-
341. Data: 2007-08-23 18:54:45
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Szerr wrote:
> Chyba żartujesz. Uczeń ma wybór: albo siedzi i wykonuje, albo jutro
> przesiedzi dwie godzinki. Ja mam czas, nie unoszę się, nie podnoszę głosu,
> jestem cierpliwy w swojej stanowczości - i bardzo zdecydowany przeprowadzić
A następnego dnia wytrzymasz 4 godziny? Wyżywienie też zapewnisz?
[ciach]
> Nie mamy tu do czynienia z przestępczym pozbawieniem wolności, lecz z
> metodą wychowawczą. Działanie w ramach obowiązków służbowych nie jest
> działaniem nielegalnym.
"Ja tylko wykonywałem rozkazy.... znaczy się obowiązki służbowe."
Jeśli spróbujesz zatrzymać ucznia siłą po lekcjach bekniesz za
nielegalne pozbawienie wolności i nie ma przebacz. No, chyba że
uzgodnisz to z rodzicami, a uczeń niepełnoletni.
-
342. Data: 2007-08-23 19:07:31
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Szerr wrote:
> Dnia Tue, 21 Aug 2007 23:25:41 +0200, Wrak Tristana napisał(a)
> w:<news:fafl8m$dgn$1@news.onet.pl>:
>
>>> Nie, stoję w drzwiach w celu wyegzekwowania mojego polecenia. Uczeń ma
>>> odbyć karę.
>> I uczeń przechodzi pomimo ciebie...
>
> Art. 222 § 1 kk.
>
Rany... Chorzy psychicznie z manią wielkości nauczycielami... Boże, bądź
miłościw...
-
343. Data: 2007-08-23 19:19:08
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 23 sierpnia 2007 20:53
(autor Robert Tomasik
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <faklqv$59v$1@atlantis.news.tpi.pl>):
> Tak samo, jak każdy inny nielegalny program. Jakie tu mogą być
> wątpliwości?
Takie, że to shareware... Więc nie uzyskał go z nielegalnego źródła... Więc
co najwyżej złamał umowę (o ile złamał, bo może program miał bo kiedyśtam
zainstalował i zapomniał) a to nie z urzędu się ściga, no nie?
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl
-
344. Data: 2007-08-23 19:32:28
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wrak Tristana wrote:
>>> a) Przyzwyczajają dziecko do wymogów ubraniowych, które w dorosłym życiu
>>> narzuci pracodawca.
>> Narzuci albo i nie narzuci. Nie każdy musi pracować w np. McDonaldzie ;->
>
> No niestety nie tylko te bary narzucają...
Stacje paliw też ;)
[ciach]
>>> d) Niwelują różnice klasowe i zazdrość... Szczególnie wśród młodych
>>> panienek
>> Ty tak na poważnie?
>
> A co nie? Widać nie masz doświadczeń z wartościowaniem wśród młodzieży.
> Wartościują po wszystkim... Po wypaśnej komórze ale też po stroju.
...po fryzurze, butach, tornistrze, długopisie... Musiałbyś wszystko
zunifikować ;) Poza tym zabierasz się do tego problemu od d*.* strony.
>>> e) Niwelują problem określenia jaki strój jest przyzwoity. Coraz więcej
>>> młodych lasek przychodzi do szkoły jedynie w przepasce nasutkowej i
>>> nabiodrowej.
>> Głodnemu chleb na myśli...
>
> Nie rozumiem... Odniosłem się do debat jakie prowadziliśmy na konferencji
> czerwcowej nad próbą zdefiniowania słownie stosownego stroju szkolnego (w
> liceumie mundurki nie wchodzą), bo właśnie coraz modniejsze są stroje jak
> opisałem wyżej.
Kłamiesz. Albo masz urojenia.
Zdarzają się nieco bardziej skąpe, niż Ojciec Rydzyk zaleca, ale takich
nie widziałem.
>>> g) łatwiej namierzyć obcego w szkole
>> Albo trudniej - założy mundurek i każdy (kto przyzwyczai się do
>> mundurków a odzwyczai od myślenia) będzie sądził, że to 'swój'.
>
> No to już nie tak prosto... Taki rasowy przestępca może... Ale szczeniak z
> sąsiedniej podstawówki który wpadł zrobić zadymę już na to raczej nie
> pójdzie.
Dlaczego?
