-
1. Data: 2012-07-12 11:48:30
Temat: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Jest tak.
Pewna osoba pracuje w Firmie X i może odkupić służbowy samochód za kwotę N.
Rynkowa wartość auta to R, większa od N.
Samochód ten chce sprzedać znajomemu za tę samą kwotę (czyli N).
Sprzedawca ( Firma X ) musi "mieć w papierach", że nabywcą jest pracownik.
Jak wiadomo, sprzedaż przed upływem pół roku to przychód, opodatkowany wyżej
niż PCC. Wprawdzie nabycie i sprzedaż auta odbędzie się za tę samą kwotę,
ale urząd skarbowy może zakwestionować kwotę odsprzedaży, twierdząc, ze
wartość rynkowa to R.
Oczekiwanie 6 miesięcy na zbycie auta to kłopoty z ubezpieczeniem itp. (choć
do przejścia).
Istnieje możliwość użyczenia auta, ale to z kolei generuje przysporzenie, co
także należy opodatkować.
Czy istnieje sposób, aby "załatwić" sprawę zgodnie z prawem, ale szybko i
bez zbędnych kosztów? ( Na przykład, czy pełnomocnictwo w/s nabycia
samochodu.)
Wszelkie sugestie mile widziane.
-
2. Data: 2012-07-12 11:58:11
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Marcin [3M] wrote:
> Wprawdzie nabycie i sprzedaż auta
> odbędzie się za tę samą kwotę, ale urząd skarbowy może zakwestionować
> kwotę odsprzedaży, twierdząc, ze wartość rynkowa to R.
Jeśli nie przeszkadza Ci nieco wyższy PCC, to jest to najprostsze wyjście.
-
3. Data: 2012-07-12 11:58:39
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-07-12 11:48, Marcin [3M] pisze:
> Jest tak.
>
> Pewna osoba pracuje w Firmie X i może odkupić służbowy samochód za kwotę
> N. Rynkowa wartość auta to R, większa od N.
> Samochód ten chce sprzedać znajomemu za tę samą kwotę (czyli N).
> Sprzedawca ( Firma X ) musi "mieć w papierach", że nabywcą jest pracownik.
I tego nie rozumiem. Co stoi na przeszkodzie, by sprzedać samochód
kompletnie obcej osobie? Czyli tutaj bezpośrednio znajomemu pracownika?
PCC w każdym przypadku i tak będzie od kwoty R, a nie od kwoty N, więc
tutaj nikt nic nie ugra.
N.
-
4. Data: 2012-07-12 12:22:34
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:jtm74h$iam$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-07-12 11:48, Marcin [3M] pisze:
>> Jest tak.
>>
>> Pewna osoba pracuje w Firmie X i może odkupić służbowy samochód za kwotę
>> N. Rynkowa wartość auta to R, większa od N.
>> Samochód ten chce sprzedać znajomemu za tę samą kwotę (czyli N).
>> Sprzedawca ( Firma X ) musi "mieć w papierach", że nabywcą jest
>> pracownik.
>
> I tego nie rozumiem. Co stoi na przeszkodzie, by sprzedać samochód
> kompletnie obcej osobie? Czyli tutaj bezpośrednio znajomemu pracownika?
Tego nie wiem, ale tak jest.
> PCC w każdym przypadku i tak będzie od kwoty R, a nie od kwoty N, więc
> tutaj nikt nic nie ugra.
Przed upływem 6 miesięcy jest to podatek liczony jako
(R-N)*skala_podatkowa_sprzedającego.
PCC dopiero po pół roku...
-
5. Data: 2012-07-12 12:26:28
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4ffe9fb4$0$26687$65785112@news.neostrada.pl...
> Marcin [3M] wrote:
>
>> Wprawdzie nabycie i sprzedaż auta
>> odbędzie się za tę samą kwotę, ale urząd skarbowy może zakwestionować
>> kwotę odsprzedaży, twierdząc, ze wartość rynkowa to R.
>
> Jeśli nie przeszkadza Ci nieco wyższy PCC, to jest to najprostsze wyjście.
Tyle że PCC to 2% od R, ale muszę czekać pół roku.
Przed upływem tego czasu mam do zapłaty (R-N)*skala_podatkowa.
Do tego czasu pojawią się problemy z ubezpieczeniem (tego wątku nie chcę
rozszerzać).
-
6. Data: 2012-07-12 20:50:51
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Thu, 12 Jul 2012 12:26:28 +0200, "Marcin [3M]"
<m...@g...pl> wrote:
>> Jeśli nie przeszkadza Ci nieco wyższy PCC, to jest to najprostsze wyjście.
>Tyle że PCC to 2% od R, ale muszę czekać pół roku.
>Przed upływem tego czasu mam do zapłaty (R-N)*skala_podatkowa.
>Do tego czasu pojawią się problemy z ubezpieczeniem (tego wątku nie chcę
>rozszerzać).
