-
1. Data: 2005-02-20 14:13:19
Temat: kupno używanego samochodu, a wady ukryte
Od: "czarotoja" <c...@o...pl>
Witam,
W umowie kupna-sprzedaży Sprzedający oświadczył, iż samochód jest
bezwypadkowy i nie posiada wad ukrytych. W trakcie eksploatacji okazało się,
iż te dwa oświadczenia są nieprawdziwe. Po pierwsze lakier zaczął pękać i
odpadł kawałek szpachli, a silnik bierze olej. Przd zakupem samochód był na
oględzinach na stacji diagnostycznej (niestety bez kwitku). W związku
zaistniałą sytuacją napisałem w grudniu ubiegłego roku (zakup miał mijesce w
lipcu 2004 r.) ultimatum, iż w związku z nieprawdziwością oświadczeń i
okreslonymi kosztami napraw żądam 1000zł pod rygorem wniesienia sprawy do
sądu. Niestety bez rezultatu.
Jeżeli miałbym faktycznie wnieść sprawę to czy:
- istnieje szansa jej wygrania,
- co należałoby załaczyć do pozwu,
- parktyka sądu w tych sprawach jest skuteczna dla poszkodowanych? (Zawsze
można pojechać z kolegami ;-)))) )
Pozdrawiam,
Czaro
-
2. Data: 2005-02-20 15:01:51
Temat: Re: kupno używanego samochodu, a wady ukryte
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "czarotoja" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3W0Sd.58345$2e4.1317@news.chello.at...
Podstawowy problem, to jak masz zamiar dowieść, że tej szpachli nie
położyłeś Ty.
-
3. Data: 2005-02-20 15:21:00
Temat: Re: kupno używanego samochodu, a wady ukryte
Od: "pluton_" <p...@p...onet.pl>
> (Zawsze
> można pojechać z kolegami ;-)))) )
Nie dosc, ze trudno sprzedac, to jeszcze jest
to wysoce niebezpieczne :)
pozdrawiam
pluton
-
4. Data: 2005-02-20 17:38:24
Temat: Re: kupno używanego samochodu, a wady ukryte
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "czarotoja" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3W0Sd.58345$2e4.1317@news.chello.at...
>
> Po pierwsze lakier zaczął pękać i odpadł kawałek szpachli
Co nie znaczy, że był wypadek. Może małe spotkanie z blondynką na
parkingu...
> a silnik bierze olej
Co to za wada? Każdy bierze, jeden mniej inny więcej.
No ale przecież nie kupiłeś nowego auta w salonie.
> (Zawsze można pojechać z kolegami ;-)))) )
Przydałby się w kk jakiś paragraf na chodzenie w dresie po mieście ;))))
Alek