eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › fotograf donosiciel
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 41. Data: 2009-05-10 18:17:03
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: czonek <c...@o...poczta.pl>

    Andrzej Lawa pisze:

    > Ale on nie chodzi za tobą, ale fotografuje stojącą w miejscu budowę.
    >
    > Masz coś do ukrycia? Jakieś machloje? A może zwłoki ukrywasz na budowie?
    > Albo handlujesz narkotykami?
    Dotknąłeś sedna - bezinteresowna polska podejrzliwość - najwyraźniej nie
    jest ci obca.


  • 42. Data: 2009-05-10 18:25:27
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: czonek <c...@o...poczta.pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > czonek pisze:
    >> Andrzej Lawa pisze:
    >>
    >>
    >>> Każdy obywatel ma prawo informować stosowne organa o podejrzeniach
    >>> złamania prawa przez innego obywatela.
    >> Rozumiem, gdyby stwierdził jakąś nieprawidłowość (było nie było
    >> muzealnik fachowiec), udokumentował zdjęciami i poinformował organ. Ale
    >> inaczej to widzę gdy systematycznie wykonuje zdjęcia, na zasadzie (jak
    >> sie mogę tylko domyślać) "może się coś znajdzie", gdyż tak naprawdę
    >> nawet jako fachowiec nie jest w stanie ocenić nieprawidłowości,
    >> naruszenia warunków uzyskanego na prace przy zabytku zezwolenia ponieważ
    >> ich nie zna.
    >
    > Primo: skąd wiesz, że nie zna?
    w zasadzie nie powinien, o ile sie orientuje to decyzje administracyjne
    > Secundo: dlaczego w ogóle zakładasz, że chodzi o donoszenie? Projekcja?
    > ;-> Masz coś na sumieniu? Bo facet może zwyczajnie hobbystycznie albo
    > służbowo robić dokumentację kolejnych etapów remontu zabytku.
    ja tego nie zakładam, ja to wiem, widziałem zdjęcia u konserwatora, ale
    skala zjawiska pozwala mi zakładać (i to rzeczywiście zakładam), że moja
    budowa jest celowo obserwowana i fotografowana z zamiarem przekazania
    tej informacji konserwatorowi.


  • 43. Data: 2009-05-11 06:39:26
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "czonek" <c...@o...poczta.pl> napisał w wiadomości
    news:gu3o7v$agj$1@news.onet.pl...

    > Problem załatwiony. Fotograf zidentyfikowany, jest pracownikiem muzeum,
    > rozmawiałem z nim, chyba nawet był zmieszany. Zaraz na lokalnym forum
    > zakładam watek w którym poinformuję, że pan X, pracownik muzeum
    > fotografuje i przesyła do Konserwatora Zabytków prace przy zabytkowych
    > budynkach. Miasteczko małe, zabytkowe, dużo jest właścicieli zabytków,
    > także takich którzy są "po przejściach" z konserwatorem.

    ROTFL
    Tak, zrób to.
    Znajdziesz może 3 takich, którzy Cię poprą. I pół tysiąca takich, którzy
    pomyślą sobie to co się narzuca - że coś kombinujesz i się boisz.

    --
    Paweł


  • 44. Data: 2009-05-11 22:01:35
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>

    czonek pisze:

    > ja tego nie zakładam, ja to wiem, widziałem zdjęcia u konserwatora, ale
    > skala zjawiska pozwala mi zakładać (i to rzeczywiście zakładam), że moja
    > budowa jest celowo obserwowana i fotografowana z zamiarem przekazania
    > tej informacji konserwatorowi.

    A czy ten konserwator to jakaś mafia?

    Czy ma on zakaz obserwowania budowy samemu? Co za różnica czy zobaczy
    czyjeś zdjęcia czy sam przyjdzie?

    --
    /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
    =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
    / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
    (___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)


  • 45. Data: 2009-05-11 22:36:52
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd pisze:
    > Dnia Sun, 10 May 2009 10:06:34 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >>>> Aczkolwiek w miejscu "prywatnosci" pozostaje zawsze Ci przyznać
    >>>> rację
    >>>> (w myśl logiki "jak nie wolno patrzeć to i nie wolno fotografować"),
    >>> Założenie logiczne jest błędne. Pod każdym względem obserwacja jest
    >>> czymś innym niż rejestracja.
    >> Czyli twierdzisz, że każdy monitoring jest nielegalny? Fajnie! Lecę
    >> niszczyć kamery, a w szczególności fotoradary! ;->
    >
    > Z logiką u Ciebie zdecydowanie nietęgo; nie dziwię się jednak, chociaż
    > szkoda, że się nie rozwijasz intelektualnie.
    > Na zdrowy chłopski łeb: *nie rozróżniasz patrzenia od rejestrowania
    > obrazu*? Naprawdę??!

