Nawiązując do artykułu jak niżej, mam pytanie, czy zwierzęta dostają jakieś
dokumenty ?

====================

Strefa Schengen "kością niezgody" dla psów

Otwarcie granic w szczególny sposób skomplikowało władzom Czeskiego
Cieszyna. Nie wiedzą bowiem, kto może legitymować polskie psy.
Prawobrzeżny Cieszyn ma wprawdzie piękną starówkę, ale po lewej stronie
Olzy jest nieporównanie bardziej atrakcyjna trasa spacerowa niż po
polskiej. Tam bowiem jeżdżą auta, podczas gdy czeski brzeg to zaciszna
promenada prowadząca do uroczego parku Sikory. Wymarzone miejsce na
przechadzki - także dla właścicieli czworonogów.

Do niedawna, czeskocieszyńskie planty dostępne były właściwie tylko
zaolziańskim psom. Od kiedy jednak znikły kontrole graniczne, za rzekę
ruszyły także psy z Polski. Oczywiście z właścicielami, którzy często nie
wiedzą, że przekraczając granicę powinni mieć dokumenty swych
podopiecznych. Na razie nie muszą się tym jednak trapić. Zmartwienie mają
natomiast Czesi, którzy nie wiedzą, czy do sprawdzania psich paszportów
uprawnieni są celnicy, policja, straż miejska czy może służby
weterynaryjne.

- Nie mamy pojęcia, co by się stało, gdyby pies polskiego właściciela kogoś
pogryzł lub zaginął - powiedział praskiemu dziennikowi "Lidove Noviny" Jan
Hruza, dyrektor straży miejskiej w Czeskim Cieszynie.

http://wiadomosci.onet.pl/1668282,69,item.html

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net