-
1. Data: 2007-08-16 17:48:42
Temat: Mandat z Węgier
Od: "Annie" <s...@w...pl>
Witam
Miesiąc temu na Węgrzech otzrymalismy mandat. Z policja dogadalismy sie w
jezyku migowo/niemieckim i podpisany zostal jakis swistek po wegiersku.
Mandat mial przyjsc do domu i mial byc przeslany, a przynajmniej tak
zrozumielismy, przez polska policje).
Dzis listonosz przyniosl polecony z Wegier za zwrotnym potwierdzeniem
odbioru w ktorym jest pismo (prawdopodobnie mandat ....) caly po wegiersku,
ani slowa w innym ludzkim jezyku.
Generalnie zgadzam sie z tym ze mandat sie nalezal ale zaczyna mnie
denerwowac takie podejscie do sprawy ze tekst jest nieprzetlumaczony nawet
na angielski czy chocby niemiecki.
Z powodu nieznajomosci wegierskiego nie jestem w stanie nawet stwoerdzic
gdzie mialabym wplacic te pieniadze.
Pytanie brzmi. Czy mozna takie pismo zignorowac czy powinnam sie rozejrzec
za jakims tlumaczem? Co mi grozi za niezaplacenie mandatu ktorego odbior
pokwitowalam?
pozdrawiam
Annie
-
2. Data: 2007-08-16 18:04:39
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>
Użytkownik "Annie" <s...@w...pl> napisał
> Pytanie brzmi. Czy mozna takie pismo zignorowac czy powinnam sie rozejrzec
> za jakims tlumaczem? Co mi grozi za niezaplacenie mandatu ktorego odbior
> pokwitowalam?
W praktyce, w Polsce to chyba raczej nic. Ale nie wiem co na to prawo
węgierskie i ich podejście do tego w przypadku ponownego wjazdu tam.
-
3. Data: 2007-08-16 19:16:40
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Annie" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fa22la$fuc$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to przesłanie tego do Ambasady
Węgierskiej w Polsce z prośbą o wyjaśnienie, co to za pismo.
-
4. Data: 2007-08-16 19:35:17
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Annie" <s...@w...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fa284a$ga9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to przesłanie tego do Ambasady
> Węgierskiej w Polsce z prośbą o wyjaśnienie, co to za pismo.
Mi przychodzi jeszcze do glowy zeby odeslac pismo fax-em z pytaniem po
polsku: Przepraszam, ale nic nie rozumiem. Czy ktoś byłby tak miły i mi to
wyjaśnił.......
Tylko nie wiem czy chce mi sie z tym uzerac.
-
5. Data: 2007-08-16 19:43:39
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Annie" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fa28t6$la$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Mi przychodzi jeszcze do glowy zeby odeslac pismo fax-em z pytaniem po
> polsku: Przepraszam, ale nic nie rozumiem. Czy ktoś byłby tak miły i mi
> to wyjaśnił.......
Toteż prościej wysłać do ambasady. W ogóle to jakieś dziwne jest. MAndat
wręcza się od razu, a nie przesyła pocztą i to za granicę.
-
6. Data: 2007-08-16 23:08:29
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
> > Mi przychodzi jeszcze do glowy zeby odeslac pismo fax-em z pytaniem po
> > polsku: Przepraszam, ale nic nie rozumiem. Czy ktoś byłby tak miły i mi
> > to wyjaśnił.......
>
> Toteż prościej wysłać do ambasady.
Ciekawe czy w ogole odpowiedza ?
W ogóle to jakieś dziwne jest. MAndat
> wręcza się od razu
Tak jest w Polsce wobec cudzoziemcow, ale kto powiedzial ze u nich tez tak
musi byc - maja swoje prawo i moga regulowac jak i m sie podoba
Tak na marginesie to znam tylko jedno slowo wegierskie - czyta sie
'nemirten' - nie rozumiem :-)
Cezar
-
7. Data: 2007-08-16 23:14:33
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Cezar" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fa2l8r$s5f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> > Mi przychodzi jeszcze do glowy zeby odeslac pismo fax-em z pytaniem po
>> > polsku: Przepraszam, ale nic nie rozumiem. Czy ktoś byłby tak miły i
>> > mi
>> > to wyjaśnił.......
>> Toteż prościej wysłać do ambasady.
> Ciekawe czy w ogole odpowiedza ?
Mam nadzieję, że dowioemy się od pytającego. Przy czym z mojego
doświadczenia przy załatwianiu międzynarodowych pomocy prawnych wynika, że
odpowiedź może przyjść za kilka miesięcy - tak do roku :-) nie należy się
zniechęcać. Ten typ tak ma.
>
> W ogóle to jakieś dziwne jest. MAndat
>> wręcza się od razu
>
> Tak jest w Polsce wobec cudzoziemcow, ale kto powiedzial ze u nich tez
> tak
> musi byc - maja swoje prawo i moga regulowac jak i m sie podoba
Nie do końca. Wysłanie mandatu do obcego państwa cokolwiek narusza
jurysdykcje karną. Jeśli już postanowili ścigać sprawcę wykroczenia, to
powinni przesłać to drogą dyplomatyczną. Tyle, ze międzynarodowe umowy
przeważnie obejmują ściganie przestępstw. Stąd też wykroczenia przeważnie
załatwia się we własnym zakresie.
Sposób przeprowadzenia przez Węgrów postępowania narusza fundamentalne
prawa do obrony. Skoro już chcieli ich ukarać, to niestety trzeba było
sprowadzić tłumacza.
>
> Tak na marginesie to znam tylko jedno slowo wegierskie - czyta sie
> 'nemirten' - nie rozumiem :-)
W tym wypadku Węgrzy zagonili się w "kozi róg". Jurysdykcji karnej w Polsce
nie mają. Podstaw do europejskiego listu gończego również.
-
8. Data: 2007-08-17 00:22:14
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "FlashT" <g...@l...com>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fa2m2c$uf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W tym wypadku Węgrzy zagonili się w "kozi róg". Jurysdykcji karnej w
> Polsce nie mają. Podstaw do europejskiego listu gończego również.
Prawo nie prawo ale pozniej autora watku do Wegier nie wpuszcza...
-
9. Data: 2007-08-17 00:25:08
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "FlashT" <g...@l...com> napisał w wiadomości
news:fa2pnm$6er$1@news2.ipartners.pl...
>> W tym wypadku Węgrzy zagonili się w "kozi róg". Jurysdykcji karnej w
>> Polsce nie mają. Podstaw do europejskiego listu gończego również.
> Prawo nie prawo ale pozniej autora watku do Wegier nie wpuszcza...
Nie wpuścić nie mogą. Mogą zatrzymać, gdyby wg ich prawa go poszukiwali.
Ale w wypadku wykroczenia to dość mało prawdopodobne.
-
10. Data: 2007-08-17 12:50:52
Temat: Re: Mandat z Węgier
Od: "Annie" <s...@w...pl>
Witam
Policjant zapytany przy okazji zgłaszania kradzieży popatrzył na to pismo i
powiedział, że spokojnie można je wyrzucić/wrzucić do niszczarki ponieważ
jest wymóg (przynajmniej jak polska policja wysyła mandat zagranicę)
wysłania mandatu w języku urzędowym kraju człowieka, który mandat otrzymał.
Więc póki co nie robimy nic i czekamy na rozwój wypadków.
pozdrawiam
Annie