-
345. Data: 2007-08-23 19:55:40
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>> Za to się kilka szarwerowych programów na jego komputerze znalazło
>>> przy okazji,
>>> których nie opłacił.
>> I jak to kwalifikujecie?
>
> Tak samo, jak każdy inny nielegalny program. Jakie tu mogą być wątpliwości?
Takie, że nieopłacenie shareware to tylko złamanie umowy cywilnej i
działające z urzędu "organa" nie mają nic do tego.
-
346. Data: 2007-08-23 20:32:13
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 23 sierpnia 2007 21:32
(autor Andrzej Lawa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <i...@n...lechistan.com>):
>> Nie rozumiem... Odniosłem się do debat jakie prowadziliśmy na konferencji
>> czerwcowej nad próbą zdefiniowania słownie stosownego stroju szkolnego (w
>> liceumie mundurki nie wchodzą), bo właśnie coraz modniejsze są stroje jak
>> opisałem wyżej.
> Kłamiesz. Albo masz urojenia.
A Ty wodogłowie :D (nawiązuję do Twojego przyznania się w wątku obok)
> Zdarzają się nieco bardziej skąpe, niż Ojciec Rydzyk zaleca, ale takich
> nie widziałem.
Błogosławieni, co nie widzieli, a uwierzyli.
>>>> g) łatwiej namierzyć obcego w szkole
>>> Albo trudniej - założy mundurek i każdy (kto przyzwyczai się do
>>> mundurków a odzwyczai od myślenia) będzie sądził, że to 'swój'.
>> No to już nie tak prosto... Taki rasowy przestępca może... Ale szczeniak
>> z sąsiedniej podstawówki który wpadł zrobić zadymę już na to raczej nie
>> pójdzie.
> Dlaczego?
Bo szczeniak z sąsiedniej podstawówki nie ma kasy na to, ma utrudnione
możliwości zakupu, jest prymitywny i niezorganizowany, a do tego działa pod
wpływem chwili...
No ja wiem... Pewnie znajdziesz jakiegoś szaleńca, który oszczędza na mundur
wroga, podstępnie przekupuje krawca, chowa upragnione wdzianko pod
fałszywym dnem w szkolnej teczce i w końcu zakrada się pod szkołę,
przebiera i przekrada do wnętrza.....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl
-
347. Data: 2007-08-23 21:16:55
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:fakmjc$b9o$1@news.onet.pl...
>> Tak samo, jak każdy inny nielegalny program. Jakie tu mogą być
>> wątpliwości?
> Takie, że to shareware... Więc nie uzyskał go z nielegalnego źródła...
> Więc
> co najwyżej złamał umowę (o ile złamał, bo może program miał bo kiedyśtam
> zainstalował i zapomniał) a to nie z urzędu się ściga, no nie?
Uzyskanie z nielegalnego źródła to generalnie paserstwo. A to jest 115.3
pa. Kluczowym w tym wypadku jest to, ze Ty nie zawierasz z autorem żadnej
umowy. Bo gdybyś ją zawarł, a potem jedynie nauczył, to faktycznie była by
to sprawa stricte cywilna.
Natomiast masz rację, że ścigane jest to na wniosek. A dla jednego programu
wniosku raczej składać się nikomu nie będzie chciało. Natomiast przy
większej ilości jak najbardziej ściganie jest możliwe.
Zasadniczo w praktyce nikt nie sprawdza przy przeglądania komputera
wszystkich licencji, bo by kota dostał. Ale jak komputer idzie do biegłego,
a biegły wypisze te programy jako nielegalne, to już jedynie ugoda z
właścicielem praw może uratować sprawcę.
-
348. Data: 2007-08-23 21:24:48
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 23 sierpnia 2007 23:16
(autor Robert Tomasik
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fakti5$67d$1@atlantis.news.tpi.pl>):
>>> Tak samo, jak każdy inny nielegalny program. Jakie tu mogą być
>>> wątpliwości?
>> Takie, że to shareware... Więc nie uzyskał go z nielegalnego źródła...
>> Więc
>> co najwyżej złamał umowę (o ile złamał, bo może program miał bo kiedyśtam
>> zainstalował i zapomniał) a to nie z urzędu się ściga, no nie?
> Uzyskanie z nielegalnego źródła to generalnie paserstwo. A to jest 115.3
> pa.
Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej... A jaką on odniósł korzyść
majątkową?