Moze podaruj temu docelowemu nabywcy 1% udzialow w samochodzie, zaplac
PCC od wartosci tej darowizny i zarejestrujcie pojazd jako
wspolwlasnosc. A 99% kiedys mu sprzedaz.
WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem
-
7. Data: 2012-07-13 00:13:26
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Jul 2012, Nixe wrote:
> W dniu 2012-07-12 11:48, Marcin [3M] pisze:
>> Jest tak.
>>
>> Pewna osoba pracuje w Firmie X i może odkupić służbowy samochód za kwotę
>> N. Rynkowa wartość auta to R, większa od N.
>> Samochód ten chce sprzedać znajomemu za tę samą kwotę (czyli N).
>> Sprzedawca ( Firma X ) musi "mieć w papierach", że nabywcą jest pracownik.
>
> I tego nie rozumiem. Co stoi na przeszkodzie, by sprzedać samochód kompletnie
> obcej osobie? Czyli tutaj bezpośrednio znajomemu pracownika?
Pierwsze co mi się nasuwa, to kasa rejestrująca.
Jest sobie firma, która prowadzi wyłącznie usługi i sprzedaż "dla firm".
I teraz z powodu jednego auta ma sobie dożywotnio kasę ściągać na głowę.
No to księgowy na to "nie ma mowy".
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2012-07-13 10:14:23
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
> Pierwsze co mi się nasuwa, to kasa rejestrująca.
> Jest sobie firma, która prowadzi wyłącznie usługi i sprzedaż "dla firm".
A czym się ta "wyłączność" objawia i co powoduje, że nie wolno robić
wyjątków?
My też współpracujemy z firmami, ale raz czy dwa trafiła się sprzedaż
jakiejś pierdółki dla typowej osoby fizycznej.
Normalnie wystawiono wówczas fakturę. Kasy fiskalnej (bo jak sądzę ją masz
na myśli) nigdy nie prowadziliśmy i nie prowadzimy.
Pomijam już fakt, że pracownik firmy to także nie jest firma ;-)
Szybciej podejrzewam, że firma myśli, że jak sprzeda pracownikowi, to może w
jakiś automagiczny sposób wyjdzie to korzystniej dla niej i dla niego.
N.
-
9. Data: 2012-07-13 10:23:03
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Fri, 13 Jul 2012 00:13:26 +0200, Gotfryd Smolik news
<s...@s...com.pl> wrote:
>>> Pewna osoba pracuje w Firmie X i może odkupić służbowy samochód za kwotę
>>> N. Rynkowa wartość auta to R, większa od N.
>>> Samochód ten chce sprzedać znajomemu za tę samą kwotę (czyli N).
>>> Sprzedawca ( Firma X ) musi "mieć w papierach", że nabywcą jest pracownik.
>>
>> I tego nie rozumiem. Co stoi na przeszkodzie, by sprzedać samochód kompletnie
>> obcej osobie? Czyli tutaj bezpośrednio znajomemu pracownika?
>
> Pierwsze co mi się nasuwa, to kasa rejestrująca.
> Jest sobie firma, która prowadzi wyłącznie usługi i sprzedaż "dla firm".
> I teraz z powodu jednego auta ma sobie dożywotnio kasę ściągać na głowę.
> No to księgowy na to "nie ma mowy".
Ale pracownik to tez nie jest firma. A zaplata za samochod moze
nastapic na rachunek bankowy.
WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem
-
10. Data: 2012-07-14 10:25:36
Temat: Re: kupno służbowego samochodu - jak to ugryźć?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Jul 2012, Nixe wrote:
> "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
>
>> Pierwsze co mi się nasuwa, to kasa rejestrująca.
>> Jest sobie firma, która prowadzi wyłącznie usługi i sprzedaż "dla firm".
>
> A czym się ta "wyłączność" objawia i co powoduje, że nie wolno robić
> wyjątków?
Tym, że są zwolnienia, i do nich należy sprzedaż własnemu pracownikowi.
> My też współpracujemy z firmami, ale raz czy dwa trafiła się sprzedaż jakiejś
> pierdółki dla typowej osoby fizycznej.
Jeśli tą "pierdółką" był samochód, to oczywiście nie mam pytań.
;)
Idzie oczywiście o limit zwolnienia z kasy.
Oczywiście, jest limit zwolnionego z rejestracji obrotu dla osób
fiz. nie prow. DG, nie podważam. Ale wątek jest o sprzedaży rzeczy
jednak dość drogiej.
> Normalnie wystawiono wówczas fakturę. Kasy fiskalnej (bo jak sądzę ją masz na
> myśli) nigdy nie prowadziliśmy i nie prowadzimy.
> Pomijam już fakt, że pracownik firmy to także nie jest firma ;-)
Patrz wyżej - jest zwolnienie (z kasy rejestrującej) dla sprzedaży
własnym pracownikom.
To jest zwolnienie odrębne od limitu "łącznokwotowego"
pzdr, Gotfryd