eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › p2p - rozważania teoretyczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 318

  • 251. Data: 2008-02-14 22:38:38
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:

    [ciap]

    > Jak już wykrzyczysz (rozpowszechnisz) to ktoś inny może używać
    > ten wiersz w ramach dozwolonego użytku własnego.
    ^^^^^^^^^^
    tego wiersza

    Sorry, zdaje się, że dyskusja na temat rzeczowników żywotnych
    i nieżywotnych na pl.hum.polszczyzna poskutkowała tymczasową
    hiperpoprawnością, w dodatku błędną :)

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 252. Data: 2008-02-14 22:43:55
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 14 Feb 2008, Olgierd wrote:

    > Dnia Thu, 14 Feb 2008 10:43:09 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
    >
    >>> Ale tu już jesteśmy o krok dalej.
    >>> Zadośćuczynienie
    >>
    >> Nie ma mowy o zadośćuczynieniu - gołe odszkodowanie. Poszkodowany nie
    >> doznał uszczerbku na ciele i duchu!
    >
    > Art. 79 ust. 2 pkt 2 pr.aut. przewiduje coś w rodzaju zadośćuczynienia
    > (czy też raczej nawiązki) w przypadku naruszenia autorskich praw
    > majątkowych.

    IMO to jest (co prawda wyjątkowe w prawie) "normalne odszkodowanie", które
    (normalnie!) nie powinno się ograniczać do jednokrotnej wartości szkody.

    Ale pozostawiając sprawę na boku: poszkodowany właśnie w oparciu
    o te przepisy otrzymał odszkodowanie (niech będzie: "z nawiązką").

    Pic w tym, że "piratowi" to się OPŁACIŁO, bo twórca by mu swoich
    zdjęć (za tę cene) najprawdopodobniej NIE SPRZEDAŁ.

    > No i oczywiście art. 78 ust. 1 in fine.

    A tego nie wiem czy żądał, to prawda :)
    Tyle, że w kontekście wyroku (w którym sąd nie chciał przyznać
    stawek ZPAFowskich) wątpię w uznanie (przez sąd) "krzywdy".
    Krzywdę to by *sobie* powód zrobił, jakby żądaniem zadośćuczynienia
    jeszcze zwiększył kwotę żądania...

    pzdr, Gotfryd


  • 253. Data: 2008-02-14 23:28:07
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    gm <g...@w...nospam.pl> writes:

    [ciap]

    > Tutaj jakoś jest odwrotnie, piractwo krytykuje 90% userów, a wały
    > codzienne na podatkach 10% (bo głupie prawo) :)

    Tylko że ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych mamy świetną,
    dlatego wolimy dyskutować właśnie o tej ustawie zamiast o podatkach.


  • 254. Data: 2008-02-15 07:44:09
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 14 Feb 2008 23:29:22 +0100, Piotr Dembiński
    napisał(a):

    >> Błąd logiczny. *Ja* mogę chcieć *ja* wykrzyczeć, ale *ja* mogę nie
    >> chcieć, żeby krzyczał go *ktoś inny*.
    >
    > Jak już wykrzyczysz (rozpowszechnisz) to ktoś inny może używać ten
    > wiersz w ramach dozwolonego użytku własnego.

    Ale tylko w ramach dozwolonego użytku, który zgodnie z art. 23 ust. 2
    pr.aut. jest ograniczony do ściśle określonego katalogu osób - nie
    obejmuje on "ktosia".
    W ten sposób w ogóle nie podlegałyby ochronie np. spektakle teatralne.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 255. Data: 2008-02-15 07:45:34
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 14 Feb 2008 23:43:55 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

    > A tego nie wiem czy żądał, to prawda Tyle, że w kontekście wyroku (w
    > którym sąd nie chciał przyznać
    > stawek ZPAFowskich) wątpię w uznanie (przez sąd) "krzywdy".

    A to w tamtej sprawie my w zasadzie też nie wiemy, czy naruszający nie
    działał jednak w warunkach dozwolonego użytku, np. art. 25 - a poszło
    tylko o samo wynagrodzenie.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 256. Data: 2008-02-15 08:00:53
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Olgierd pisze:

    > A plik nie? Uważasz, że dysk 100 GB bez plików i z plikami waży tyle
    > samo?
    > A wiesz chociaż ile plików mieści się na łebku od szpilki?

    Plik też!
    No ale spróbuj skopiować energię elektryczną.
    Plik się da.
    No i kopia pliku, to już inny plik.

    Stach


  • 257. Data: 2008-02-15 08:03:06
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Piotr Dembiński pisze:

    >> A czy prezenter radiowy powinien móc opowiedzieć na antenie,
    >> zasłyszany w autobusie dowcip?
    >
    > Dowcip jako utwór? Pierwsze słyszę. Dowcip to raczej idea, koncepcja
    > czegoś śmiesznego.

    Skoro parę linii nazwane "wierszem" może być utworem,
    to czemu nie krótka forma literacka, zwana "dowcipem"? :-)

    Stach


  • 258. Data: 2008-02-15 08:06:46
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: gm <g...@w...nospam.pl>

    Piotr Dembiński wrote:
    > gm <g...@w...nospam.pl> writes:

    >
    > Tylko że ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych mamy świetną,
    > dlatego wolimy dyskutować właśnie o tej ustawie zamiast o podatkach.

    No tak, ale złodziejstwo to złodziejstwo, a prawo to prawo :) i śmieszy
    mnie wyrywkowe traktowanie prawa.

    Pozdrawiam


  • 259. Data: 2008-02-15 08:21:59
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Fri, 15 Feb 2008 09:00:53 +0100, Krzysztof Stachlewski napisał(a):

    >> A plik nie? Uważasz, że dysk 100 GB bez plików i z plikami waży tyle
    >> samo?
    >> A wiesz chociaż ile plików mieści się na łebku od szpilki?
    >
    > Plik też!
    > No ale spróbuj skopiować energię elektryczną. Plik się da. No i kopia
    > pliku, to już inny plik.

    No dobrze, wobec tego przejdźmy od dowcipu do konkretów.

    Na równie burżuazyjnym założeniu opiera się ochrona wizerunku człowieka.
    Rozumiem, że ten dogmat także odrzucasz?

    PS co do moich wcześniejszych pytań o leninizm to nie miał być to
    złośliwy epitet. Po prostu w dyskusjach filozoficzno-teoretycznych lubię
    od razu szufladkować ludzi.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 260. Data: 2008-02-15 08:22:52
    Temat: Re: p2p - rozważania teoretyczne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Fri, 15 Feb 2008 09:03:06 +0100, Krzysztof Stachlewski napisał(a):

    >> Dowcip jako utwór? Pierwsze słyszę. Dowcip to raczej idea, koncepcja
    >> czegoś śmiesznego.
    >
    > Skoro parę linii nazwane "wierszem" może być utworem, to czemu nie
    > krótka forma literacka, zwana "dowcipem"?

    Jeśli go stworzysz i ustalisz w jakiejkolwiek formie, to będzie on
    podlegał ochronie.
    Podejrzewam, że 95% form kabaretowych podchodzi pod te przepisy.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytaj Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1