Witam

Mam taką sytuację. Pracuję w firmie na umowę zlecenie, która obowiązuje
jeszcze przez ok. 2 miesiące. Moja praca w zasadzie nie różni się od pracy
"normalnego" pracownika - codziennie przychodzę na określoną godzinę,
podpisuje listę, wychodzę o określonej porze, a sam przedmiot umowy
sformułowany jest jako "pisanie oprogramowania". Całkiem możliwe, że uda mi
się zdobyć lepszą pracę, z tym że musiałbym ją rozpocząć "od zaraz". Mam w
związku z tym pytanie - jaki jest przewidziany prawem sposób rozwiązania
umowy zlecenia przed czasem (oprócz oczywiście porozumienia stron - pytam
gdyby ten sposób zawiódł) i jakie wynikają z tego konsekwencje dla mnie ?

Zbig.

do góry

A po co chcesz zrywać tę umowę. To umowa cywilno-prawna. Uprzejmie
informujesz na piśmie obecnego pseudopracodawcę, że zaproponowane przez
niego godziny wykonywania zlecenia Ci nie odpowiadają i teraz będziesz to
zlecenie wykonywał po południu i przez 2 godziny. Przy umowie-zlecenie, to
lista obecności jest bez sensu. A zlecenie możesz wykonywać również po
godzinach pracy u tamtego, byleś się w terminie wyrobił. Zresztą, jak masz
enigmatycznie "pisanie oprogramowania" to trudno, byś się nie wyrobił. No to
będziesz pisał krócej. W ten sposób Twój obecny pracodawca wpadnie w swoje
własne sidła. Pracownika nie zatrudnia się na umowę zlecenie, bo to nie jest
pracownik. Ten kij ma dwa końce.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Zbigniew" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3f057210$1@brown.gdansk.sprint.pl...
> Witam
>
> Mam taką sytuację. Pracuję w firmie na umowę zlecenie, która obowiązuje
> jeszcze przez ok. 2 miesiące. Moja praca w zasadzie nie różni się od pracy
> "normalnego" pracownika - codziennie przychodzę na określoną godzinę,
> podpisuje listę, wychodzę o określonej porze, a sam przedmiot umowy
> sformułowany jest jako "pisanie oprogramowania". Całkiem możliwe, że uda
mi
> się zdobyć lepszą pracę, z tym że musiałbym ją rozpocząć "od zaraz". Mam w
> związku z tym pytanie - jaki jest przewidziany prawem sposób rozwiązania
> umowy zlecenia przed czasem (oprócz oczywiście porozumienia stron - pytam
> gdyby ten sposób zawiódł) i jakie wynikają z tego konsekwencje dla mnie ?
>
> Zbig.
>
Typowy przykład omijania przez pracodawcę umowy o pracę.
Umowa zlecenie polega na tym, że zleceniobiorcy powierza się wykonanie
zadania lub czynności, które nie posiadają cech stosunku pracy określonych w
kodeksie pracy (czyli nie są pracą na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem, za którą pracownikowi przysługuje wynagrodzenie).
Nie jest to więc stosunek pracy i taka umowa podlega wypowiedzeniu w
zupełnie innym trybie niż umowa o pracę. Prawdopodobnie masz zapisane w
umowie jak można ją rozwiązać. przeczytaj dokładnie co podpisałeś.
JO

do góry

Użytkownik "Jo" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:be4hgo$f8r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Typowy przykład omijania przez pracodawcę umowy o pracę.
> Umowa zlecenie polega na tym, że zleceniobiorcy powierza się wykonanie
> zadania lub czynności, które nie posiadają cech stosunku pracy określonych
w
> kodeksie pracy (czyli nie są pracą na rzecz pracodawcy i pod jego
> kierownictwem, za którą pracownikowi przysługuje wynagrodzenie).
> Nie jest to więc stosunek pracy i taka umowa podlega wypowiedzeniu w
> zupełnie innym trybie niż umowa o pracę. Prawdopodobnie masz zapisane w
> umowie jak można ją rozwiązać. przeczytaj dokładnie co podpisałeś.
> JO

W umowie nie ma nic na temat jej rozwiązania, jest tylko punkt
stwierdzający, że w sprawach nie uregulowanych niniejszą umową mają
zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego oraz przepisy prawa podatkowego,
ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych.
Zbig.

do góry

Użytkownik "Zbigniew" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3f06d2a7$1@brown.gdansk.sprint.pl...
>
> W umowie nie ma nic na temat jej rozwiązania, jest tylko punkt
> stwierdzający, że w sprawach nie uregulowanych niniejszą umową mają
> zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego oraz przepisy prawa podatkowego,
> ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych.
> Zbig.
>
>
Nie mogłam wczesniej. Nie wiem czy sprawa nadal aktualna, ale kontynuując
temat
w kodeksie cywilnym jest następujący zapis:
Art. 746.
§ 1. Dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak
zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego
wykonania zlecenia; w razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić
przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym
czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien
także naprawić szkodę.
§ 2. Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy
zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu,
przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę.
§ 3. Nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z
ważnych powodów.

do góry