Rok temu kupilam dom z ogrodem w drodze licytacji komorniczej. W tym roku
postanowienie Okregowego Sadu uprawomocnilo sie, dokonalam wpisu do ksiegi
wieczystej w zeszlym tygodniu. Niestety byli wlasciciele, ktorzy dostali juz
pieniadze, nie zamierzaja sie wyprowadzac. Polubownie dalam kobiecie i
dziecku miesiac na przeprowadzke (czas zeby kupila mieszkanie) a jej bylemu
mezowi wyslalam pismo o zadanie natychmiastowej wyprowadzki ( poniewaz pan
ma mieszkanie po swej zmarlej mamie i tak naprawde tam mieszka od kilku
lat), Dzis ten sam pan powiedzial mi ze mam mu dac mieszkanie zastepcze bo
on sie nigdzie stad niewyniesie oraz to ze wnosi apelacje do UE, na dodatek
ten pan w czasie owego roku rozebral centralne w domu ktory
kupilam!!(wnioslam juz o to sprawe do prokuratury. Prosilam takze aby wziol
psa z ogrodu bo chce jutro wprowadzic ludzi do pracy na nim, na co on ze nie
mam prawa. Chce jutro zadzwonic do schorniska zeby zabrali psa z mojej
posesji ( boje sie o moje dziecko a pies jest bardzo zaniedbany)Poradzcie,
prosze co ma zrobic zeby najszyciej znikneli z tej posesji, wkoncu ja
kupilam ten dom a mieszkam u kogos i czekam i czekam.........
Ps.Jak dlugo trwa proces egzekucyjny? Czy ja za niego zaplace?
Pozdrawiam
Joanna

do góry

Renata wrote:
> Rok temu kupilam dom z ogrodem w drodze licytacji komorniczej. W tym roku
> postanowienie Okregowego Sadu uprawomocnilo sie, dokonalam wpisu do ksiegi
> wieczystej w zeszlym tygodniu. Niestety byli wlasciciele, ktorzy dostali juz
> pieniadze, nie zamierzaja sie wyprowadzac. Polubownie dalam kobiecie i
> dziecku miesiac na przeprowadzke (czas zeby kupila mieszkanie) a jej bylemu
> mezowi wyslalam pismo o zadanie natychmiastowej wyprowadzki ( poniewaz pan
> ma mieszkanie po swej zmarlej mamie i tak naprawde tam mieszka od kilku
> lat), Dzis ten sam pan powiedzial mi ze mam mu dac mieszkanie zastepcze bo
> on sie nigdzie stad niewyniesie oraz to ze wnosi apelacje do UE, na dodatek
> ten pan w czasie owego roku rozebral centralne w domu ktory
> kupilam!!(wnioslam juz o to sprawe do prokuratury. Prosilam takze aby wziol
> psa z ogrodu bo chce jutro wprowadzic ludzi do pracy na nim, na co on ze nie
> mam prawa. Chce jutro zadzwonic do schorniska zeby zabrali psa z mojej
> posesji ( boje sie o moje dziecko a pies jest bardzo zaniedbany)Poradzcie,
> prosze co ma zrobic zeby najszyciej znikneli z tej posesji, wkoncu ja
> kupilam ten dom a mieszkam u kogos i czekam i czekam.........
> Ps.Jak dlugo trwa proces egzekucyjny? Czy ja za niego zaplace?
> Pozdrawiam
> Joanna
>
>

Czy oni tam cały czas mieszkali?
Wygląda na to, że tak.
No to kupiłaś dom z mieszkańcami.
Teraz możesz złożyć sprawę do sądu o eksmisję.
Dopiero wtedy będziesz mogła zamieszkać na własnym.
Narazie to ja bym uważał z tym wchodzeniem do domu i zabieraniem psa, bo
jak długo tam mieszkają, tak długo to ty możesz mieć sprawę w sądzie o
naruszenie miru domowego.

do góry

tak, dlatego narazie nie bede wchodzic do domu ale czy moge juz przejac
ogrod poniewaz ogrod ten graniczy z ogrodem moich rodzicow u ktorych obecnie
mieszkam????
Czy skoro jestem wlascicielem to moge zajac sie ogrodem a pies po nim biega
dlatego prosilam tego pana zeby zabral pieska.

do góry

Czy mogłabyś opisać w jaki sposób odbyła się ta licytacja??
Ostatnio było ciekawe pytanie dot właśnie licytacji niestety, bez
odpowiedzi...

http://tinyurl.com/ngyyo


Pozdrawiam,
Olo

do góry