Dnia Sat, 03 Dec 2005 17:05:05 +0100, Kira napisał/napisała:
> Czym się różni karton od kartonu, że w jednym się uszkodzić
> podczas transportu może, a w drugim (oryginalnym) napewno się
> nie uszkodzi...?

wielkoscia a przez to "strefa zgniotu" :D

--
* Szukam zony: http://fotki.pomorski.net/albums/Papik/Normalne/imag
e00001.jpg *
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości
news:dmsfn1$975$1@inews.gazeta.pl...
>
> Nie ma tam żadnych
> styropianów bynajmniej, najzwyczajniejsze w świecie kartonowe
> pudełka tyle że zadrukowane przez producenta.

Niemożliwe. Zawsze są jakieś kształtki ze styropianu lub tektury. Jeśli je
wyrzuciłaś to trzymanie gołych pudeł ma niewielki sens.

do góry

Re to: Alek [Sat, 3 Dec 2005 18:09:13 +0100]:


> Niemożliwe. Zawsze są jakieś kształtki ze styropianu lub
> tektury.

Oczywiście, ślepa jestem i idiotka kompletna, nie potrafię
dostrzec tej jakże istotnej zawartości tam, gdzie ona Twoim
zdaniem napewno musi być.


Kira

do góry

Re to: Papik [Sat, 3 Dec 2005 17:49:06 +0100]:


>> Czym się różni karton od kartonu, że w jednym się uszkodzić
>> podczas transportu może, a w drugim (oryginalnym) napewno się
>> nie uszkodzi...?
> wielkoscia a przez to "strefa zgniotu" :D

I poważnie nie jesteś w razie potrzeby znaleźć albo wręcz
wykonać pudełka o określonych wymiarach...? I jeszcze nie
dasz zapewne rady w razie czego zabezpieczyć go od środka
czymś miękkim czy choćby tym styropianem...?


Kira (wychodzi żem wybitnie uzdolniona kobieta)

do góry

Dnia Sat, 03 Dec 2005 18:40:08 +0100, Kira napisał/napisała:
> I poważnie nie jesteś w razie potrzeby znaleźć albo wręcz
> wykonać pudełka o określonych wymiarach...? I jeszcze nie
> dasz zapewne rady w razie czego zabezpieczyć go od środka
> czymś miękkim czy choćby tym styropianem...?

tak, bede cial drzewa, mielil robiac mase a potem przechodzil
przez caly proces produkcyjny papieru aby dojsc do tektury falistej i
przyciac ja na karton o odpowiednich wymiarach :))
Skleisz odpowiedni karton z pudelek po butach ? Tasma do kartek czy
zmywaczem do paznokci (zlosliwosc) ? :))))))))))
Jak juz sie TV oklei to trzeba miec pewnosc,ze jak sie zlapie za boki to
spod sie nie oderwie :D etc/itd.

Skoro masz styropian to zlozony karton tym bardzien powinien gdzies byc...

No i tyle gdybania. Dla mnie temat zamknietye, pudelek Ci u mnie dostatek :D

--
* Szukam zony: http://fotki.pomorski.net/albums/Papik/Normalne/imag
e00001.jpg *
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

do góry

Dnia Sat, 03 Dec 2005 18:38:31 +0100, Kira napisał/napisała:
> Oczywiście, ślepa jestem i idiotka kompletna, nie potrafię
> dostrzec tej jakże istotnej zawartości tam, gdzie ona Twoim
> zdaniem napewno musi być.

