-
51. Data: 2009-05-06 12:28:16
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson pisze:
> Ale według teorii a.lawy - wokół której sie kręcimy to już koledze
> możesz powiedzieć bo tajemnica przestała być tajemnicą w momencie kiedy
> ujawnił ci ją major.
Nadinterpretujesz. Złośliwie w dodatku.
-
52. Data: 2009-05-06 12:57:07
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
>
>> Ale według teorii a.lawy - wokół której sie kręcimy to już koledze
>> możesz powiedzieć bo tajemnica przestała być tajemnicą w momencie kiedy
>> ujawnił ci ją major.
>
> Nadinterpretujesz. Złośliwie w dodatku.
>
To może zrób nam wykładnie osobistą twoich słów, i wyrażaj się jaśniej.
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
53. Data: 2009-05-06 13:37:48
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson pisze:
>> Art. 265 par. 1 kk także mówi o obowiązkach wynikających z ustawy. A
>> ta ustawa do mnie nic nie ma.
>
> Art. 265 kk to składa się z dwóch części:
> Kto *ujawnia* lub *wbrew przepisom ustawy wykorzystuje informacje*
Ujawnił ten, co ją miał strzec. Dziennikarz tylko wykorzystał.
-
54. Data: 2009-05-06 13:38:26
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>>
>>>>
>>> Rozumiem, że o granicach aktu oskarżenia nie słyszałeś ...
>>
>> A istnieje jakiś limit aktów oskarżenia na osobę w roku?
>
> A czytanie boli?
>
Mnie? Nie. A ciebie pisanie? Zwłaszcza z sensem i bez kretyńskiej
złośliwości?
-
55. Data: 2009-05-06 14:15:17
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
>> Kto *ujawnia* lub *wbrew przepisom ustawy wykorzystuje informacje*
>
> Ujawnił ten, co ją miał strzec. Dziennikarz tylko wykorzystał.
A złodziej nie kradnie tylko wykorzystuje.
Nie liczy się nazwa tylko istota zachowania.
A teraz kup sobie słownik i przeczytaj co znaczy "ujawnia".
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
56. Data: 2009-05-06 14:19:10
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
>> A czytanie boli?
>>
>
> Mnie? Nie.
To czemu nie czytasz tego co piszę? Jak nie boli, to może nie umiesz
czytać ;) ?
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
57. Data: 2009-05-06 14:21:03
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson pisze:
>> Nadinterpretujesz. Złośliwie w dodatku.
>>
>
> To może zrób nam wykładnie osobistą twoich słów, i wyrażaj się jaśniej.
>
Jeśli jakaś tajemnica została ujawniona komuś, kto nie został do niej
oficjalnie dopuszczony - dla niego nie jest to żadna tajemnica, którą ma
obowiązek chronić.
Twoja (i SN) interpretacja to kalka z brytyjskiego Official Secrets Act.
-
58. Data: 2009-05-06 15:51:33
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
>
> Twoja (i SN) interpretacja to kalka z brytyjskiego Official Secrets Act.
"Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć"
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
59. Data: 2009-05-09 12:00:09
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 5 May 2009, Smok Eustachy wrote:
> Dnia Tue, 05 May 2009 17:38:58 +0200, Henry(k) napisał(a):
> /../
>> W ustawie o ochronie informacji niejawnych nic takiego nie widziałem. A
>> KK też nic nie ma o oficjalnym powierzaniu. Chyba pokierowałeś się w tym
>> stwierdzeniu logiką a nie prawem ;-)
>>
> Ale szpiega wolno skazać?
Szpiegiem nie można stać się bez swojej woli, przynajmniej na mój
rozum. Musi podejmować działalnia zmierzające do wykradzenia tajemnic.
To tak jak z włamanie: samo włamanie to ledwo wykroczenie.
Ale w powiązaniu z kradzieżą w obiekcie do którego się włamano...
No i chyba szpiegów się zwyczajowo nie oskarza o publikację
zebranych informacji, nie uważasz? ;)
(wskazuję że szpiegowstwo IMHO nie ma NIC do omawianego wątku)
pzdr, Gotfryd
-
60. Data: 2009-05-25 21:41:04
Temat: Re: odpowiedzialność dziennikarzy za ujawnienie tajemnicy państwowej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>>> Kto *ujawnia* lub *wbrew przepisom ustawy wykorzystuje informacje*
>>
>> Ujawnił ten, co ją miał strzec. Dziennikarz tylko wykorzystał.
>
> A złodziej nie kradnie tylko wykorzystuje.
"Złodziejem" będzie ten, komu ją powierzono. Dziennikarz będzie najwyżej
"paserem", tylko że na "paserstwo" tajemnic nie ma paragrafu (poza
szpiegostwem).
> Nie liczy się nazwa tylko istota zachowania.
> A teraz kup sobie słownik i przeczytaj co znaczy "ujawnia".
I vice versa.