eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › niezamawiana usluga-czy placic?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-05-16 14:45:10
    Temat: niezamawiana usluga-czy placic?
    Od: "Tamico" <t...@i...pl>

    Witam
    Moj problem wyglada nastepujaco:
    zakupilem pewne urzadzenie buirowe-klimatyzator.
    Podczas uzytkowania zglosilem gwarantowi awarie. Przybyla ekipa serwisowa,
    naprawa trala 30 sekund ( przestawienie wylacznika serwisowego) dodatkowo
    wykonano przeglad urzadzenia , przegladu jednak nie zamawialem ani nie bylem
    zobligowany umowa do jego cyklicznego wykonywania.. Po kilku dniach
    otrzymalem fakture na wysoka kwote w calosci za wykonanie przegladu..
    Fakture nie podpisana odeslalem wraz z informacja ze dotyczy ona uslugi ,
    ktorej nie zlecalem (przeglad). Po kilku miesiacach wezwanie do zaplaty i
    obecnie sadowy nakaz zaplaty w postepowaniu upominawczym.W uzasadnieniu
    powoluje sie fakture, ktorej przeciez nie odebralem, nie podpisalem i
    kwestionowalem wymieniona w niej usluge. Czy Sad nie uwzglednia w
    postepowaniu upominawczym tego ,ze faktura nie jest podpisana przez klienta
    czym przeciez potwierdza on wykonanie uslugi (klient) ?
    Czy moje odwolanie od nakazu na powyzszej podstawie ma szanse powodzenia?

    pzdr
    Mirek




  • 2. Data: 2003-05-16 14:56:12
    Temat: Re: niezamawiana usluga-czy placic?
    Od: "wiktor" <w...@p...fm>

    Dla mnie to jest paranoja. Na jakiej podstawie sąd wydał nakaz zapłaty?
    Jeśli nie podpisałeś faktury. Może podpisałeś do upoważnienie do wysyłania
    faktur bez Twojego podpisu? Ale i tak każdą trzeba zatwierdzić.

    W takim razie ja dziś wystawiam Tobie fakturę na 5000zł i wysyłam pocztą.
    Czekaj na nakaz sądowy :)

    Ps.
    Z tym sądem coś mi nie gra.
    Może jednak podpisałeś się gdzieś?



  • 3. Data: 2003-05-16 15:03:21
    Temat: Re: niezamawiana usluga-czy placic?
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2003-05-16 16:56, wiktor napisał:
    > W takim razie ja dziś wystawiam Tobie fakturę na 5000zł i wysyłam pocztą.
    > Czekaj na nakaz sądowy :)

    Się śmiejesz, ale kilka złodziejskich "firm" zrobiło już sobie
    na tym niezły interes. I jak to "rozwojowy interes" coby być w duchu
    modnego zwrotu w gronie proroków.

    > Z tym sądem coś mi nie gra.
    > Może jednak podpisałeś się gdzieś?

    Nie gra to, że sądy olewają prawidłowe zawiadomienie drugiej strony.
    Ba! co ja mówię!? W ogóle to olewają!

    Może trzeba by było w ten sposób, dla przykładu, zwindykować kilku VIPów?
    To by się prawo szybciuteńko naprawiło...

    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


  • 4. Data: 2003-05-16 15:05:15
    Temat: Re: niezamawiana usluga-czy placic?
    Od: "Tamico" <t...@i...pl>


    Użytkownik wiktor <w...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:ba2u6i$quc$...@n...ipartners.pl...
    > Dla mnie to jest paranoja. Na jakiej podstawie sąd wydał nakaz zapłaty?
    > Jeśli nie podpisałeś faktury. Może podpisałeś do upoważnienie do wysyłania
    > faktur bez Twojego podpisu? Ale i tak każdą trzeba zatwierdzić.
    > Z tym sądem coś mi nie gra.
    > Może jednak podpisałeś się gdzieś?
    >
    Jestem pewien , ze nigdzie nie widnieje moj podpis. Lacznie z nakazem
    zaplaty przeslano mi kopie faktury , na niej oczywiscie nie ma mojego
    podpisu. Sytuacja jest dziwna , dlatego zwrocilem sie z pytaniem do
    grupowiczow.Jesli bylo upowaznienie do wystawiania faktur Sad powinien
    przeslac mi rowniez jego kopie ??!!



