eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "naloty" policji na akademiki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 21. Data: 2008-06-12 01:28:05
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: Tomasz Motyliński <m...@w...eu>

    Witam,

    W poście <g2mlvm$oq9$1@z-news.pwr.wroc.pl>
    Piotr [trzykoty] <t...@o...pl> m.in. napisał(a)::

    > Sprawy firm, które upadly dzieki temu, ze przypadkiem zarekwirowano im
    > komputer czy serwer staja sie plaga.

    Po to sie zatrudnia admina ortodoksę, aby takich akcji nie było.
    Systemy (desktopy) są skonfigurowane tak, że nic sie doinstalować nie da, a
    gate puszcza tylko www i to przez ostro fitrujące proxy. Do tego kontrole
    co tydzień i efekt? Znalazłem na komputerze jednego pracownika (kierownika)
    400 MB mp3 i gość miał 10 min na spakowanie się i opuszczenie firmy. Brak
    jakichkolwiek wyjątków i dyskusji. Od tamtej pory nie znalazłem nigdy nic
    na dyskach. Proste? Jesli los jakieś firmy zależy od systemów IT innej
    drogi nie ma.

    --
    Tomasz Motyliński
    "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
    ... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
    http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana




  • 22. Data: 2008-06-12 22:29:01
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: Wwieslaw <u...@o...pl>

    Tomasz Motyliński wrote:
    > Po to sie zatrudnia admina ortodoksę, aby takich akcji nie było.
    > Systemy (desktopy) są skonfigurowane tak, że nic sie doinstalować nie da, a
    > gate puszcza tylko www i to przez ostro fitrujące proxy. Do tego kontrole
    > co tydzień i efekt? Znalazłem na komputerze jednego pracownika (kierownika)
    > 400 MB mp3 i gość miał 10 min na spakowanie się i opuszczenie firmy.

    Poniewaz nic nie wspomniales o pochodzeniu tych plikow, zakladam ze
    pracownik pozyskal je w sposob legalny i mial prawo je uzytkowac.

    Stad pytanie (z ciekawosci) jakiego zagrozenia dopatrujesz sie Ty lub
    Twoj pracodawca w plikach mp3 na systemie desktopowym? I jesli macie
    taka ostra polityke, to dlaczego zostala pominieta mozliwosc
    zablokowania korzystania z zewnetrznych nosnikow danych?

    Wieslaw


  • 23. Data: 2008-06-12 23:32:25
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: Tomasz Motyliński <m...@w...eu>

    Witam,

    W poście <g2s7vh$n1g$1@news.onet.pl>
    Wwieslaw <u...@o...pl> m.in. napisał(a)::

    > Poniewaz nic nie wspomniales o pochodzeniu tych plikow, zakladam ze
    > pracownik pozyskal je w sposob legalny i mial prawo je uzytkowac.

    Nie miał, nie były podpisane cyfrowo co znaczyło, że nie są legalnie
    kupione.

    > Stad pytanie (z ciekawosci) jakiego zagrozenia dopatrujesz sie Ty lub
    > Twoj pracodawca w plikach mp3 na systemie desktopowym?

    Zarekwirowania komputerów/dysków...

    > I jesli macie taka ostra polityke, to dlaczego zostala pominieta mozliwosc
    > zablokowania korzystania z zewnetrznych nosnikow danych?

    Ponieważ na CD/DVD przysyłane są czasami nam materiały różnego radzaju.

    --
    Tomasz Motyliński
    "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
    ... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
    http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana




  • 24. Data: 2008-06-13 06:05:13
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: Szymon von Ulezalka <a...@i...pl>

    On 13 Cze, 00:32, Tomasz Motyliński <m...@w...eu> wrote:
    > Witam,
    >
    > W poście <g2s7vh$n1...@news.onet.pl>
    > Wwieslaw <u...@o...pl> m.in. napisał(a)::
    >
    > > Poniewaz nic nie wspomniales o pochodzeniu tych plikow, zakladam ze
    > > pracownik pozyskal je w sposob legalny i mial prawo je uzytkowac.
    >
    > Nie miał, nie były podpisane cyfrowo co znaczyło, że nie są legalnie
    > kupione.
    >

    hm... to ciekawe: wlasnie sobie przegladalem legalne, kupne plytki cd
    pewnej polskiej kapeli (mniejsza o to jakiej), i na niej znalazlem
    katalog z mp3 (oraz z oggami, co mnie jeszcze bardziej zdziwilo :o).
    owe empetrojki nie sa podpisane cyfrowo, zatem- czy sa legalne?
    zreszta, rippowanie wlasnych CDkow (na uzytak wlasny, nie
    rozpowszechnianie) nie jest zakazane


  • 25. Data: 2008-06-13 06:13:54
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Szymon von Ulezalka napisał(a):

    >>> Poniewaz nic nie wspomniales o pochodzeniu tych plikow, zakladam ze
    >>> pracownik pozyskal je w sposob legalny i mial prawo je uzytkowac.

