Witam serdecznie wszystkoch
jestem osoba ktora pracuje w firmie XXX, ale musi prowadzic wlasna (jedno
osobowa) dzialalnosc gospodarcza - to juz jest chyba niezgodne z prawem, ale
nie jestem pewien. Moj szef chce zebym podpisal lojalke na 2 lata na sume 6
tys., przy czym na zadnym szkoleniu nie bylem. Od 1/2 roku tam pracuje i
szef sie uparl zebym nauczyl sie jeszcze jednej rzeczy zeby byc w zapasie
jakby pracownik ktory to robi np poszedl na urlop (zebym mogl go zastapic) i
ten pracownik mnie uczy wszystkiego. Do tego firma pracuje na bazie (ktora
napisal syn szefa ) ktorej tez sie nauczylem obslugiwac (to juz sam, wszyscy
to firmie umieja). Te dwie rzeczy zostaly wpisane jako powod za ktory mam
placic jakbym chcial odejsc. Jeszcze mam pytanie w umowie nie ma nic o tym
ze zmniejsza sie suma jaka mam zaplacic z uplywem czasu (czy powinno byc cos
takiego czy to jest jakos narzucone odgornie - ustawa - i nie trzeba o tym
wspominac?).
Mam nadzieje ze wyjasnilem to wystarczajaco mocno, mam dopiero 21 lat i nie
za duzo doswiadczenia a czuje ze ktos mnie probuje podjechac od tylu bez
wazeliny :(((