-
1. Data: 2006-06-15 15:55:59
Temat: czy mozna sprzedac taki samochod?
Od: rafalg <r...@s...pl>
Witam,
Kolega zakupil samochod od osoby prywatnej, ale sie rozmyslil i chce go
sprzedac. Samochod nie jest przerejestrowany, ma wazne oc do sierpnia.
Czy zeby sprzedac samochod nalezy najpierw przerejestrowac samochod czy
tez wystarczy umowa kupna-sprzedazy od poprzedniego wlasciciela? Czy po
przerejestrowaniu OC, choc oplacone przez inna osobe, jest wazne?
Pozdrawiam
Rafal
-
2. Data: 2006-06-15 16:32:00
Temat: Re: czy mozna sprzedac taki samochod?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
rafalg [###r...@s...pl.###] napisał:
Może spokojnie sprzedać dalej samochód. tylko przestrzegam przed drogą
na łatwiznę poprzez sfałszowanie podpisu pierwotnego sprzedawcy, bo od
czasu do czasu to ktoś tam sprawdza i jest nieszczęście. Nowy nabywca
pójdzie do Wydziału Komunikacji z dwoma umowami kupna-sprzedaży.
-
3. Data: 2006-06-15 21:21:05
Temat: Re: czy mozna sprzedac taki samochod?
Od: rafalg <r...@s...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
>
> Może spokojnie sprzedać dalej samochód. tylko przestrzegam przed drogą
> na łatwiznę poprzez sfałszowanie podpisu pierwotnego sprzedawcy, bo od
> czasu do czasu to ktoś tam sprawdza i jest nieszczęście. Nowy nabywca
> pójdzie do Wydziału Komunikacji z dwoma umowami kupna-sprzedaży.
>
Dzieki. Ale nie rozumiem po co mialby byc potrzebny podpis pierwszego
sprzedawcy? Umowa byla zawarta, tam podpis juz jest..
R.
-
4. Data: 2006-06-15 22:31:53
Temat: Re: czy mozna sprzedac taki samochod?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
rafalg [###r...@s...pl.###] napisał:
> Dzieki. Ale nie rozumiem po co mialby byc potrzebny podpis
pierwszego
> sprzedawcy? Umowa byla zawarta, tam podpis juz jest..
Niektórzy chcąc uniknąć dwóch podatków od czynności prawnej idą na
skróty. Sporządzają umowę niby pomiędzy pierwotnym właścicielem i
ostatecznym właścicielem. Pół biedy, jak zadadzą sobie trud i podjadą
do tego pierwotnego, by ten się podpisał na umowie. jemu już wszystko
jedno przecież kto nabywa samochód, chyba, ze wyrejestrował samochód
zanosząc umowę do Wydziału Komunikacji. Ale pewna część mniej
myślących po prostu fałszuje podpis pierwotnego właściciela. Czasem
się może udać, ale przeważnie się nie udaje.