Dzień Dobry..
Od jakiegoś czasu zastanawia mnie sprawa legalności poniższej praktyki:
Istnieja dwa banki: Bank A i Bank B. Chcąc założyć konto osobiste, po
analizie oferty tych dwóch banków wybieram Bank A. Po kilku miesiącach
otrzymuje jednak pismo, że moje konto zostanie przeniesione do Banku B. Jest
to pismo stwierdzające fakt, bez żadnego zapytania o zgodę. Decyduję się na
rezygnację z usług, którekolwiek z tych banków. W Banku A otrzymuję
informację, że pieniędzy ze swojego konta nie mogę odebrać w tej placówce,
gdyż konto jest już przeniesione do Banku B. Nie chcę mieć nic wspólnego z
Bankiem B, więc udaję się tam z prośbą o oddanie mi moich pieniędzych. W
Banku B otrzymuję informację, że aby to zrobić, muszę aktywować swoje kontu
w tym banku. Tłumacząc, że wybierając wcześniej bank, zadecydowałe, że nie
interesują mnie jakiekolwiek powiązania z Bankiem B i zdanie nie zmieniam,
otrzymuje odpowiedź, że bez aktywacji konta, nic nie da się zrobić.

Szanowni Grupowicze. Jaka jest podstawa prawna, na to, aby bez mojej zgody
"sprzedać" moje pieniądze i moje dane osobowe innej firmie (bankowi)?

Pozdrawiam

do góry

On 8 Kwi, 18:32, "Paweł" <h...@w...pl> wrote:

> Szanowni Grupowicze. Jaka jest podstawa prawna, na to, aby bez mojej zgody
> "sprzedać" moje pieniądze i  moje dane osobowe innej firmie (bankowi)?
>
> Pozdrawiam

Zadna. Sprawdz z jakim bankiem podpisales umowe o prowadzenie konta i
od tego banku zadaj wydania gotowki.


btw. jaka byla podstawa "przeniesienia konta"?

do góry

SzalonyKapelusznik pisze:
> btw. jaka byla podstawa "przeniesienia konta"?

Pewnie mu chodzi o fuzję Pekao i BPH

do góry

możemy załozyć że Bank A to BPH a Bank B to Pekao

"qwerty" <q...@p...fm> wrote in message
news:ftgf4t$gha$1@news.wp.pl...
> SzalonyKapelusznik pisze:
>> btw. jaka byla podstawa "przeniesienia konta"?
>
> Pewnie mu chodzi o fuzję Pekao i BPH

do góry

W artykule news:ftgp2v$8h1$1@nemesis.news.neostrada.pl,
niejaki(a): Paweł z adresu <h...@w...pl> napisał(a):

>> Pewnie mu chodzi o fuzję Pekao i BPH
> możemy załozyć że Bank A to BPH a Bank B to Pekao

Przeciez nie ukrywali zamiaru fuzji, niemal do ostatniego dnia
slyszalem informacje ze mozna bylo dowiedziec sie czy dany
odzial przejdzie pod pekao i ewentualnie zlozyc oswiadczenie
ze nie chce sie podazac razem ze swoim macierzystym oddzialem.

Wiec pretensje mozesz miec tylko do siebie...

--
* Pozdrawiam
* tHe mRuWa
* gg 4045644

do góry

Niestety nie dostałem żadnych informacji o takiej możliwości od żadnego z
banków przed fuzją, dostałem natomiast list stwierdzający fakt już po fuzji.
Co oznacza termin "nie ukrywali"? Jeśli napiszesz, że można było o tym
usłyszeć w telewizji, w radio lub w gazetach przeczytać. Odpowiem Ci tak - w
umowie z Bankiem A mam określone drogi komunikacji pomiędzy mną a Bankiem -
telefoniczna, korespondencyjna oraz poprzez konto internetowe. Niestety
telewizji nie oglądam, radia sporadycznie słucham - gazety również
sporadycznie. Ty słyszałeś, a wielu innych ludzi nie słyszało. Gdyby Pani w
Banku podczas zakładania konta poinformawała mnie o czymś w stylu: o
zmianach dotyczących Pańskiego rachunku będzie Pan informowany wymienionymi
w umowie kanałami lub proszę oglądać telewizję lub ewentualnie słuchać
radia - zakończyłbym przygodę z tym bankiem.