  • 5. Data: 2003-05-17 06:27:49
    Temat: Re: niezamawiana usluga-czy placic?
    Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>


    > > Dla mnie to jest paranoja. Na jakiej podstawie sąd wydał nakaz zapłaty?
    > > Jeśli nie podpisałeś faktury. Może podpisałeś do upoważnienie do
    wysyłania
    > > faktur bez Twojego podpisu? Ale i tak każdą trzeba zatwierdzić.
    > > Z tym sądem coś mi nie gra.
    > > Może jednak podpisałeś się gdzieś?
    > >
    > Jestem pewien , ze nigdzie nie widnieje moj podpis. Lacznie z nakazem
    > zaplaty przeslano mi kopie faktury , na niej oczywiscie nie ma mojego
    > podpisu. Sytuacja jest dziwna , dlatego zwrocilem sie z pytaniem do
    > grupowiczow.Jesli bylo upowaznienie do wystawiania faktur Sad powinien
    > przeslac mi rowniez jego kopie ??!!
    >
    Powinien, powinno itd. często się przewija w wielu postach, ale uważnie
    czytając wiele innych postów na tej grupie nasuwa się myśl iż sąd opiera się
    na całym materiale dowodowym i jego ocenie a faktura mogła być jedynie
    jednym z nich. Nie chcę poruszać faktu braku podpisu na niej bo jest to
    trudny temat ale podpowiem iż taka też może nim być. Faktura bez twojego
    podpisu też jest fakturą i dokumentem księgowym jest tylko drobna różnica
    dla kupującego, sprzedającego. Kupujący (otrzymujący) nie może jej rozliczyć
    jako kosztu bo nie ma wszystkich potrzebnych spełnionych warunków, natomiast
    sprzedający taką fakturę nawet bez twojego podpisu ma obowiązek zaksięgować
    i odprowadzić należny podatek co pewnie zrobił. Faktura jest rozliczeniem
    umowy i może być dowodem wykonania usługi ale niekoniecznie i nie tylko
    jedynym. A co jeśli jeszcze do tego były dołączone oświadczenia, zeznania
    czy co jeszcze tam świadków? Śmiem twierdzić iż ten nakaz zapłaty był
    poparty nie tylko fakturą . Może należy przeczytać umowę jaką jest karta
    gwarancyjna z której skorzystałeś wzywając serwis twierdząc iż sprzęt jest
    uszkodzony. Niektóre czynności nie są zaliczane do uszkodzeń a do czynności
    tzw. konserwacyjnych czy jakoś tam i należą do obowiązku klienta. Np.
    czajnik może mieć drobny bezpiecznik chroniącym przed przepaleniem grzałki
    przy braku wody i jest wymienione w instrukcji obsługi co należy zrobić prze
    d wezwaniem serwisu, a ty go nie zauważyłeś ( często były takie wewnątrz
    grzałek które należało włączyć cieniutkim śrubokrętem ;)))). Powiedzmy
    sytuacja jest podobna u ciebie. Przyjeżdża serwis do ciebie sprawdza sprzęt
    zaczyna robić przegląd w celu znalezienia usterki i stwierdza jej brak
    mówiąc: widzi pan tu należało przełączyć ( nazwałeś to- przełączenie
    włącznika serwisowego). Ty to nazywasz naprawą i twierdzisz iż trwała 30
    sek. i dodatkowo wykonano przegląd a może to jest taka pozycja w cenniku za
    odpłatną usługę bo nie było przecież żadnej naprawy nic się nie zepsuło.
    Często sytuacja wygląda inaczej z drugiej strony, często sami manipulujemy
    faktami jeśli są dla nas niekorzystne nazywając je inaczej. Jeśli była to
    naprawa gwarancyjna masz wpis w karcie i jest to duży plus dla ciebie bo
    odpowiednio dodatkowo podparty twoim uzasadnieniem odmowy zapłaty tej
    faktury na pewno wygrasz. Jeśli nie masz nic a oni maja wszystkie asy w
    rękawie to se odpuść. Mogą np. mieć twoje zgłoszenie usterki w ramach
    gwarancji, opinie serwisanta o braku usterki, instrukcje obsługi ( lub zapis
    w karcie gwarancyjnej) informujący iż tego rodzaju czynność nie podlega
    gwarancji (należy np. do czynności odpłatnych lub powinna być wykonana przez
    klienta), wewnątrz firmowy dokument zlecenia wyjazdu na naprawę,
    oświadczenia pracowników z przebiegu naprawy a dopiero na końcu dokument
    rozliczający fakturę której nie chcesz zapłacić i podpisać.

