bo prezes miał takie widzimisie, wczoraj był
    parking ale dzisiaj przy śniadaniu stwierdziłem że nie ma.


  • 36. Data: 2009-07-22 13:15:25
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h472gu$eno$1@pyro.tvk.wroc.pl...
    >
    > zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła żeby właśnie tam zaparkować, to to było
    > po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze
    > idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie
    > przeszkadzające nikomu pojazdy.

    Nie rozumiem co jest chamskiego w tym że prezes nie chce aby na JEGO terenie
    parkowały samochody?
    Chamskie to jest włażenie/wjeżdzanie na teren prywatny bez zgody jego
    właściciela.

    > ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do
    > ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.

    A straż pożarna np rozcinajac Twój łanńcuch nie dojedzie do pożaru



    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 37. Data: 2009-07-22 13:26:58
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "Piter" <t...@o...pl>


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h4735k$24n$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:h4725o$djs$1@pyro.tvk.wroc.pl...
    >>
    > etc.
    >>
    >> czy w takim przypadku służby mam na myśli straż pożarną (jakoś ona
    >> najbardizej mi się kojarzy z cięciem metali) ma obowiązek udzielić
    >> pomocy, w rozcieńciu łańcucha ?
    > Za takie cos strażpowinna Cie obciążyć konkretną fakturą jeśli już.
    > Nie jest rolą straży pożarnej rozstrzyganie sporów pomiedzy Toba a
    > prezesikiem
    > Wezwać to Sobie mogłes ew. policje lub ślusarza

    Czy ta pogarda do mnie bierze się z tego że cię skutery mijają jak jedziesz
    w ciasnym, śmierzdzącym autobusie czy może sam masz niespełniony kompleks
    dominacji nad światem ? policja owszem na początek, a później straż do
    rozcięcia, tak jak policja wzywa holownik jak ktoś przyblokuje kogoś autem,
    proste a jednak takie ciężkie do pojęcia


  • 38. Data: 2009-07-22 13:28:44
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "Piter" <t...@o...pl>


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h473de$2qu$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:h472gu$eno$1@pyro.tvk.wroc.pl...
    >>
    >> zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła żeby właśnie tam zaparkować, to to
    >> było po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie
    >> pierwsze idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując
    >> nie przeszkadzające nikomu pojazdy.
    >
    > Nie rozumiem co jest chamskiego w tym że prezes nie chce aby na JEGO
    > terenie parkowały samochody?
    > Chamskie to jest włażenie/wjeżdzanie na teren prywatny bez zgody jego
    > właściciela.

    no chyba jednej podstawowej rzeczy nie rozumiesz, a że było już to
    tłumaczone to przeczytaj jeszcze raz

    >> ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do
    >> ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.
    >
    > A straż pożarna np rozcinajac Twój łanńcuch nie dojedzie do pożaru

    nie mój łańcuch


  • 39. Data: 2009-07-22 13:29:51
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h4737t$h26$1@pyro.tvk.wroc.pl...
    >> Autor watku powinien przeprosic prezesika że zaparkował na jego terenie i
    > czy ty przeczytałeś post główny, jeżeli nie to przeczytaj jeszcze raz, i
    > jeszcze i jeszcze... aż nie zrozumiesz
    > bo chyba do ciebie nie dociera że ten obszar jest właśnie do parkowania
    > przy budynku, jest trochę wolnych miejść nie zająłem jego miejsca nie
    > wlazłem w butach nikomu na dywan i jeżeli twierdziesz że powinienem
    > przeprosić kogokolwiek to chyba masz za ciasne klapki na oczy i życzę ci
    > by ktoś ci założył blokadę idąc do sklepu, bo prezes miał takie
    > widzimisie, wczoraj był parking ale dzisiaj przy śniadaniu stwierdziłem że
    > nie ma.

    Ale na Twoim szkicu wyrażnie widać że parkowałęś nie na miejscach
    pakingowych tylko gdzieś indziej.
    Nawet są tam jakieś słupki odgradzajace a Ty to olałes i zaparkowałeś.
    To tak samo jak z tym tesco o którym pisałes wyżej. Do parkowania sa
    wyznaczone miejsca i tam parkuj.
    Może na miejscu dla inwalidy np zaparkujesz tez sobie bo będzie tam Tobie
    wygodniej?



    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 40. Data: 2009-07-22 13:31:36
    Temat: Re: parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
    Od: "Piter" <t...@o...pl>


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h472q9$u0$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:h47210$d5i$1@pyro.tvk.wroc.pl...
    >>> Przczytałem cały post dokładnie.
    >> chodzi o to że teren jest jakiegoś gościa, nie jest to podwórko domu
    >> mieszkalnego tylko budynku biurowo-magazynowego wraz z terenem rozumiem
    >> że jakbym napisał że zaparkowałem pod tesco byś miał pytania dlaczego
    >> zaparkowałem na terenie prywatnym, może w tym wypadku nie prywatnym tylko
    >> jakieś spółki
    >
    > Zależy gdzie byś pod tym Tesco parkował- bo jak na parkingu to ok. Ale
    > przy tesco są tez inne miejsca oprócz parkingui jakbyś tam sobie
    > zaparkował skuter to skutek mógłby być ten sam co u prezeska.

    ok, skuterowcy, motocykliści i rowerowcy zajmujcie pełne samochodowe miejsca
    parkingowe, jak Kris sobie życzy, powodzenia w jakimkolwiek parkowaniu.
    Jedno to utrudnianie ruchu i niszczenie zieleni a co innego zwykłe chamstwo

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1