    >> Nie miał, nie były podpisane cyfrowo co znaczyło, że nie są legalnie
    >> kupione.

    > hm... to ciekawe: wlasnie sobie przegladalem legalne, kupne plytki cd
    > pewnej polskiej kapeli (mniejsza o to jakiej), i na niej znalazlem
    > katalog z mp3 (oraz z oggami, co mnie jeszcze bardziej zdziwilo :o).
    > owe empetrojki nie sa podpisane cyfrowo, zatem- czy sa legalne?
    > zreszta, rippowanie wlasnych CDkow (na uzytak wlasny, nie
    > rozpowszechnianie) nie jest zakazane

    Pytanie powinno brzmieć: za co konkretnie ten gość został zwolniony?

    j.


  • 26. Data: 2008-06-13 08:16:32
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia 13 Jun 2008 08:13:54 +0200, januszek napisał(a):

    > Pytanie powinno brzmieć: za co konkretnie ten gość został zwolniony?

    Jak to za co - śmiał podpaść adminowi który nie potrafi dbać o
    bezpieczeństwo inaczej niż zakazując wszystkiego co się tylko
    da. A ponieważ w tej akurat firmie admin stał wyżej to user
    musiał zapłacić za jego nieudolność.

    Pozdrawiam,
    Henry - z dwom komputerami na biurku - służbowym i
    prywatnym ;-)


  • 27. Data: 2008-06-13 08:27:34
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Henry(k) napisał(a):

    >> Pytanie powinno brzmieć: za co konkretnie ten gość został zwolniony?

    > Jak to za co - śmiał podpaść adminowi który nie potrafi dbać o
    > bezpieczeństwo inaczej niż zakazując wszystkiego co się tylko
    > da. A ponieważ w tej akurat firmie admin stał wyżej to user
    > musiał zapłacić za jego nieudolność.

    Spodziewałem się odpowiedzi której esencją byłaby tematyka tej grupy ;)

    j.


  • 28. Data: 2008-06-13 09:51:35
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    januszek napisał(a) :
    > Henry(k) napisał(a):
    >
    >>> Pytanie powinno brzmieć: za co konkretnie ten gość został zwolniony?


    Przecież znasz już oficjalną wersję ;-)
    Nie myślisz chyba, że publicznie zostanie przedstawiony jakiś
    inny powód.

    >> Jak to za co - śmiał podpaść adminowi który nie potrafi dbać o
    >> bezpieczeństwo inaczej niż zakazując wszystkiego co się tylko
    >> da. A ponieważ w tej akurat firmie admin stał wyżej to user
    >> musiał zapłacić za jego nieudolność.
    >
    > Spodziewałem się odpowiedzi której esencją byłaby tematyka tej grupy ;)

    Wprawdzie to grupa o _prawie_ , ale nie znaczy to, że wszelkie
    działania wobec pewnych osób są _prawne_ :-) I jako _bezprawne_
    stanowią cel naszego zainteresowania.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xC62E926B


  • 29. Data: 2008-06-13 10:08:54
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Zbynek Ltd. napisał(a):

    > Przecież znasz już oficjalną wersję ;-)
    > Nie myślisz chyba, że publicznie zostanie przedstawiony jakiś
    > inny powód.

    No jak nie zostanie to sobie pomyślę, że kolegę Admina fantazja
    poniosła ;)

    j.


  • 30. Data: 2008-06-13 10:16:10
    Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
    Od: Tomasz Motyliński <m...@w...eu>

    Witam,

    W poście <s...@g...mierzwiak.com>
    januszek <j...@p...irc.pl> m.in. napisał(a)::

    > No jak nie zostanie to sobie pomyślę, że kolegę Admina fantazja
    > poniosła ;)

    Przy zatrudnieniu każdy musi podpisać żę zapoznała się z "zasadami"
    panującymi w firmie - gdzie napisano jak wół m.in., że nie wolno
    przechowywać na komputerach, bez wiedzy i zgody admina - żadnych plików nie
    związanych z działalnością firmy i pracą na jej rzecz wykonywaną i że za
    złamanie tego grozi od nagany do zwolnienia włącznie. Nie nwikam w aspekt
    prawny dokładnie, bo ja tylko kazałem ochronie dopilnować, aby Pan się
    spakował szybko i odprowadzić go do kard, a następnie za bramę firmy. Te
    zasady to w rzeczywistości kilka dokumentów, takich jak regulamin pracy,
    dokument określający politykę bezpieczeństwa w zakresie obiegu dokumentów i
    kilka pomniejszych. Owy Pan sądził, że nikt tego nie egzekwuje i się
    pomylił. Zasady zostały wprowadzone po tym, jak jeden z pracowników z
    komputera firmowego dokonoywał oszustw na allgro i w efekcie końcowym we
    firmie pojawiła się policja. Wcześniej pracownicy mieli pełna swobodę.

    --
    Tomasz Motyliński
    "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
    ... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
    http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana



strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1