-
51. Data: 2005-12-05 21:52:03
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dn24n6$6uj$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>> I tak, i nie. Równie dobrze - teoretycznie - ktoś się mógł cudzą
>> legitymacją studencką posłużyć.
> Domyślam się że posiadacz legitymacji przezornie zgłosił uprzednio
> gdzieś jej utratę. Bo inaczej nie wiem czy ktoś mu uwierzy.
A jak się nie zorientował? Nie tak rzadki wypadek, zwłaszcza, jak nie
używał dokumentu na co dzień.
-
52. Data: 2005-12-05 22:12:04
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: Johnson <j...@n...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>Domyślam się że posiadacz legitymacji przezornie zgłosił uprzednio
>>gdzieś jej utratę. Bo inaczej nie wiem czy ktoś mu uwierzy.
>
>
> A jak się nie zorientował? Nie tak rzadki wypadek, zwłaszcza, jak nie
> używał dokumentu na co dzień.
>
Ja z zasady nie wierzę w zbiegi okoliczności.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
53. Data: 2005-12-05 22:39:32
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: buraxta <b...@g...com>
Johnson wrote:
> A skąd miałby widzieć legitymacje tego drugiego skoro go tam nie było?
Bo zapamiętał sobie jego dane z wcześniejszej kontroli, gdzie "drugi"
okazywał legitymację, bo korzystał z ulgi.
> A ja w sądzie nigdy nie widziałem sprawy która byłaby przegrana przez
> PKP z powodu nieustalenia adresu - to niemożliwe.
> Brak możliwości doręczenia nakazu/pozwu nigdy nie skutkuje oddaleniem
> powództwa.
Może faktycznie trochę się zapędziłem - PKP nie przegrywało, bo
wygrywało sprawę, ale potem sąd wzywa PKP do podania miejsca przebywania
pozwanego, co PKP zlewa (bo go nie zna) - skutek jest taki, że sąd
obciąża kosztami PKP i oddala powództwo, ewentualnie PKP samo wycofuje
pozew.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@c...pl // // //
\\ //
-
54. Data: 2005-12-06 05:12:24
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: kam <#k...@w...pl#>
buraxta napisał(a):
> Może faktycznie trochę się zapędziłem - PKP nie przegrywało, bo
> wygrywało sprawę, ale potem sąd wzywa PKP do podania miejsca przebywania
> pozwanego, co PKP zlewa (bo go nie zna) - skutek jest taki, że sąd
> obciąża kosztami PKP i oddala powództwo,
wskaż mi choć jeden sąd, który tak zrobił
KG
-
55. Data: 2005-12-06 05:30:12
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: Johnson <j...@n...pl>
buraxta napisał(a):
>
>
> Może faktycznie trochę się zapędziłem - PKP nie przegrywało, bo
> wygrywało sprawę, ale potem sąd wzywa PKP do podania miejsca przebywania
> pozwanego, co PKP zlewa (bo go nie zna) - skutek jest taki, że sąd
> obciąża kosztami PKP i oddala powództwo
W takiej sytuacji sąd winien zawiesić postępowanie i tak zapewne robi.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
56. Data: 2005-12-06 14:11:38
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: buraxta <b...@g...com>
Johnson wrote:
> W takiej sytuacji sąd winien zawiesić postępowanie i tak zapewne robi.
Być może tak jest - nie jestem prawnikiem :) W każdym bądź razie jak
czekałem na rozprawę to w gablocie większość wywieszonych pisemek to
właśnie te dot. PKP. Na każdym z nich kosztami procesu obciążano PKP.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@c...pl // // //
\\ //
-
57. Data: 2005-12-06 14:15:57
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisali:
>
> A jak się nie zorientował? Nie tak rzadki wypadek, zwłaszcza, jak nie
> używał dokumentu na co dzień.
I ta zabka wtedy zamienila sie w osmioletnia dziewczynke... Tak to bylo,
wysoki sadzie.
;>
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .
-
58. Data: 2005-12-06 22:53:24
Temat: Re: mandaty kredytowe PKP....:(((
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w
wiadomości news:slrndpb75j.j6.j.krzyzanowski@bilet.intercity.pl
...
Nie masz racji. Nie upieram się oczywiście przy tym konkretnym
wypadku, ale na codzień spotykam się właśnie z takim mechanizmem.
Jeśli pokrzywdzonej nie zginie cała torebka, tylko oś w wnętrza
(portfel, telefon komórkowy) to niejednokrotnie może nawet kilka dni
nie wiedzieć o tym. Zwłaszcza gdy jest to załóżmy legitymacja, której
nie używa na co dzień i jest przekonana, ze powinna być w kieszonce
torebki.
W wypadku kart kredytowych często ludzie się orientują nazajutrz. I
nie opieram się na ich zeznaniach (bo tu już mogą kłamać) ale na
sytuacjach, gdy sprawcę udaje się ustalić i dowiadujemy się, kiedy
nastąpiła kradzież.