-
1. Data: 2003-07-24 07:34:26
Temat: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: p...@p...fm
Chcialabym sie dowiedziec jak sad koscielny moze rozpatrzyc taka sytuacje:
Mlodzi mieszkali ze soba 6 lat przed slubem, doszlo do slubu konkordatowego i
malzenstwo przestalo istniec - czyli nie podjeli pozycia po slubie.
Staraja sie o uniewaznienie malzenstwa.
Czy fakt pozycia przed slubem moze byc przeszkoda w uniewaznieniu takiego
malzenstwa??
Pozdrowienia
Pola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-07-24 09:19:56
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Użytkownik <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:36cc.0000051a.3f1f8c02@newsgate.onet.pl...
>
> Chcialabym sie dowiedziec jak sad koscielny moze rozpatrzyc taka sytuacje:
Podobno są trzy przypadki kiedy można otrzymać rozwód kościelny
- kiedy małżeństwo nie zostało "skonsumowane" :)
- kiedy jedna z osób ukrywała chorobę psychiczną lub bezpłodność
- kiedy jedna z osób ukrywała związek zalegalizowany z drugą osobą bądź też
ukryła ciąże (z kimś innym)
Ale jak to się dalej ma to nie mam pojęcia :)
Być może są też inne przypadki - o tych w/w słyszałam z 10 lat temu - mogło
się coś zmienić.
Na "chłopski rozum" jeśli kościól nie dopuszcza współżycia przed słubem więc
ten aspekt chyba nie powinien grać roli.
W końcu każdy popełnia błędy :]]]
Według kościoła głównym "celem" zawarcia związku małżeńskiego jest
posiadanie dzieci.
I chyba "liczy się" to od ślubu. - chociaż mogę się mylić.
Spróbuj napisać na pl.soc.religia
Pozdrawiam
Vicky
-
3. Data: 2003-07-24 09:27:47
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:bfo8nv$oma$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik "Vicky" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:bfo8ch$hoh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik <p...@p...fm> napisał w wiadomości
> > news:36cc.0000051a.3f1f8c02@newsgate.onet.pl...
> > >
> > > Chcialabym sie dowiedziec jak sad koscielny moze rozpatrzyc taka
> sytuacje:
> >
> > Podobno są trzy przypadki kiedy można otrzymać rozwód kościelny
>
> tak dla formalnosci...
> Niemozna dozrac ROZWODU koscielnego...
> Mozna stwierdzic jego niewaznosc...poprostu - nie bylo go
> Boguslaw
Racja - sorry :))
Pozdrawiam
Vicky
-
4. Data: 2003-07-24 09:30:18
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "Vicky" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bfo8ch$hoh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <p...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:36cc.0000051a.3f1f8c02@newsgate.onet.pl...
> >
> > Chcialabym sie dowiedziec jak sad koscielny moze rozpatrzyc taka
sytuacje:
>
> Podobno są trzy przypadki kiedy można otrzymać rozwód kościelny
tak dla formalnosci...
Niemozna dozrac ROZWODU koscielnego...
Mozna stwierdzic jego niewaznosc...poprostu - nie bylo go
Boguslaw
-
5. Data: 2003-07-24 09:36:47
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: "jola" <b...@w...pl>
> Czy fakt pozycia przed slubem moze byc przeszkoda w uniewaznieniu takiego
> malzenstwa??
>
>
Pytanie czy są w stanie udowodnić brak pozycia
po ślubie, skoro przyznają, że przed ślubem było.
Logicznie rozumując - (wulgarnie dla podkreślenia absurdu)
bzykali przed - zawarli związek.
po zawarciu bzykać przestali, li tylko po to, aby
udowodnić, że nieskonsumowany związek jest nieważny.
Małżeństwo to umowa ... zaś przy rozpatrywaniu umowy
sąd kieruje się zgodnym celem stron, które ją zawarły.
Jeżeli zatem strony zgodnie będą twierdzić, że umowę zawarły
wyłącznie po to... aby (np.dla kaprysu) sprawdzić czy możliwym
będzie jej unieważnienie ?
A może umowa miała na celu zrobienie "piskusa rodzicom" ?????
A może chodziło o dowcip , lub zakład, lub etc.etc.