> Kluczowym w tym wypadku jest to, ze Ty nie zawierasz z autorem żadnej
> umowy.
No jak, przecież się umawiają, że będzie używał przez 30 dni darmo, a potem
skasuje albo zapłaci. Zapomniał skasować, złamał umowę...
> Bo gdybyś ją zawarł, a potem jedynie nauczył, to faktycznie była by
> to sprawa stricte cywilna.
No to właśnie zawarł przy instalacji i naruszył nie kasując.
> Natomiast masz rację, że ścigane jest to na wniosek. A dla jednego
> programu wniosku raczej składać się nikomu nie będzie chciało. Natomiast
> przy większej ilości jak najbardziej ściganie jest możliwe.
No ale Wy tam weszliście i zobaczyliście i na czyj wniosek ścigaliście?
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl
-
349. Data: 2007-08-23 21:54:41
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wrak Tristana wrote:
>>> Nie rozumiem... Odniosłem się do debat jakie prowadziliśmy na konferencji
>>> czerwcowej nad próbą zdefiniowania słownie stosownego stroju szkolnego (w
>>> liceumie mundurki nie wchodzą), bo właśnie coraz modniejsze są stroje jak
>>> opisałem wyżej.
>> Kłamiesz. Albo masz urojenia.
>
> A Ty wodogłowie :D (nawiązuję do Twojego przyznania się w wątku obok)
I kolejna porcja kłamstwa... Czy może zwykłych urojeń?
O wodogłowiu bredził coś twój 'specjalny przyjaciel' Lesio.
>> Zdarzają się nieco bardziej skąpe, niż Ojciec Rydzyk zaleca, ale takich
>> nie widziałem.
>
> Błogosławieni, co nie widzieli, a uwierzyli.
Musiałeś na prawdę dokładnie szukać.
>>>>> g) łatwiej namierzyć obcego w szkole
>>>> Albo trudniej - założy mundurek i każdy (kto przyzwyczai się do
>>>> mundurków a odzwyczai od myślenia) będzie sądził, że to 'swój'.
>>> No to już nie tak prosto... Taki rasowy przestępca może... Ale szczeniak
>>> z sąsiedniej podstawówki który wpadł zrobić zadymę już na to raczej nie
>>> pójdzie.
>> Dlaczego?
>
> Bo szczeniak z sąsiedniej podstawówki nie ma kasy na to, ma utrudnione
> możliwości zakupu, jest prymitywny i niezorganizowany, a do tego działa pod
> wpływem chwili...
A jakby był to ktoś z tym samym mundurem, to by zadymy nie zrobił?
-
350. Data: 2007-08-23 22:05:11
Temat: Re: mundurki w szkołach
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:faktv1$1he$1@news.onet.pl...
>>>> Tak samo, jak każdy inny nielegalny program. Jakie tu mogą być
>>>> wątpliwości?
>>> Takie, że to shareware... Więc nie uzyskał go z nielegalnego źródła...
>>> Więc
>>> co najwyżej złamał umowę (o ile złamał, bo może program miał bo
>>> kiedyśtam
>>> zainstalował i zapomniał) a to nie z urzędu się ściga, no nie?
>> Uzyskanie z nielegalnego źródła to generalnie paserstwo. A to jest 115.3
>> pa.
> Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej... A jaką on odniósł korzyść
> majątkową?
Ma program, za który nie zapłacił. Ta korzyść, to wartość programu
>
>> Kluczowym w tym wypadku jest to, ze Ty nie zawierasz z autorem żadnej
>> umowy.
> No jak, przecież się umawiają, że będzie używał przez 30 dni darmo, a
> potem
> skasuje albo zapłaci. Zapomniał skasować, złamał umowę...
Nie umawiają się. Autor daje jednostronnie na to zgodę.
>
>> Bo gdybyś ją zawarł, a potem jedynie nauczył, to faktycznie była by
>> to sprawa stricte cywilna.
> No to właśnie zawarł przy instalacji i naruszył nie kasując.
Nie.
>
>> Natomiast masz rację, że ścigane jest to na wniosek. A dla jednego
>> programu wniosku raczej składać się nikomu nie będzie chciało. Natomiast
>> przy większej ilości jak najbardziej ściganie jest możliwe.
>
> No ale Wy tam weszliście i zobaczyliście i na czyj wniosek ścigaliście?
Napisałem, że komputer zabierano w związku z "pedofilią".