    Nie chce wywoływać burzy i jest to tylko moje zdanie i nie twierdzę że
    mam rację ale jeszcze trochę wierze w nasz system prawny i trochę martwi
    mnie iż tak często wydajemy opinię nie znając całokształtu sprawy. Nieraz za
    łatwo to przychodzi jakby to było oczywiste i krzyczymy NIESPRAWIEDLIWOŚĆ ,
    SKANDAL, TO TYLKO W POLSCE SIĘ MOŻE ZDARZYĆ a to ostatnie mnie szczególnie
    boli bo jest tak często nadużywane. Jest to tylko grupa dyskusyjna i wszyscy
    mamy prawo oceniać i dyskutować ale pamiętajmy że może jednak osoby które
    podejmują decyzje mają szersze spojrzenie na temat a i niekiedy większą
    wiedzę.
    Pozdrowienia dla wszystkich od nieprawnika Andrzeja



  • 6. Data: 2003-05-17 09:17:51
    Temat: Re: niezamawiana usluga-czy placic?
    Od: "Tamico" <t...@i...pl>


    Użytkownik Andrzej i B. <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl> w wiadomości do grup
    > mnie iż tak często wydajemy opinię nie znając całokształtu sprawy. Nieraz
    za
    > łatwo to przychodzi jakby to było oczywiste i krzyczymy NIESPRAWIEDLIWOŚĆ
    ,
    > SKANDAL, TO TYLKO W POLSCE SIĘ MOŻE ZDARZYĆ a to ostatnie mnie szczególnie
    > boli bo jest tak często nadużywane. Jest to tylko grupa dyskusyjna i
    wszyscy
    > mamy prawo oceniać i dyskutować ale pamiętajmy że może jednak osoby które
    > podejmują decyzje mają szersze spojrzenie na temat a i niekiedy większą
    > wiedzę.

    Moje pytanie dotyczylo dotychczasowego dzialania Sadu i ewentualnej
    pozniejszej sprawy.Jak napisalem wczesniej zadna umowa ani zapis np. w
    karcie gwarancjej nie obligowal mnie do wykonania przegladu.Moglo to
    wygladac raczej tak: Ekipa serwisowa po przyjezdzie stwiedza jedynie
    koniecznosc przestawienia wyl;acznika serwisowego, ale aby poprawic
    "ekonomicznie wyjazd do klinta" wykonuje przeglad. Wracajac do pytania czy
    Sad moze wydac nakaz na podstawie nieodebranej i niepodpisanej przez klienta
    faktury?

    pzdr
    Mirek



  • 7. Data: 2003-05-18 23:39:33
    Temat: Re: niezamawiana usluga-czy placic?
    Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>

    > Ps.
    > Z tym sądem coś mi nie gra.
    > Może jednak podpisałeś się gdzieś?

    ja dostałem bo komus się adresy pomyliły i też dostałem nakaz. Dziwi mnie
    tylko kto pokryje koszty sprawy któa się odbędzie i na której ustalimy że to
    tylko pomyłka jakiejś biurwy


    Icek


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1