-
1. Data: 2003-07-24 08:08:21
Temat: nietypowa sprawa (uwaga-dłuższy wstęp)
Od: Monika <n...@h...com>
Witam.
Ostatnio, podczas spaceru, zostaliśmy oblani - ja i mój
pięciomiesięczny synek, spiący w wózku - wiadrem moczu. Chlustnęła nas
przez siatkę starsza pani.
O szkodach mówić chyba nie muszę - wózek do prania chemicznego;
ubranko, pościel, grzechotka, smoczek do wyrzucenia, podobnie torba i
parasolka - plamy niestety nie zeszły.
Od razu zadzwoniłam do furtki tej posesji, wyszła inna pani i po
wysłuchaniu mojej wersji wydarzeń stwierdziła, że ona tu nie mieszka i
to w ogóle niemozliwe. Chciała dyskutować dłużej, ale ponieważ dziecko
płakało, wszystko śmierdziało wróciłam do domu.
Mniej więcej pół godziny po zajściu mój teść zgłosił sprawę na policji.
Panowie przyjechali, spisali protokół, obejrzeli mokrą plamę na
chodniku i pojechali. Okazało się, że oblała nas pani (lat ok. 80), a
nieczystości pochodziły od jej męża, człowieka przykutego do wózka.
Mój syn jest alergikiem, dostał po tym wypadku dość powaznego
uczulenia, byliśmy u lekarza, brał preparat przeciwhistaminowy.
Mąż udał się do tych państwa, aby poinformować o szkodach i
zaproponować im pokrycie szkód. Niestety, syn i synowa osoby, która nas
oblała, odmówili, byli agresywni. Mąż (oczywiście wraz ze świadkiem) od
razu pojechał na policję i powiedział, że w takim razie złożymy wniosek
o oddanie sprawy pod sąd grodzki. Złożyłam, teraz czekamy na sprawę.
Mam tylko pytanie dotyczące odszkodowania - mam kwit z pralni, będe
chciała też zwrotu kosztów (oczywiście przybliżonych) zniszczonych
rzeczy. Mam również zaświadczenia od lekarza, w jakim stanie zostało
przywiezione dziecko. Ale znajomy student prawa zasugerował mi żądanie
odszkodowania za szkody moralne. Czy powinnam go żądać i w jakiej
wysokości (oczywiście chodzi mi o rząd wielkości)?
Poza tym syn tej pani będzie pewnie próbował udowodnić, że jego matka
jest osobą leciwą i w związku z tym nie może odpowiadać za to, co
zrobiła? Jak wygląda odpowiedzialność za takie czyny i czy w razie
czego mogę żądać rekompensaty za straty od tego pana?
Nie chcę wycisnąć ze starszej osoby nie wiadomo jakich pieniędzy, ale
nie jestem superbogata, pranie chemiczne tanie nie jest, a w ogóle
teraz brzydzę się tego wózka pomimo tego, że jest czysty. W domu jest
kanalizacja i wylewanie takich rzeczy na ulicę, przez siatkę, jest po
prostu niedopuszczalne. Dodam, że w domu jest kanalizacja, a posesja
jest zadbana, dom ładny...
Może mi ktoś doradzi?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Monika i 5-miesięczny bąbelek.
-
2. Data: 2003-07-24 09:15:25
Temat: Re: nietypowa sprawa (uwaga-dłuższy wstęp)
Od: "jola" <b...@w...pl>
hymm... tak na szybko,
to co ponizej to jedynie moja
opinia w oparciu o czytane na tej grupie
posty.
W zakresie prawa karnego można domagać
się ścigania z "urzedu" (np. pobicie)
Gdyby ta "osoba" fizycznie uszkodziła Ciebie
lub dziecko (piąchą w nos)
no to zgłaszasz incydent do Prokuratury lub
na Policji, wraz z wnioskiem o ściganie.
Gdyby ta "osoba" znieważyła Cię publicznie
(lub Twoje dziecko) wyzwiskami, obelgami
no to tryb prywatno procesowy , czyli wnosisz
własny akt oskarżenia bezpośrednio do Sądu.
W opisanej sytuacji ...doprawdy nie wiem jaka
powinna być kwalifikacja. Może ktoś inny coś dopowie.
Jedno jest jednak pewne. Opisany czyn był czynem
niedozwolonym (szukaj 415-420 kc) i na tej podstawie
możesz dochodzić przed Sądem Cywilnym roszczenia
odszkodowawczego. Naprawienia rzeczywistej szkody,
którą jednak będziesz musiała udowodnić.
A więc wszelkie rachunki, za np. pranie, leczenie etc.
-
3. Data: 2003-07-24 13:07:38
Temat: Odp: nietypowa sprawa (uwaga-dłuższy wstęp)
Od: "brett" <b...@i...pl>
Mam tylko pytanie dotyczące odszkodowania - mam kwit z pralni, będe chciała
też zwrotu kosztów (oczywiście przybliżonych) zniszczonych
rzeczy. Mam również zaświadczenia od lekarza, w jakim stanie zostało
przywiezione dziecko. Ale znajomy student prawa zasugerował mi żądanie
odszkodowania za szkody moralne. Czy powinnam go żądać i w jakiej
wysokości (oczywiście chodzi mi o rząd wielkości)?
Możesz domagać się oprócz odszkodowania ( w imieniu dziecka ) takze
zadośćuczynienia za wywołanie rozstroju zdrowia ( czyli tego, co nazywasz
odszkodowaniem za szkody moralne ).
Wysokość tego - uznaniowa - musisz udowodnić sądowi, jak fatalnie to
wpłynęło na samopoczucie rodziny.
Poza tym syn tej pani będzie pewnie próbował udowodnić, że jego matka
jest osobą leciwą i w związku z tym nie może odpowiadać za to, co
zrobiła?
Kobieta ta tylko wówczas będzie wolna od odpowiedzialności, gdy wykaże, że
znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie
decyzji i wyrażenie woli - czyli że n.p. cierpi na poważną demencję starczą.
gdyby udało się jej to wykazac, odpowiedzialny jest ten, kto wykonywał stała
pieczę nad tą kobietą, czyli prawdopodobnie jej syn czy inny członek
rodziny.
swoją drogą , interweniuj na policji, by ukarali babę grzywną za wykroczenie
z art 75 kodeksu wykroczeń
BS
-
4. Data: 2003-07-24 17:19:16
Temat: Re: nietypowa sprawa (uwaga-dłuższy wstęp)
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Z tego co zrozumiałem to sprawa została potraktowana jako wykroczenie.
Jaki art. ?
Jednakże, gdy dochodzi do zniszczenia mienia, można mówić także o
przestępstwie z kodeksu karnego.
Jednakże jest to czyn ścigany na wniosek pokrzywdzonego. Gdybyście chcieli
dochodzić swoich spraw w takiej drodze, trzeba wprost powiedzieć, że chcecie
złożyć wniosek o ściganie zniszczenia mienia. Ale podejrzewam umorzenie ze
wzgl. na niska szkodliwość społeczną.Oprócz tego można dołączyć powództwo
cywilne o odszkodowanie.
Niezależnie od prób ukarania starszej pani i wyników tychże prób można
dochodzić odszkodowania za straty (mienie, leczecznie itp) na drodze
cywilnej, polecam.
IMHO Jeśli potraficie wykazać, że faktycznie zostały naruszone jakieś dobra
osobiste (o których mowa w kc, np. wizerunek, dobre imię itd) to zawsze
mozna mowić o stratach moralnych.
Polecam lekturę kc w tymże kontekście.