W połowie grudnia podjęłam pracę w pewnej firmie. Szef powiedział, że jak się
sprawdzę zatrudni mnie na stałe od stycznia. Tak też się stało - na początku
stycznia dopełniliśmy formalności. Po dwóch miesiącach okazało się, że szef
nie wypłaci mi pensji bo ma inne zobowiązania; jest początek lipca a ja wciąż
słyszę, że lada dzień ureguluje wszystkie zalegle pensje. Chciałam iść na
skargę do Zusu albo Urzędu Skarbowego, ale nie mam żadnych dokumentów bo na
początku lutego spalił się mój dom a wraz z nim wszystkie dokumenty, a na
dodatek okazało się, że szef "zapomniał" mnie zgłosić do Zusu i pracuję na
czarno! Czy mam szanse na odzyskanie pieniędzy???
Pozdrawiam. Kaśka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/