Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
>> Po trzecie, co w kwestiach nie opisanych w warunkach gwarancji?
>
> Nic. Nikt nie ma obowiazków nie ujetych w gwarancji.
> Po prostu, klient ma inne, mocne narzedzie dochodzenia
> roszczeń, w postaci "niezgodnosci z umowa".
> Nie musi korzystac z gwarancji.

Więc wytłumacz co to za narzędzie ta :niezgodność z umową" oraz jakie prawa
jakie akty prawne ją określają? Bo odnoszę wrażenie że teraz zmieniono nazwę
gwarancji na niezgodność z umową po to żeby kupujący się nie zorientował i
nie mógł skutecznie dochodzić swoich praw.

do góry

W dniu 2012-05-25 16:49, news pisze:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
>>> Po trzecie, co w kwestiach nie opisanych w warunkach gwarancji?
>>
>> Nic. Nikt nie ma obowiazków nie ujetych w gwarancji.
>> Po prostu, klient ma inne, mocne narzedzie dochodzenia
>> roszczeń, w postaci "niezgodnosci z umowa".
>> Nie musi korzystac z gwarancji.
>
> Więc wytłumacz co to za narzędzie ta :niezgodność z umową" oraz jakie
> prawa jakie akty prawne ją określają? Bo odnoszę wrażenie że teraz
> zmieniono nazwę gwarancji na niezgodność z umową po to żeby kupujący się
> nie zorientował i nie mógł skutecznie dochodzić swoich praw.

Jak kupujący taki niegramotny, że po tylu latach działania ustawy nie
umie sobie wygooglać na jej temat podstawowych informacji, to faktycznie
każde działanie sprzedawcy, ba - nawet jego istnienie - będzie uznawał
za sypanie mu piachu w oczy ;)

--
Liwiusz

do góry

On 2012-05-25 16:49:14 +0200, <news> said:

> Więc wytłumacz co to za narzędzie ta :niezgodność z umową"

Taki śmieszny papierek, ustawa na to mówią. Zacznij do "o szczególnych
warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego1)"


> oraz jakie prawa jakie akty prawne ją określają?

jw


> Bo odnoszę wrażenie

Ale mylne.



--
Bydlę

do góry

Użytkownik "Bydlę" napisał:
> Taki śmieszny papierek, ustawa na to mówią. Zacznij do
> "o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
> oraz o zmianie Kodeksu cywilnego1)"

No i się okazuje że ten śmieszny papierek likwiduje zapisy o gwarancji
zawarte w KC i jaki z tego morał? Poza tym nic ten papierek nie wnosi.
Ktoś wspominał o niezgodności towaru z umową, ale to chroni przez zaledwie 6
miesięcy, czyli faktycznie wynika że ostatnio klient został pozbawiony praw
z tytułu gwarancji, czyli sprzedawca może praktycznie bezkarnie wcisnąć
klientowi każdy bubel.

do góry

On Monday, 4 June 2012 21:51:18 UTC+2, (unknown) wrote:
> Użytkownik "Bydlę" napisał:
> > Taki śmieszny papierek, ustawa na to mówią. Zacznij do
> > "o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
> > oraz o zmianie Kodeksu cywilnego1)"
>
> No i się okazuje że ten śmieszny papierek likwiduje zapisy o gwarancji
> zawarte w KC i jaki z tego morał? Poza tym nic ten papierek nie wnosi.
> Ktoś wspominał o niezgodności towaru z umową, ale to chroni przez zaledwie 6
> miesięcy, czyli faktycznie wynika że ostatnio klient został pozbawiony praw
> z tytułu gwarancji, czyli sprzedawca może praktycznie bezkarnie wcisnąć
> klientowi każdy bubel.

Niezgodność towaru z umową chroni dwa lata, z tym że do sześciu miesięcy przyjmuje
się że niezgodność istniała w chwili zakupu, a po sześciu miesiącach konsument musi
to udowodnić.

AdamK

do góry

On Mon, 4 Jun 2012, news wrote:

> czyli faktycznie wynika że ostatnio klient został pozbawiony
> praw z tytułu gwarancji,

Nie tak.
Został pozbawiony niektórych domyslnych (rok obowiazywania) oraz
niektórych ustawowych praw z gwarancji, dostajac w zamian INNE
prawa gwarancyjne.
Chyba mi nie powiesz, że prawo do powoływania się na tresć reklamy
to jest "słabe prawo"?

> czyli sprzedawca może praktycznie bezkarnie wcisnąć
> klientowi każdy bubel.

Nie, tylko wtedy, jak klient chce kupić bubel ;)
Popatrz na to tak: jak chce się mieć gwarancję, staje się ważne,
aby sprawdzić co producent oferuje "w tym temacie".
Można również ponegocjować ze sprzedawca.
Ba, można KUPIĆ gwarancję!
(w zeszłym roku dobrze wyszedłem na tak kupionej gwarancji do
lodówki).

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>

>..
> Ba, można KUPIĆ gwarancję!
> (w zeszłym roku dobrze wyszedłem na tak kupionej gwarancji do
> lodówki).

Czyli ubezpieczyłeś się=wziąłeś udział w loterii.

do góry

W dniu 2012-05-21 22:14, Gotfryd Smolik news pisze:

> Rekojmia jest na statusie "gwarancji z KC".
> Po pierwsze była "od zawsze", po drugie nie działa u konsumenta.
> Przekręcasz :[

A w relacjach konsument - konsument?

do góry

On Tue, 5 Jun 2012, John Kołalsky wrote:

> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>
>> ..
>> Ba, można KUPIĆ gwarancję!
>> (w zeszłym roku dobrze wyszedłem na tak kupionej gwarancji do
>> lodówki).
>
> Czyli ubezpieczyłeś się=wziąłeś udział w loterii.

Owszem.
Każda gwarancja jest takim ubezpieczeniem.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 5 Jun 2012, PlaMa wrote:

> W dniu 2012-05-21 22:14, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>> Rekojmia jest na statusie "gwarancji z KC".
>> Po pierwsze była "od zawsze", po drugie nie działa u konsumenta.
>> Przekręcasz :[
>
> A w relacjach konsument - konsument?

Nie ma takich relacji.
Konsument jest w relacji z przedsiębiorca, z definicji
(z ustawowej definicji :))

pzdr, Gotfryd

do góry