No właśnie kolejna sprawa:
Umowa z Bankiem A zawiera również numer rachunku, który jest jednym z
punktów umowy. Jeżeli Bank B zmienia mi numer racunku, to jest to zmiana
warunków umowy, na którą muszę się zgodę muszę wyrazić. Również, nie została
mi przedstawiona żadna propozycja aneksu do umowy? Niestety nie potrafię
sobie wyobrazić, że prawo dopuszcza taką dowolność. Czy mylę się?
Jeżeli jest to możliwe, to będzie oznaczało, że w przyszłości może zdarzyć
się hipotetyczna sytuacja:
Kupuję budowane mieszkanie od firmy developerskiej A, jest to mieszkanie
200m2, przed oddaniem mieszkania do użytku firmę A wykupuje firma B i
zmienia lekko umowę z 200m2 na 100m2 i prawo dopuszcza taką zmianę, bo
liczba znaczków się zgadza.

Co o tym sądzicie?



"tHe mRuWa" <g...@D...com> wrote in message
news:fti4l3.39s.1@tHe.mRuWa...
>W artykule news:ftgp2v$8h1$1@nemesis.news.neostrada.pl,
> niejaki(a): Paweł z adresu <h...@w...pl> napisał(a):
>
>>> Pewnie mu chodzi o fuzję Pekao i BPH
>> możemy załozyć że Bank A to BPH a Bank B to Pekao
>
> Przeciez nie ukrywali zamiaru fuzji, niemal do ostatniego dnia
> slyszalem informacje ze mozna bylo dowiedziec sie czy dany
> odzial przejdzie pod pekao i ewentualnie zlozyc oswiadczenie
> ze nie chce sie podazac razem ze swoim macierzystym oddzialem.
>
> Wiec pretensje mozesz miec tylko do siebie...
>
> --
> * Pozdrawiam
> * tHe mRuWa
> * gg 4045644

do góry

Paweł pisze:
> Jeżeli jest to możliwe, to będzie oznaczało, że w przyszłości może zdarzyć
> się hipotetyczna sytuacja:
> Kupuję budowane mieszkanie od firmy developerskiej A, jest to mieszkanie
> 200m2, przed oddaniem mieszkania do użytku firmę A wykupuje firma B i
> zmienia lekko umowę z 200m2 na 100m2 i prawo dopuszcza taką zmianę, bo
> liczba znaczków się zgadza.

Niezupełnie - na zmianie nr. rachunku (teoretycznie) nic nie tracisz.
Natomiast zmiana z 200m^2 na 100m^2 to jest bardzo wymierna strata.

> Co o tym sądzicie?

A osobiście uważam całą sytuację za niedopuszczalną - ale prawo może
mieć na ten temat inne zdanie.

Pozdrawiam, argothiel

PS. Odpowiadaj pod cytatami.

do góry

numer rachunku bankowego widnieje na:

wizytówkach
papierze firmowym
stronie internetowej

do tego podany jest:
w wielu instytucja i firmach w polsce
firmach zagranicznych


to teoretyczne niestracenie wynosi około 1200 zł na koszty dokonania
zmian...

Również cała sprawa wydaje mi się niedopuszczalna, więc tymbardziej
zrezygnowałem z usług Banku A i Banku B.. W Banku B zostawiłem pismo, z
żądaniem usunięcia moich danych z ich bazy danych oraz na z wyrażeniem braku
zgody na wszelkie formy stosunków klient-usługodawca przewidzianych z prawie
handlowym




"argothiel" <a...@i...niechce.spamu.pl> wrote in message
news:ftkque$6mg$1@news.onet.pl...
> Paweł pisze:
>> Jeżeli jest to możliwe, to będzie oznaczało, że w przyszłości może
>> zdarzyć się hipotetyczna sytuacja:
>> Kupuję budowane mieszkanie od firmy developerskiej A, jest to mieszkanie
>> 200m2, przed oddaniem mieszkania do użytku firmę A wykupuje firma B i
>> zmienia lekko umowę z 200m2 na 100m2 i prawo dopuszcza taką zmianę, bo
>> liczba znaczków się zgadza.
>
> Niezupełnie - na zmianie nr. rachunku (teoretycznie) nic nie tracisz.
> Natomiast zmiana z 200m^2 na 100m^2 to jest bardzo wymierna strata.
>
>> Co o tym sądzicie?
>
> A osobiście uważam całą sytuację za niedopuszczalną - ale prawo może
> mieć na ten temat inne zdanie.
>
> Pozdrawiam, argothiel
>
> PS. Odpowiadaj pod cytatami.

do góry