W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 październik 2008 21:57
(autor Cyb
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <o...@4...com>):

> tylko przeciagnalem rozmowe z
> laikiem i w miedzyczasie na kompie zarejestrowalem sobie te domene w
> firmie, u ktorej zawsze kupuje domeny, po normalnej cenie.

Czyli dałeś się naciągnąć.... jak milusio.

--
Tristan

do góry

On Mon, 20 Oct 2008 22:04:41 +0200, Tristan <n...@s...pl> wrote:


>> tylko przeciagnalem rozmowe z
>> laikiem i w miedzyczasie na kompie zarejestrowalem sobie te domene w
>> firmie, u ktorej zawsze kupuje domeny, po normalnej cenie.
>
>Czyli dałeś się naciągnąć.... jak milusio.

owszem, domenka do dzis sluzy :)
a ze po normalnej cenie w normalnej firmie, to inna para kaloszy :)

pozdarwiam,
Cyb

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 październik 2008 22:07
(autor Cyb
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <m...@4...com>):

>>Czyli dałeś się naciągnąć.... jak milusio.
> owszem, domenka do dzis sluzy :)

Ale nie chciałeś jej kupić. Więc dałeś się wmanewrować.

> a ze po normalnej cenie w normalnej firmie, to inna para kaloszy :)

A jednak poniosłeś niepotrzebny wydatek. :-P

--
Tristan

do góry

Tristan wrote:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 październik 2008 21:16
> (autor Padre
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <gdila3$vde$1@news.onet.pl>):
>
>> do mnie też dzwonili i dałem sie namówić.
>
> Tak się zawsze zastanawiałem, skąd oni biorą naiwnych. Jak widać, jest ich
> całe stado nawet wśród wydawało by się inteligentnych ludzi.
>
najgorze, ze taki ecioty (wydzwaniacze) dzwonia do moich klientow. na
szczescie juz ich wyczulilem, i tylko daja mi znac, ze przepedzili
jakichs naciagaczy po raz kolejny...

do góry

Tristan wrote:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 październik 2008 21:57
> (autor Cyb
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <o...@4...com>):
>
>> tylko przeciagnalem rozmowe z
>> laikiem i w miedzyczasie na kompie zarejestrowalem sobie te domene w
>> firmie, u ktorej zawsze kupuje domeny, po normalnej cenie.
>
> Czyli dałeś się naciągnąć.... jak milusio.
>
domeny po 90 groszy, sie dal naciagnac ;)

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 październik 2008 21:16
> (autor Padre
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <gdila3$vde$1@news.onet.pl>):
>
>> do mnie też dzwonili i dałem sie namówić.
>
> Tak się zawsze zastanawiałem, skąd oni biorą naiwnych. Jak widać, jest ich
> całe stado nawet wśród wydawało by się inteligentnych ludzi.
>

Widać Ferengi dotarli do Ziemi ;->

Ich 231. Zasada Zaboru brzmi: "Co minutę rodzi się naiwniak, bądź
pierwszym który go znajdzie." ;-P

do góry

On Mon, 20 Oct 2008 23:11:20 +0200, Tristan <n...@s...pl> wrote:

>Ale nie chciałeś jej kupić. Więc dałeś się wmanewrować.
>
>> a ze po normalnej cenie w normalnej firmie, to inna para kaloszy :)
>
>A jednak poniosłeś niepotrzebny wydatek. :-P

no tak :)
ale tak to jest, jak ktos cos ci podpowie :)

bardziej ejstem ciekaw, jak od strony prawnej moglbym im wyszarpnac za
to, ze nie wykonali zawartje umowy (bo nie bylyby w stanie kupic mi
domeny, ktora juz mam)...

pozdarwiam,
Cyb

do góry

Użytkownik Tristan napisał:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 październik 2008 21:16
> (autor Padre
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <gdila3$vde$1@news.onet.pl>):
>
>
>>do mnie też dzwonili i dałem sie namówić.
>
>
> Tak się zawsze zastanawiałem, skąd oni biorą naiwnych. Jak widać, jest ich
> całe stado nawet wśród wydawało by się inteligentnych ludzi.

Może nie tyle naiwnych, ile nie znających prawa.

--
Pozdrawiam,
Tapatik

do góry

Użytkownik Marian napisał:

>
> domeny po 90 groszy, sie dal naciagnac ;)
>

Po pierwsze, nie w każdej firmie jest promocja na doemny po 90 groszy.
Po drugie, po roku taka domena kosztuje około 100 zł.

--
Pozdrawiam,
Tapatik

do góry

Tapatik wrote:
> Użytkownik Marian napisał:
>
>>
>> domeny po 90 groszy, sie dal naciagnac ;)
>>
>
> Po pierwsze, nie w każdej firmie jest promocja na doemny po 90 groszy.

Racja. Rozne sa promocje :)

> Po drugie, po roku taka domena kosztuje około 100 zł.

Czyli wtedy wychodzii 50 zl za 2 lata.

do góry