eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonaciągacze z c&c?naciągacze z c&c - więcej szczegółów (długie)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!new
    sfeed00.sul.t-online.de!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de!newsfeed.tpinter
    net.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "m" <...@...c>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: naciągacze z c&c - więcej szczegółów (długie)
    Date: Wed, 10 Sep 2003 23:05:41 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 96
    Message-ID: <bjo3tj$pub$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <bjl2mk$4oq$1@atlantis.news.tpi.pl> <bjlfl6$31i$8@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: pd39.szczecin.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1063228148 26571 213.77.231.39 (10 Sep 2003 21:09:08
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Sep 2003 21:09:08 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:163892
    [ ukryj nagłówki ]

    Zrobiłem inwentaryzację dokumentów, które mam w związku z tą sprawą, m. in.
    znalazłem dokument z dnia oznakowania samochodu pięć lat temu. Nawet nie
    wiem, czy nazwać można umową to, co wtedy podpisałem. Oprócz danych
    dotyczących samochodu i
    moich danych teleadresowych, jest tam informacja, że:
    "COID S.A. <C&C jest prawną kontynuatorką COID S.A. - mój przypis> prześle
    na adres klienta, w ciągu 30 dni od daty oznakowania, pisemne potwierdzenie
    umieszczenia danych pojazdu w Ogólnopolskim Banku Oznakowanych Pojazdów -
    COID S.A. W przypadku nieotrzymania w termnie w/w dokumentu prosimy o
    niezwłoczne zgłoszenie niniejszego faktu pod numer tel. ....",
    a także oświadczenie następującej treści:
    "wyrażam zgodę na umieszczenie moich danych w Ogólnopolskim Banku
    Oznakowanych Pojazdów - COID S.A. oraz na przesyłanie mi materiałów
    reklamowych",
    pod czym się podpisałem (i był to jedyny podpis, jaki złożyłem
    w związku ze znakowaniem). Ja traktuję ten dokument przede wszystkim jako
    pokwitowanie wykonanej usługi znakowania samochodu - tym bardziej, że nie ma
    tu żadnych informacji o czasie i sposobie przechowywania moich danych.
    Istotne jest też (jak sądzę) sformułowanie "wyrażam zgodę na umieszczenie
    moich
    danych ...", które nie jest tożsame ze sformułowaniem "zlecam umieszczenie
    moich danych ....". Dodam, że nigdy nie zależało mi na przechowywaniu danych
    w bazach jakiejkolwiek firmy (wręcz przeciwnie), uznałem bowiem, że samo
    oznakowanie działa zniechęcająco na potencjalnych złodziei (prosta zasada:
    jeśli na parkingu obok siebie stoją dwa samchody, jeden oznakowany, a drugi
    nie, to pewie złodziej wybierze nieoznakowanego...).

    Tymczasem C&C chyba działa według innego systemu prawnego, gdyż w tzw.
    "wezwaniu do zapłaty" pisze do mnie w następujący sposób:
    "Przypominamy, że zgodnie z art. 60 i art. 78 KC z każdym naszym klientem
    zawarta została umowa w formie obustronnego pisemnego oświadczenia woli.
    Klient podpisał na potwierdzeniu oznakowania jego samochodu polecenie
    przekazania do OBOS jego danych, a C&C S.A. pisemnie potwierdził
    wprowadzenie danych do OBOS i podał warunki ich przechowywania. Wobec nie
    ustalenia w umowie wysokości zapłaty i braku stwierdzenia, że usługa będzie
    świadczona bezpłatnie, zgodnie z art.
    735 KC za wykonanie zlecenia należy się nam wynagrodzenie odpowiadające
    wykonanej pracy".
    Dodam jeszcze, że w "powiadomieniu", które otrzymałem niemal dokładnie dwa
    lata temu, napisano, iż:
    "na podstawie art. 753 i art. 757 KC, zwracamy się o pokrycie naszych
    wydatków i nakładów jakie ponieśliśmy w związku z przechowywaniem pana
    danych osobowych w OBOS".

    Specjalnie sprawiłem sobie KC, aby sprawdzić brzmienie przytoczonych w
    pismach artykułów i coś mi się wydaję, że nie mają one tu zastosowania -
    przecież nie zlecałem, a jedynie _zgodziłem się_ na przechowywanie danych
    osobowych (zleciłem tylko oznakowanie samochodu). Ponadto - jak słusznie
    zauważył Michał w cytowanym wcześniej poście - poprzez brak opłaty za
    kolejny okres przechowywania danych, wyraziłem zgodę na ich usunięcie (ja
    też dostałem jakieś cztery lata temu informujące o tym pismo, ale niestety
    je wyrzuciłem; jeśli ktos z zainteresowanych sprawą grupowiczów posiada je
    jeszcze i mógłby zacytować jego treść - będę wdzięczny). .
    Oprócz tego chyba się nie mylę w przekonaniu, że podpisany przeze mnie pięć
    lat temu kwitek nie może być traktowany jako "obustronne pisemne
    oświadczenie woli" co do odpatnego przechowywania moich danych osobowych.

    Kuriozalny jest fragment "wezwania do zapłaty", w którym C&C opisuje, co
    zrobi w przypadku nie wniesienia opłaty:
    "Obecnie podjęliśmy działania zmierzające do odzyskania naszych należności
    od naszych dłużników. Imienna informacja o aktualnej wysokości
    przeterminowanego długu wprowadzona została do naszej ewidencji. Informacja
    ta udostępniana będzie urzędom skarbowym, ZUS oraz bankom, w sprawach
    naszych płatności, zobowiązań podatkowych i wniosków kredytowych. W
    przypadku nie dokonania należnej nam zapłaty za wykonaną usługę, dług i dane
    dłużnika zostaną umieszczone na liście wierzytelności przeznaczonych do
    publicznej sprzedaży. Wiązać się to będzie ze znacznymi dodatkowymi kosztami
    i zwiększeniem naszego roszczenia. W przypadku nie sprzedania długu i
    dalszego uporczywego uchylania się klienta od zapłaty, wystąpimy wobec
    klienta z pozwem sądowym w celu uzyskania egzekucji długu i kosztów
    procesowych przez komornika."

    Już sama kolejność postępowania (najpierw sprzedaż długu, potem dopiero sąd)
    jest nawet dla mnie - nie związanego zawodowo z prawem - śmieszna. Z
    ciekawości
    zajrzałem na stronę www C&C i tam zauważyłem - o zgrozo - przygotowania do
    uruchomienia serwisu z danymi dłużników! To już chyba faktycznie nadaje się
    do zgłoszenia w prokuraturze.

    Na zakończenie dodam tylko, że podoba mi się pomysł z zawiadomieniem
    prokuratury o próbie popełnienia przestępstwa na dość dużą skalę (czytałem
    kilka postów z innych grup), wcześniej jednak prosiłbym grupowiczów o
    wyrażenie opinii w kwestii moich osądów w całej tej sprawie, wyrażonych
    powyżej, oraz o garść porad "technicznych". Z góry dziękuję i pozdrawiam.

    Marek

    PS
    Dzięki w szczególności dla Roberta za jego pierwszy głos w tej kwestii.







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1