eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonaciągacze z c&c?Odp: naciągacze z c&c
  • Data: 2003-09-11 21:54:31
    Temat: Odp: naciągacze z c&c
    Od: "m" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Zachowanie się firmy w stosunku do swoich (nawiasem mówiąc - często byłych)
    klientów jest faktycznie nietypowe, jednak raczej nie podejrzewam podszycia
    się pod nich kogoś, kto przechwycił dane klientów z bazy - czytałem e-mail
    kogoś, kto zadzwonił do C&C, a ci potwierdzili swoje żądania finansowe w
    stosunku do niego. Aby było śmieszniej, dzwoniący poprosił o przesłanie
    kopii jakiegokolwiek dokumentu, na podstawie którego żądania byłyby
    podstawne. C&C stwierdziła, że niczego takiego nie posiada (samochód
    znakowała firma pośrednicząca) i w związku z tym dzwoniący może nie
    płacić... Ja także na 100% nie podpisywałem im niczego więcej poza kwitkiem
    dla firmy pośredniczącej z dnia znakowania, więc ze mną może być podobnie,
    jednakoż denerwujące jest otrzymanie listu z wielkim napisem na kopercie
    "powtórne wezwanie do zapłaty".

    Z krótkiego rekonesansu dotyczącego C&C wynika, że firma ta rozsyła swoje
    "powiadomienia" czy też "wezwania do zapłaty" od czasu przekształcenia się w
    spółkę prywatną (kiedyś, przed 1999 nazywali się COID i byli chyba firmą w
    jakimś stopniu państwową). Wcześniej było tak, że jeśli ktoś się oznakował,
    to w cenie znakowania było zawarte przechowywanie danych przez jakiś czas
    (rok?), a później miało się prawo do przedłużenia okresu przechowywania za
    opłatą. Tymczasem po przekształceniu C&C z tego prawa zrobiła obowiązek, za
    który nalicza bzdurne opłaty.
    Szkopuł w tym, że C&C nie znakuje samochodów bezpośrednio, lecz poprzez
    firmy pośredniczące, które po wykonaniu usługi wysyłaja dane klientów do
    C&C. Dlatego ich postępowanie nie jest bezpośrednią antyreklamą, choć z
    biegiem czasu ludzie na pewną zaczną ich źle kojarzyć (a przy okazji - całą
    sieć Bogu ducha winnych pośredników).

    Przeglądając inne ogłoszenia na grupie dostrzegłem jeszcze jedną ciekawą
    rzecz: C&C nalicza mi opłaty i odsetki od roku 1999, a przecież - jak
    przeczytałem - odsetki przedawniają się po trzech latach...

    Mam takie jeszcze zapytanie: gdyby zgłoszenie do prokuratury doszło do
    skutku, czego mogę (i czy w ogóle mogę) w takim piśmie żądać? Zaprzestania
    wysyłania do mnie "wezwań"? Usunięcia z bazy danych C&C informacji o mnie i
    zaprzestania ich wykorzystywania w jakikolwiek sposób?
    Czy może tylko zgłaszam, że firma takaitaka wysyła do mnie (i do innych)
    pisemka takieitakie i na tej podstawie (właśnie: czy muszę podać konkretną
    podstawę prawną, a jeśli tak, to jakie artykuły wchodziłyby w grę) zgłaszam
    próbę wyłudzenia pieniędzy?

    Pozdrawiam
    Marek





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1