mvoicem napisał(a):

[...]

> Przecież to czy ten ktoś potem tych warunków przestrzega czy nie, nie
> zmienia faktu że uzyskał program od uprawnionej osoby.

Oczywiście, znam i tę interpretacje ;)

j.

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 04 grudzień 2007 11:24
(autor Olgierd
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj39s8$39$1@inews.gazeta.pl>):

>> OpenOffice.org jest za darmo, te 50PLN pewnie kosztuje OpenOffice.ux.pl
>> (czy jakos tak) - tu sa inne warunki licencji i nieco inny produkt
>> dostajemy OIDP bo ostatnio mialem z tym do czynienia jakies 3 lata temu.
> Powiedzmy sobie szczerze: te inne warunki licencji oznaczają naruszenie
> warunków licencyjnych oryginalnego OOo.

Albowiem? Toż przecież nawet Stallman namawia do zarabiania na usługach
dodanych. Chcesz bez dodatków, zassij z WWW. Nie mają obowiązku, a dają...
OpenOffice Polska sp. z o.o. już tak wesoło nie działa, choć ostatnio
miękną i pod przykrywką OpenZone dali Kexi podobno.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 04 grudzień 2007 17:35
(autor mvoicem
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj3vvg$8ij$1@nemesis.news.tpi.pl>):

> Tyle że oni sprzedają OOo na licencji na której nie mają prawa sprzedawać.

Dlaczego?
Po pierwsze primo: GPLe sprzedawać można jak najbardziej, sam Stallman o tym
mówi.

Po drugie primo: za pieniądze sprzedawane są elementy dodatkowe, gdyż sam
program, poprawiona wersja OOo, dostępny jest do pobrania za 0zł z www (co
notabene kosztuje firmę pieniądze)

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 04 grudzień 2007 08:35
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0712040831190.3936@athlon64>):

> Dywagacje z .podatki pewnie znasz -

Pobieżnie. Jednoznacznego stanowiska sobie nie wyrobiłem.

> dowód działa wyłącznie w drugą
> stronę (podanie nazwy DG dowodzi "zamiaru", albo "celu" jak chce
> ustawodawca).

No więc jakiś urzędas może obalić ten zamiar, prawdaż?

> Ale niech Ci będzie.
> Załóżmy, że mamy wyłącznie TEN argument do obalenia.
> Pytam przezornie: czy 199 zł bez odliczenia VAT (18%+ ceny) i zaliczenia
> w koszty (19% opodatkowania) to jest więcej czy mniej, od ceny "pełnej"
> z odliczeniem VAT i nieobciążaniem zarobku podatkiem dochodowym?

No, ale skoro nie chcemy KUPać ani TOWARać, to nam Faktura mało istotna, i
paragon (aczkolwiek najlepiej nie termiczny :D ) wystarcza, tak samo jak
nam bez DG.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 04 grudzień 2007 09:20
(autor Liwiusz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj32ki$ko7$1@news.onet.pl>):

>> Ale większość używa jednak dodatkowo nazwy jakiejś.
>> Pytanie zasadnicze czy bez tej nazwy se można wpisać w KUP...
> Kiedyś toczyła się dyskusja na .podatki i z tego co pamiętam, to samo
> imię i nazwisko ani w dochodowym, ani w VAT nie przeszkadza.

Hm... To dość byłoby korzystne, bo wciąż mi się nie chce zanieść papierów do
Polkomtela żeby zaczęli mnie fakturować na DG. Uparci są i na słowo nie
chcą zmienić. Tylko NIPy, Regony i inne ciulstwa każą dostarczać... Nie
wiem po co, bo im to przecie jeden pies, a w dodatku 1 aparat już mam, więc
dane mają i konto w systemie mam.


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

Tristan wrote:

> W odpowiedzi na pismo z wtorek, 04 grudzień 2007 17:35
> (autor mvoicem
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <fj3vvg$8ij$1@nemesis.news.tpi.pl>):
>
>> Tyle że oni sprzedają OOo na licencji na której nie mają prawa
>> sprzedawać.
>
> Dlaczego?
> Po pierwsze primo: GPLe sprzedawać można jak najbardziej, sam Stallman o
> tym mówi.

Nie przeczę.

>
> Po drugie primo: za pieniądze sprzedawane są elementy dodatkowe, gdyż sam
> program, poprawiona wersja OOo, dostępny jest do pobrania za 0zł z www (co
> notabene kosztuje firmę pieniądze)

Program może być do sprzedaży i za 1000zł i nie widziałbym w tym
sprzeczności z (L)GPLem. Za to widzę duży problem jeżeli po prostu
zamieniają licencję na której program jest (LGPL) na jakąś swoją.

p. m.

do góry

januszek napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>
> [...]
>
>> Przecież to czy ten ktoś potem tych warunków przestrzega czy nie, nie
>> zmienia faktu że uzyskał program od uprawnionej osoby.
>
> Oczywiście, znam i tę interpretacje ;)
>


to nie interpretacja tylko oczywisty fakt.

P.

--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

Sowiecki Agent napisał(a):

[...]

> to nie interpretacja tylko oczywisty fakt.

To podeprzyj tę oczywistość jakimś konkretnym wyrokiem, w ktorym ten
fakt zastosowano i uzasadniono.

j.

do góry

On Tue, 04 Dec 2007 02:48:54 +0100, Tristan <n...@s...pl> wrote:

>>>Ale rzadko wygląda. Poza tym, na DG musi mieć NIP a na OF nie musi, więc
>>>wystarczy że sprzedawca nie wpisze NIP-u.
>> To kupujacy wystawi note i "wpisze NIP notą" :)
>
>No a sprzedawca tej noty nie podpisze.....
A ma takie prawo nie podpisac?

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2007!
http://www.nadmorze.pl - Może nad morze?

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 04 grudzień 2007 21:10
(autor mvoicem
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj4civ$ajf$1@nemesis.news.tpi.pl>):

>> Po drugie primo: za pieniądze sprzedawane są elementy dodatkowe, gdyż sam
>> program, poprawiona wersja OOo, dostępny jest do pobrania za 0zł z www
>> (co notabene kosztuje firmę pieniądze)
> Program może być do sprzedaży i za 1000zł i nie widziałbym w tym
> sprzeczności z (L)GPLem. Za to widzę duży problem jeżeli po prostu
> zamieniają licencję na której program jest (LGPL) na jakąś swoją.

No dobrze, ale OOo jest na LGPL, tak? LGPL nie jest wirusowy. Więc biorą OOo
na LGPL + dodatki własne na swojej. Na WWW masz do zassania tylko to, co
jest w zakresie zmienionego OOo i to jest też na LGPL.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry