-
51. Data: 2003-07-07 16:32:53
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
No wiesz, ale ten artykuł moim zdaniem dotyczy raczej stałych wałów, a nie
układanych ad hoc worków.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
52. Data: 2003-07-07 17:17:54
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:eq0jgv8dop867iviemu0tjs97s4ueipham@4ax.com...
> Najpierw zatrzymanie [nie sądzę, iż w tym przypadku ma zastosowanie -
> patrz uwaga powyżej], a dopiero potem sprawdzenie.
Ale wskaż mi ustawową podstawę tego sprawdzenia.
-
53. Data: 2003-07-07 18:06:02
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:be9pj7$ish$1@inews.gazeta.pl...
> Moim zdaniem należałoby uznać, że w wypadku zatrzymania procesowego, to na
> miejscu dokonuje się kontroli osobistej.
Tak, ale tylko gdyby w tym przypadku można było szukać rzeczy mających
związek z czynem (art. 15.1 rozporządzenia dot. kontroli osob)
> W sumie faktycznie może powinno być w ustawie. Nigdy się nad tym nie
> zastanawiałem. No chyba, że uznać, że to sprawdzenie jest integralną
części
> zatrzymania i określeniem sposobu wykonania tej czynności. Wydaje mi się,
że
> to również takie rozumowanie nie byłoby zanadto naciągane. Z całą
pewnością
> zatrzymanie jest o wiele większą uciążliwością od samego sprawdzenia więc
> może prawodawca uznał, że skoro wyczerpane zostały przesłanki do
zatrzymania
> to tym bardziej do sprawdzenia.
Gdyby tak uznać, to w procesowym byłoby podobnie. Może w ramch wolnego czasu
i rozwoju zawodowego zwróciłbyś się do Policyjnego Centr. Informacji w
Szczytnie albo do jakiegoś radcy o zajęcie stanowiska....
------
Te ustawy (SG też), choć regulują wkraczanie pańswa w życie prywatne
miejscami są koszmarne na poziomie kiepskim.
Czytając art. 16 ust. o Policji to dziwna jest sprawa z kajdankowaniem. Jest
to środek przymusu bezpośredniego, czyli zgodnie z tym art. może być użyty
"w przypadku niepoodporządkowania się poleceniom....". Czyli co?
Jeśli zatrzymywalibyśmy trzykrotnego zabójcę z czternastoma ucieczkami na
koncie, to jeśli zgadza się na wejście do radiowozu to nie ma podstaw do
założenia kajdanek. Bez sensu. Trzeba dopiero bawić się w wykładnię, czytać
wnikliwie rozporządzenie i mieć trochę racjonalnego podejścia by stwierdzić,
iż właściewie to można mu je założyć. Choć czasem nie jestem pewien tegoż
poglądu. Mogliby to po prostu prościej i jednoznaczniej w ustawie napisać.
-
54. Data: 2003-07-07 18:07:27
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
> >Sam rozwalanie wału raczej przestępstwem samo w sobie nie jest,
> A wykroczenie (czyn zabroniony pod groźbą kary) ci nie wystarczy ?
> (niszczenie wałów KW art. 80. § 1 pkt 3 lub 6)
No tak, może być. Skoro czyn zabroniony to niby kontrola uprawniona.
Jednakże rozporządzenie (art. 15.1) precyzuje, że kontrola taka ma na celu
zabezpieczenie dowodów lub rzeczy mających związek z danym czynem. Jeśli nie
spodziewamy się takich przedmiotów, to wykorzystanie kontroli do
poszukiwania rzeczy mogących stanowić zagrożeni np. podczas konwoju tego
zatrzymanego do jednostki będzie nielegalne.
I znowu pytanie o podstwę prawną sprawdzenia.
-
55. Data: 2003-07-07 20:45:27
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał:
>Jednakże rozporządzenie (art. 15.1) precyzuje, że kontrola taka ma na celu
>zabezpieczenie dowodów lub rzeczy mających związek z danym czynem.
1. W rozporz. są paragrafy więc chyba maiłeś na myśli § 15. 1.
2. Rozp. rzeczywiście precyzuje, ale ustawa (jako akt nadrzędny)
zezwala na każdą kontrolę osobistą, jesli zachodzi istnienie
uzasadnionego podejrzenia... i pzrecież szukałeś potwierdzenia
ustawowego, a nie rozporządzenia.
>I znowu pytanie o podstwę prawną sprawdzenia.
Od zawsze stałem na stanowisku (znów R.Tomasik miał zdanie przeciwne),
że nie ma czynu prawnego zwanego sprawdzaniem. Tak jak już wcześniej
napisałem, by w tym wypadku sprawdzić czy... stosuje się ustawowe
przeszukanie lub ustawową kontrolę osobistą.
P.S. Jeśli do tej pory nie zauważyłeś, podpowiem, że w tej kwestii nie
mam swojego sztywnego poglądu/stanowiska, a jedynie poszukuję
odpowiedzi na twoje wątpliwości i próbuje je znaleźć.
Zrewanżuj się odpowiedzią na mój post: "Czy moja zguba jest moją
wierzytelnością ?" - ciekawy jestem twojego zdania.
Artur Golański
-
56. Data: 2003-07-07 20:47:26
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Gdyby tak uznać, to w procesowym byłoby podobnie. Może w ramach wolnego
czasu
| i rozwoju zawodowego zwróciłbyś się do Policyjnego Centr. Informacji w
| Szczytnie albo do jakiegoś radcy o zajęcie stanowiska....
Nie obraź się, ale aż tak bardzo mi na rozstrzygnięciu tego problemu nie
zależy. Ja tej ustawy nie pisałem ani tych rozporządzeń. Zresztą po kiego
grzyba miałbym się o to pytać? To może lepiej Ty wysmaruj pismo do Rzecznika
Praw Obywatelskich i niech to zbada.
|
| ------
| Te ustawy (SG też), choć regulują wkraczanie państwa w życie prywatne
| miejscami są koszmarne na poziomie kiepskim.
| {...}
| poglądu. Mogliby to po prostu prościej i jednoznacznej w ustawie napisać.
Wiele rzeczy mogliby napisać prościej. uwierz, że nasze prawo zawiera o
wiele więcej takich bzdur. Te bzdury moim zdaniem biorą się stąd, że Ci co
stanowią prawo nie znają prawa już obowiązującego.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
57. Data: 2003-07-08 21:54:57
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: poreba <d...@p...com>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
news:be9pjh$ish$8@inews.gazeta.pl:
> Ale policjanci mogą poprzestać na wylegitymowaniu klientów
> i pouczeniu Cię o prawie do złożenia wniosku do sądu o ukaranie.
A rozwijając ten off topic:
Mogą poprzestać, a czy muszą podjąć działania gdy w sprawie
"hałasowej" żądam podjęcia dalszych działań z ich strony
(z przeprowadzeniem postępowania i ew. wnioskiem dalej)
--
pozdro
poreba
-
58. Data: 2003-07-08 21:54:58
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: poreba <d...@p...com>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
news:be9pjf$ish$7@inews.gazeta.pl:
> No cóż. W praktyce masz rację i mogą tu mieć miejsce pewne
> nieprawidłowości. W każdym razie, dokąd nie udowodni się, że
> policjant wykorzystał prywatnie w jakikolwiek sposób te
> informacje, to jest kryty.
Stąd moje GDYBANIA. Widzisz jakąś możliwość udowodnienia tego?
(przy podobnych do wymyślonych przeze mnie przykładach)
> Legitymować może. Zresztą dopiero byłoby zamieszanie,
> jakby nie mógł i musiał legitymowanemu
> przedstawiać pisemne uzasadnienie, to by była dopiero heca.
Nie heca a paranoja.
Ale zdarzyło mi się widzieć święte oburzenie na twarzach
legitymujących mnie patrolowych gdy powstrzymałem
(na chwilę tylko, na chwilę) rękę z DO pytająć: W związku z czym?
A niektórzy burzą się o jakieś tam chipy w koszulkach Benettona ;)))
--
pozdro
poreba
-
59. Data: 2003-07-08 22:38:44
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Mogą poprzestać, a czy muszą podjąć działania gdy w sprawie
| "hałasowej" żądam podjęcia dalszych działań z ich strony
| (z przeprowadzeniem postępowania i ew. wnioskiem dalej)
Żądać możesz. Oni mogą poprzestać na sporządzeniu notatki i pouczeniu Cię.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2003-07-08 22:41:44
Temat: Re: legitymowanie, zatrzymanie - procedury
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Stąd moje GDYBANIA. Widzisz jakąś możliwość udowodnienia tego?
| (przy podobnych do wymyślonych przeze mnie przykładach)
Tak. Notatka urzędowa policjantów, którzy słyszeli zakłócenie porządku plus
zeznania świadków (innych sąsiadów).
| Nie heca a paranoja.
| Ale zdarzyło mi się widzieć święte oburzenie na twarzach
| legitymujących mnie patrolowych gdy powstrzymałem
| (na chwilę tylko, na chwilę) rękę z DO pytająć: W związku z czym?
| A niektórzy burzą się o jakieś tam chipy w koszulkach Benettona ;)))
Podobno nie ma głupich pytań. Na takie pytanie, to się odpowiada, że w
związku z wykonywaniem czynności służbowych o których mowa w art. 14 Ustawy
o Policji. I klient z reguły dalej nie docieka.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/