Witam,

Jest taka oto systuacja:
jest droga prywatna (wlasciciele maja wspoludzial), od glownej drogi sa 4
domy, pusta dzialka (moja) i dalsze domy.
Wspomniana dzialka nie ma wspoludzialu w drodze. Cala dzialka wraz z
przylegajacym odcinkiem drogi jest wlasnoscia wlasciciela.
Z przyczyn wyzszych, wlasciciel nie ma wspoludzialu w drodze od ulicy
dojazdowej... Nie ma wiec pozwolenia na budowe...

Co z tym fantem zrobic? Czy to jest kwestia otrzymanie zgody sasiadow na
korzystaniu z tej drogi, czy moze trzeba wykupic udzialy. Jesli tak, to jak
to zrobic???

Czy w ostatecznosci, moge postawic szlaban na swojej dzialce,
blokujac/przerywajac cala droge prywatna????


Pozdrawiam
Tomek