-
1. Data: 2008-02-13 10:44:17
Temat: odwołanie się od mandatu
Od: "maximus" <b...@a...skasuj_to.pl>
Zgodnie z art. 101 § 1 kodeksu postępowania w sprawach wykroczeń można się
odwołać w ciągu 7 dni od mandatu do Sądu.
Interesuje mnie jakie są koszta odwołania i jaka jest dalsza procedura w
sprawie tego odwołania?
Będzie sprawa w sądzie czy tylko listownie mnie powiadomią czy uchylają
wykroczenie czy nie ?
-
2. Data: 2008-02-13 10:46:14
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
maximus pisze:
> Zgodnie z art. 101 § 1 kodeksu postępowania w sprawach wykroczeń można się
> odwołać w ciągu 7 dni od mandatu do Sądu.
>
> Interesuje mnie jakie są koszta odwołania i jaka jest dalsza procedura w
> sprawie tego odwołania?
> Będzie sprawa w sądzie czy tylko listownie mnie powiadomią czy uchylają
> wykroczenie czy nie ?
A za co dostałeś mandat? Odwołać możesz się tylko, jeśli czyn, za
który dostałeś mandat, nie jest wykroczeniem (np. za chodzenie w
zielonych butach).
Jeśli jednak dostałeś mandat np. za przejście na czerwonym świetle, a
potem Ci się odwidziło i chcesz udowodnić, że to nie Ty, to już to nie
ma znaczenia.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
3. Data: 2008-02-13 11:14:18
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: "maximus" <b...@a...skasuj_to.pl>
Policjant zastraszył "mnie" (akurat o mnie nie chodzi) podczas wypisywania
mandatu że jak nie przyjmę to to i tamto i w strachu w nerwach poszkodowany
przyjął mandat poprzez złożenie podpisu.
Po przeanalizowaniu sprawy na spokojnie poszkodowany dochodzi do wniosku, że
policjant nie ma prawa wystawić mandatu za ten czyn.
Chchesz powiedzieć, że nie ma prawa się odwołać ?
Od razu to co napisze policjant to tak jakby wyrok NSA ?
Podaj mi Art który o tym mówi bo nie wierzę.
-
4. Data: 2008-02-13 11:19:17
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
maximus pisze:
> Policjant zastraszył "mnie" (akurat o mnie nie chodzi) podczas wypisywania
> mandatu że jak nie przyjmę to to i tamto i w strachu w nerwach poszkodowany
> przyjął mandat poprzez złożenie podpisu.
Nie bądźmy dziećmi, trochę odpowiedzialności za własne czyny i własne
podpisy...
> Po przeanalizowaniu sprawy na spokojnie poszkodowany dochodzi do wniosku, że
> policjant nie ma prawa wystawić mandatu za ten czyn.
Jeśli oznacza to, że czyn ten nie jest wykroczeniem (mandat za chodzenie
w długich włosach) - można się odwołać.
> Chchesz powiedzieć, że nie ma prawa się odwołać ?
> Od razu to co napisze policjant to tak jakby wyrok NSA ?
Nie. "Wyrokiem NSA" jest to, z czym się zgodzisz własnoręcznym podpisem.
> Podaj mi Art który o tym mówi bo nie wierzę.
Już podałeś: art. 101. Zacytuję najważniejsze: "Prawomocny mandat
karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący
czynem zabronionym jako wykroczenie."
Zatem warunkiem uchylenia mandatu jest ukaranie kogoś za czyn, który nie
jest wykroczeniem.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
5. Data: 2008-02-13 11:23:14
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy>
maximus pisze:
> Policjant zastraszył "mnie" (akurat o mnie nie chodzi) podczas wypisywania
> mandatu że jak nie przyjmę to to i tamto i w strachu w nerwach poszkodowany
> przyjął mandat poprzez złożenie podpisu.
>
> Po przeanalizowaniu sprawy na spokojnie poszkodowany dochodzi do wniosku, że
> policjant nie ma prawa wystawić mandatu za ten czyn.
Jak widze ze ktos tak pisze jak Ty - nie podajac o co konkretnie chodzi
- jestem niemal zawsze pewien ze piszacy jest winien.
Albo przedstaw cala sprawe albo nie pisz w ogole, bo juz naginasz fakty.
Policjant nie zatsrasza, policjant pouczyl jakie sa konsekwencje
nieprzyjecia mandatu; normalna prawnie uregulowana praktyka.
--
body {
name: '|<onrad Karpieszu>|';
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}
-
6. Data: 2008-02-13 11:27:59
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: "maximus" <b...@a...skasuj_to.pl>
A jak nazwiesz danie mandatu osoby stojącej przy samochodzie za kierowanie
samochodem ?
Co mieli prawo ?
-
7. Data: 2008-02-13 11:29:08
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: "maximus" <b...@a...skasuj_to.pl>
> Albo przedstaw cala sprawe albo nie pisz w ogole, bo juz naginasz fakty.
> Policjant nie zatsrasza, policjant pouczyl jakie sa konsekwencje
> nieprzyjecia mandatu; normalna prawnie uregulowana praktyka.
>
W tym przypadku zastraszał - mamy świadków.
Ale ni o to chodzi niech se zastraszał ja chciałem się odwołać od mandatu !
-
8. Data: 2008-02-13 11:29:29
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
maximus pisze:
> A jak nazwiesz danie mandatu osoby stojącej przy samochodzie za kierowanie
> samochodem ?
> Co mieli prawo ?
Jeśli to "kierowanie samochodem" było akurat wykroczeniem, to mandat
jest ważny. Jeśli osoba tylko stała obok, nie kierowała, ale mandat
przyjęła, to jest już po ptakach - przyznała się nieodwołalnie.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
9. Data: 2008-02-13 11:36:06
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: "maximus" <b...@a...skasuj_to.pl>
Konkretnie:
Mandat wystawiono za udział w kolizji kwota + 6 punktów.
Uzasadnienie uniewaznienia mandatu:
Pan x, y nie mógł brać udziału w kolizji ponieważ nie prowadził samochodu.
Samochód był zaparkowany na poboczu, silnik zgaszony a pan x,y, stał obok
niego kiedy zaszła kolizja z innym pojazdem.
Pan x,y przecież mógł nawet nie mieć prawa jazdy aby stać przy samochodzie.
Pytanie drugie policja nie orzekła sprawcy wypadku.
Wystawiła każdej ze stron po mandacie za udział w kolizji i pojechali.
Co w takim razie należy uczynić aby uznano winnego - bo jak domniemam w
takim przypadku ubezpieczalnia nie pokryje kosztów wypadku.
-
10. Data: 2008-02-13 11:37:29
Temat: Re: odwołanie się od mandatu
Od: "JarY" <j...@p...onet.pl>
>
>
> Jeśli to "kierowanie samochodem" było akurat wykroczeniem, to mandat
> jest ważny. Jeśli osoba tylko stała obok, nie kierowała, ale mandat
> przyjęła, to jest już po ptakach - przyznała się nieodwołalnie.
Nawet jak osoba przyjmie mandat to ma 7 dni na odwołanie.