    Olgierdzik... Logika u mnie działa nieźle, w odróżnieniu od twojej -
    twój móżdżek nie jest w stanie nawet śledzić wątku i odróżniać autorów
    poszczególnych wypowiedzi. No chyba że nie przyjmujesz do wiadomości, że
    monitoring praktycznie zawsze oznacza też taką czy inną rejestrację, ale
    wtedy jeszcze gorzej z tobą...

    > Fotoradary mają podstawę w jakichś przepisach, aczkolwiek też nie wiadomo

    Czyżby?

    > czy nie można przepisom tym czegoś zarzucać (o ile przepisy te nie
    > podlegały kontroli). To samo tyczy się monitoringu w obiektach
    > chronionych.

    Pal licho obiekty - ale czy ktoś dba o to, żeby każda taka wewnętrzna
    kamera broń Boże nie nagrywała kogoś na zewnątrz, kto może sobie tego
    nie życzyć? A kamery przy wejściach? Zgroza! ;)

    A "korkonet"... Uuuu, tu jeszcze publikacja od razu ;->

    > Jednak np. taki super temat jak monitoring miejski de facto nie ma
    > podstawy prawnej.

    No i? Chcesz wrócić do czasów wujcia Stalina, kiedy żeby móc cokolwiek
    zrobić, trzeba na to mieć specjalne pozwolenie? A nie tylko brak
    prawnego zakazu?


  • 46. Data: 2009-05-11 22:39:10
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    czonek pisze:

    >> Primo: skąd wiesz, że nie zna?
    > w zasadzie nie powinien, o ile sie orientuje to decyzje administracyjne

    Które niekoniecznie muszą być tajne. Plus z reguły wynikają z zawsze
    ogólnie dostępnych przepisów.

    >> Secundo: dlaczego w ogóle zakładasz, że chodzi o donoszenie? Projekcja?
    >> ;-> Masz coś na sumieniu? Bo facet może zwyczajnie hobbystycznie albo
    >> służbowo robić dokumentację kolejnych etapów remontu zabytku.
    > ja tego nie zakładam, ja to wiem, widziałem zdjęcia u konserwatora, ale
    > skala zjawiska pozwala mi zakładać (i to rzeczywiście zakładam), że moja
    > budowa jest celowo obserwowana i fotografowana z zamiarem przekazania
    > tej informacji konserwatorowi.

    Zgroza. Konserwator zabytków się dowie, w jakim stanie jest zabytek,
    którego stan ma z racji swojej pracy kontrolować. Co za skandal.


  • 47. Data: 2009-05-11 22:40:03
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    czonek pisze:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >
    >> Ale on nie chodzi za tobą, ale fotografuje stojącą w miejscu budowę.
    >>
    >> Masz coś do ukrycia? Jakieś machloje? A może zwłoki ukrywasz na budowie?
    >> Albo handlujesz narkotykami?
    > Dotknąłeś sedna - bezinteresowna polska podejrzliwość - najwyraźniej nie
    > jest ci obca.

    Tobie jest najwyraźniej obce myślenie w ogóle. A w szczególności
    wyczuwanie sarkazmu.


  • 48. Data: 2009-05-12 09:06:11
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>


    > Inna sprawa, ze zastanawiającym dla mnie jest owa bulwersacja pytajacego
    > tymi fotografiami. Skoro nei narusza prawa, to niech sobie muzealnik robi
    > owe fotki do woli. Co to komu przeszkadza?
    Inwestorowi , ktory probuje zrobic cos niezgodnie z zaleceniami konserwatora
    ?:D:D

    K.



  • 49. Data: 2009-05-12 19:01:43
    Temat: Re: fotograf donosiciel
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Krzysztof" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gube65$p36$1@inews.gazeta.pl...
    >> Inna sprawa, ze zastanawiającym dla mnie jest owa bulwersacja pytajacego
    >> tymi fotografiami. Skoro nei narusza prawa, to niech sobie muzealnik
    >> robi owe fotki do woli. Co to komu przeszkadza?
    > Inwestorowi , ktory probuje zrobic cos niezgodnie z zaleceniami
    > konserwatora ?:D:D
    > K.

    Też tak podejrzewam.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1