Jeżeli chodzi o klechów to ja bym się nimi nie przejmowała.
pzdr
jola
-
6. Data: 2003-07-24 09:42:49
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>
> W końcu każdy popełnia błędy :]]]
I musi za nie placic, wiec moze raczej nie :]]] a tylko :///
> Według kościoła głównym "celem" zawarcia związku małżeńskiego jest
> posiadanie dzieci.
> I chyba "liczy się" to od ślubu. - chociaż mogę się mylić.
> Spróbuj napisać na pl.soc.religia
>
> Pozdrawiam
> Vicky
>
>
-
7. Data: 2003-07-24 09:45:56
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>
Użytkownik "jola" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfo93v$ojs$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Czy fakt pozycia przed slubem moze byc przeszkoda w uniewaznieniu
takiego
> > malzenstwa??
> >
> >
> Pytanie czy są w stanie udowodnić brak pozycia
> po ślubie, skoro przyznają, że przed ślubem było.
>
> Logicznie rozumując - (wulgarnie dla podkreślenia absurdu)
> bzykali przed - zawarli związek.
> po zawarciu bzykać przestali, li tylko po to, aby
> udowodnić, że nieskonsumowany związek jest nieważny.
>
> Małżeństwo to umowa ... zaś przy rozpatrywaniu umowy
> sąd kieruje się zgodnym celem stron, które ją zawarły.
> Jeżeli zatem strony zgodnie będą twierdzić, że umowę zawarły
> wyłącznie po to... aby (np.dla kaprysu) sprawdzić czy możliwym
> będzie jej unieważnienie ?
Zawsze są ukryte podsłuchy i kamery,
sa tez metody mniej techniczne a bardziej socjotechniczne,
podstep ? Krzyrzowy ogien pytan, etc
> A może umowa miała na celu zrobienie "piskusa rodzicom" ?????
Hm
KW art xxx kto zlosliwe wprowadza inna osobę w błąd podlega .... :>
> A może chodziło o dowcip , lub zakład, lub etc.etc.
zaklad karny ;)
>
> Jeżeli chodzi o klechów to ja bym się nimi nie przejmowała.
hmmm antykoscielna jola ?
-
8. Data: 2003-07-24 09:57:27
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: p...@p...fm
informacje, o ktorych mowisz sa zawarte na pl.soc.rodzina
pozdrawiam
Pola
> > Czy fakt pozycia przed slubem moze byc przeszkoda w uniewaznieniu takiego
> > malzenstwa??
> >
> >
> Pytanie czy są w stanie udowodnić brak pozycia
> po ślubie, skoro przyznają, że przed ślubem było.
>
> Logicznie rozumując - (wulgarnie dla podkreślenia absurdu)
> bzykali przed - zawarli związek.
> po zawarciu bzykać przestali, li tylko po to, aby
> udowodnić, że nieskonsumowany związek jest nieważny.
>
> Małżeństwo to umowa ... zaś przy rozpatrywaniu umowy
> sąd kieruje się zgodnym celem stron, które ją zawarły.
> Jeżeli zatem strony zgodnie będą twierdzić, że umowę zawarły
> wyłącznie po to... aby (np.dla kaprysu) sprawdzić czy możliwym
> będzie jej unieważnienie ?
> A może umowa miała na celu zrobienie "piskusa rodzicom" ?????
> A może chodziło o dowcip , lub zakład, lub etc.etc.
>
> Jeżeli chodzi o klechów to ja bym się nimi nie przejmowała.
>
> pzdr
> jola
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2003-07-24 09:58:05
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Użytkownik "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bfo9pf$r9h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > W końcu każdy popełnia błędy :]]]
>
> I musi za nie placic, wiec moze raczej nie :]]] a tylko :///
Pisząc "błędy" miałam na myśli fakt pożycia przed słubem więc :]]]
Pozdrawiam
Vicky
-
10. Data: 2003-07-24 10:00:00
Temat: Re: Nieskonsumowane malzenstwo
Od: w...@p...onet.pl
>
> Staraja sie o uniewaznienie malzenstwa.
> Pozdrowienia
> Pola
Witam,
tu są odpowiednie przepisy
http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/prawo/k4t7
r3.html
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl