eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › mandaty kredytowe PKP....:(((
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 11. Data: 2005-12-04 11:26:12
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Aleksander Kwaśniak napisał(a):

    > No i przyjdzie na rozprawę kotroler i zezna, że tego a tego dnia faktycznie
    > ujawnił obecnego tam po lewej Kowalskiego jak jechał bez biletu. I na co to
    > komu? Nie prościej zapłacić?

    A kto w to uwierzy ? Kontroler ma super pamiec i pamieta konkretnego
    pasazeru z jakiegos pociagu, w ktorym pracowal rok temu ?


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 12. Data: 2005-12-04 11:47:48
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: Otto von Falkenstein <F...@g...pl>

    Mithos napisał(a):
    > Aleksander Kwaśniak napisał(a):
    >
    >> No i przyjdzie na rozprawę kotroler i zezna, że tego a tego dnia
    >> faktycznie ujawnił obecnego tam po lewej Kowalskiego jak jechał bez
    >> biletu. I na co to komu? Nie prościej zapłacić?
    >
    >
    > A kto w to uwierzy ? Kontroler ma super pamiec i pamieta konkretnego
    > pasazeru z jakiegos pociagu, w ktorym pracowal rok temu ?
    >
    Sąd w to uwierzy. Bo kontroler powie, że pomięta tego człowieka, bo
    akurat on się rzucał, albo groził, że ich pozwalnia,twierdził że jest
    kumplem Kaczyńskiego itp.

    --
    Falkenstein
    Ordo Luminarum


  • 13. Data: 2005-12-04 11:55:57
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>

    > jakim cudem 130 zł? ok.100 zł powinno być, przy nakazie jeszcze mniej


    Nie mnie pytaj. Po prostu w pozwach ze strony PKP PR tak to jest wyliczone i
    tak orzekają sądy.

    pdr
    Olo


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2005-12-04 11:57:28
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>


    > A kto w to uwierzy ? Kontroler ma super pamiec i pamieta konkretnego
    > pasazeru z jakiegos pociagu, w ktorym pracowal rok temu ?

    Tak własnie. A kto uwierzy cwaniaczkowi, który ukarany opłatą dodatkową
    twierdzi, że go tam nie było? Twierdzić sobie każdy może, ale skądś te jego
    dane się wzięły na protokole.

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 15. Data: 2005-12-04 12:32:13
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Otto von Falkenstein napisał(a):

    >>
    >> A kto w to uwierzy ? Kontroler ma super pamiec i pamieta konkretnego
    >> pasazeru z jakiegos pociagu, w ktorym pracowal rok temu ?
    >>
    > Sąd w to uwierzy. Bo kontroler powie, że pomięta tego człowieka, bo
    > akurat on się rzucał, albo groził, że ich pozwalnia,twierdził że jest
    > kumplem Kaczyńskiego itp.
    >

    Dodatkowym i kluczowym argumentem będzie adres pozwanego w protokole
    kontroli. W końcu skąd i po co jakiś kontroler miałby wpisywać całkiem
    obcą i nieznaną osobę, której adresu w sumie nie ma prawa znać.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 16. Data: 2005-12-04 12:35:47
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Aleksander Kwaśniak napisał(a):
    >>jakim cudem 130 zł? ok.100 zł powinno być, przy nakazie jeszcze mniej
    >
    >
    >
    > Nie mnie pytaj. Po prostu w pozwach ze strony PKP PR tak to jest wyliczone i
    > tak orzekają sądy.
    >

    To źle liczą, a sądy tego nie weryfikują.
    Winno być za sam nakaz= 15 zł (wpis) + 15 zł (opłata skarbowa od
    pełnomocnictwa) + 60 zł (minimalne wynagrodzenie pełnomocnika)=90 zł.
    W razie sprzeciwu plus 15 zł (wpis uzupełniający) i ewentualnie koszty
    doręczeń.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 17. Data: 2005-12-04 12:52:10
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: "Marcin Wasilewski" <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl>


    Użytkownik "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:dmue66$934$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie prześlą żadnego listem poleconym, list polecony przyjdzie już z Sądu.
    >
    Pasażerka w sprzeciwie wniesie, że o żadnym roszczeniu nie została
    powiadomiona, bo gdyby została, to by je grzecznie zapłaciła i... PKP
    grzecznie zapłaci wszelkie koszty sądowe.



  • 18. Data: 2005-12-04 12:55:23
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: Otto von Falkenstein <F...@g...pl>

    Marcin Wasilewski napisał(a):
    >
    > Użytkownik "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:dmue66$934$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Nie prześlą żadnego listem poleconym, list polecony przyjdzie już z Sądu.
    >>
    > Pasażerka w sprzeciwie wniesie, że o żadnym roszczeniu nie została
    > powiadomiona, bo gdyby została, to by je grzecznie zapłaciła i... PKP
    > grzecznie zapłaci wszelkie koszty sądowe.

    Jak to nie została powiadomiona? A kontroler jej nie powiadomił przy
    spisywaniu?

    --
    Falkenstein
    Ordo Luminarium


  • 19. Data: 2005-12-04 13:01:19
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Johnson napisał(a):
    > W razie sprzeciwu plus 15 zł (wpis uzupełniający) i ewentualnie koszty
    > doręczeń.

    Całe szczęście że praktyka "kosztów doręczeń" niedługo się skończy...
    A tak w ogóle - czy sądy pobierające takie koszty rozliczają je w wyroku?

    KG


  • 20. Data: 2005-12-04 13:03:52
    Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    kam napisał(a):

    >
    > Całe szczęście że praktyka "kosztów doręczeń" niedługo się skończy...
    > A tak w ogóle - czy sądy pobierające takie koszty rozliczają je w wyroku?
    >

    Z tego co mi wiadomo: to pobierają tylko wtedy gdy wzywają do uiszczenia
    wpisu. PKP zazwyczaj żądając nakazu płaci wpis znaczkami sądowymi i
    wtedy nikt sobie nie zawraca głowy zaliczkami na koszty.
    A co do ich rozliczenia - to czasem rozlicza, czasem nie. Zazwyczaj
    jednak da się przewidzieć jakie będą koszty = ilość przewidywanych
    doręczeń x 5,40 zł i wychodzi akurat :)


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1