<ciety dowcip>
Wracaj zatem do garow, gdzie Twoje miejsce - moja babka (tez slepa) calkiem
niezle daje sobie rade :P
</ciety, flejm dowcip> :D

hihihi :D

--
* Szukam zony: http://fotki.pomorski.net/albums/Papik/Normalne/imag
e00001.jpg *
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

do góry

> Jaka gwarancje bedzi emial sprzedawca,ze dostarczony sprzet w
>> NIEORGINALNYM pudle nie zostal uszkodzony podczas transportu ?
> Czym się różni karton od kartonu, że w jednym się uszkodzić
> podczas transportu może, a w drugim (oryginalnym) napewno się
> nie uszkodzi...?

karton od kartonu rozni sie pewni tylko tym , ze ma odpowiedni
nadruk i jest wymagany przez producenta/serwisanta.
Wybacz ale pewnych warunkow gwarancji nie wymyslaja sprzedawcy lecz
producenci. Jezeli nie pasuja Ci warunki umowy to nie kupujesz.
Tylko raczej ciezko znalesc firme, ktora nie ma tak skonstruowanej umowy.
Notabene ksztalki styropianowe sa dopasowane o konkretnego pudla.
Bez tego lub odpowiedniego zastepczego sprzedawca moze nie przyjac
argumentujac iz boi sie uszkodzen mechanicznych w ciagu dalszego transportu
za co on bedzie odpowiadal. A na sklepie raczej ni maja miescja aby trzemac
zapasowe pudla i stryropian, bo ktos sobie zapomni.
To, ze ty mozesz odpowiednio zapakowac , nie oznacza ze wszyscy tak robia.
Warunki umowy sa dostosowane do wiekszosci uzytkownikow.


> Mam pól piwnicy zawalonej kartonami
[ciach]
pol piwnicy powiadasz? srednio gwaracja jest na rok lub dwa. po tym czasie
pudlo staje sie bezuzyteczne. Z tego wynika, ze albo niepotrzebnych pudel
nie wyrzucasz albo stac Cie na ciagla wymiane sprzetu. W drugim wypadku
sporo odstajesz od sredniej krajowej gdzie sprzet ma sluzyc pare lat wiecej
niz wynosi czas gwarancji.


leon

--
Jezeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy bledne kolo- Lysa
Spiewaczka

do góry

Dnia Sat, 03 Dec 2005 21:09:16 +0100, leon napisał/napisała:
> To, ze ty mozesz odpowiednio zapakowac , nie oznacza ze wszyscy tak robia.
> Warunki umowy sa dostosowane do wiekszosci uzytkownikow.

pracujac w ex firmie, wymusilem na szefostwie aby trzyma jedno kartonowe
pudla dla "super klienta" :) Chodzilo o monitory..
Manwer sie oplacil kilka razy z marketingowego punktu :) Pudlo wracalo
zawsze z monitorem w nienaruszonym stanie i sluzylo dobre kilka napraw
gwarancyjnych :)


--
* Szukam zony: http://fotki.pomorski.net/albums/Papik/Normalne/imag
e00001.jpg *
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

do góry

Góral napisał(a):

> Gwarancja jest dobrowolna. Być może i jest możliwość zapisania, że musisz
> zrobic 100 przysiadów albo przyjść ubrany na czarno zeby skorzystac z
> gwarancji:-)

Obawiam sie ze tak nie jest.
Udzielenie gwarancji jest obowiazkiem sprzedajacego i raczej nie ma
prawa jej obwarowywac dodatkowymi bezsensownymi warunkami.

Dostarczyc sprzet zapakowany tak zeby dojechal w calosci - owszem.
Ale wymod dostarczenia sprztu w jakims tam konkretnym pudelku z
konkretnymi napisami, to juz nie bardzo. Nie mowiac o pomyslach typu
przysiady.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:dmt4b0$hns$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Gwarancja jest dobrowolna.
>
> Obawiam sie ze tak nie jest.
> Udzielenie gwarancji jest obowiazkiem sprzedajacego

Twoje obawy są niezasadne.

> Dostarczyc sprzet zapakowany tak zeby dojechal w calosci - owszem.
> Ale wymod dostarczenia sprztu w jakims tam konkretnym pudelku z
> konkretnymi napisami, to juz nie bardzo.

A kto mówi o napisach na pudełku? Chodzi o to, że oryginalne opakowanie
(nie tylko karton, całe opakowanie) jest dopasowane do wymiarów, kształtu
i masy sprzętu i dzięki temu zapewnia bezpieczny transport.

do góry