eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dezubekizacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 576

  • 431. Data: 2022-09-15 20:56:17
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 15.09.2022 o 06:46, Shrek pisze:
    >> Tak więc ten tego, jakby ktoś z tłumu rzucającego butelką obezwładnił,
    >> ujął i przekazał Policji, to by było wiadomo. Tu akurat szacun dla
    >> tego faceta, co ścigał rzucającego w kierunku Policji butelkami. Kilka
    >> takich akcji i nikt by butelkami nie rzucał, bo by wiedział, ze albo
    >> tłum go spacyfikuje, albo Policja.
    > No i generalnie nikt nie rzuca. Jak jeden rzucił to aż filmik o nim
    > nagrali.

    To skąd tak otwarty opór przed tym, ze gdyby jednak ktoś zaczął miotać,
    to ktoś powinien za to zapłacić?

    --
    Robert Tomasik


  • 432. Data: 2022-09-16 04:53:11
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-09-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 12.09.2022 o 02:03, Marcin Debowski pisze:
    >> Jak chcesz to zrobic przy czymś co wystąpiło spontanicznie? Rzucę na
    >> fejsie hasło, hej, jest niedziela, spotkajmy się na rynku, a potem ktoś,
    >> kogo nawet osobiście nie zapraszałem i w ogóle nie czytał tego
    >> "wezwania" zarzyga witrynę z obrazem prezesa i ja mam za to odpowiadać?
    >> Nie ma MZ możliwości, aby coś takiego prawnie przeszło. Konstutucje
    >> musiałbyś zmieniać.
    >>
    >> Nb. przy niespontanicznych jest jakiś wymóg ubezp. OC?
    >
    > Marcin!
    >
    > Rzuciłem propozycją zmiany prawa. Obecnie nie ma takiej możliwości.
    > Spotkałem się z tym, że "spontanicznie" wynajęto salę w Domu Kultury i
    > tam spontanicznie ludzie się spotkali z mówcą. I nikt do organizacji
    > tego się nie chciał przyznać. Po prostu oni się tam przypadkowo zeszli.
    > Dlatego - wybacz - że w spontaniczność tych spotkań nie wierzę.

    Nie wiadomo kto wynajął tę salę? No ale jak wątpisz w spontaniczność, to
    nie nazywaj tego spontanicznymi.

    > Uważam, że powinna być możliwość dochodzenia roszczeń cywilnych, bo jak
    > komuś powybijają szyby - nawet w jakże dziejowo ważnym interesie - to
    > czemu on ma za to płacić. Zauważ na konstrukcje odpowiedzialności
    > solidarnej. Uczestnik, czy uczestnicy mają zapłacić i sobie mogą
    > dochodzić do tego, kto jest bardziej winien.

    Tam zdaje się ta solidarność wynika z czegos wiecej niz, że ktos mi się
    przyłączy do piwa na rynku. Oczywiściezgadzam sie, że jak ktoś
    narozrabia to powinien za to zapłacić, ale nie przerzucałbym
    odpowiedzialnosci w sposób bezwarunkowy na kogos, kto z zadymiarzami
    moze nie mieć nie tylko nic wspólnego, albo wręcz być do nich w
    opozycji. Ile to razy się zdarzało, że spontanicznym zebraniom
    towarzyszy kontr-manifestacje i to te kontr-manifestacji niszczyły.

    > Mnie chodzi o to, że mądrzy ludzie nie chodziliby na "spontaniczne"
    > imprezy o podejrzanej proweniencji, zaś organizatorzy by starali się to
    > ogarnąć, co organizują. Czemu nikt nie protestuje, że klub sportowy ma
    > zapewnić bezpieczeństwo na stadionie?

    Bo jest jawnym organizatorem i faktycznym dysponentem obiektu zapewne, a
    jeszcze są chyba jakies uwarunkowania prawne co do samej organizacji.

    > I nie pisz mi, ze tego nie da się zrobić. Za bezpieczeństwo pierwszej
    > imprezy masowej byłem osobiście odpowiedzialny po oraz pierwszy w życiu
    > w 1992 roku. Ponad tysiąc pijanych ludzi na płycie lotniska zostało
    > ogarnięte - z tego co pamiętam - siłami około 30 osób. U nas w mieście
    > dość regularnie odbywając się imprezy z 1000~3000 uczestnikami, które
    > zabezpiecza ~30 osób - tyle że dowodzonych przez profesjonalistę, a i
    > ochroniarze też nei są spod budki z piwem. I spokojnie to się ogarnia.

    Nie da się pogodzić spontanicznosci danego zgromadzenia z kontrolą
    organizacyjną. Przyjmujesz, że nie ma spontanicznych zgromadzeń, a mi
    się wydaje, że jednak są i, że są jak najbardziej pozyteczne i wcale nie
    muszą być niszczycielskie w materialnym sensie. To co proponujesz,
    pomijając kwestie prawne, jest de facto poświęceniem dobra większego,
    jakim jest wolność spontanicznych zgromadzeń nad dobra mniejsze.
    Dodatkowo jest to najlepsza droga do uwalenia takich zgromadzeń, bo to
    nie będzie wcale tak działać, że osoba proponująca zgromadzenie to
    ogarnie, za to zawsze tym chetniej pojawia się różni zadymiarze wiedząc,
    że odpowiedzialność materialna za ich czyny spadnie na "organizatora".
    Jak mawiał Jasiu, gdzie tu sens, gdzie logika?

    > Problemy - moim zdaniem - zaczynają się tam, gdzie organizatorzy z góry
    > zakładają zamiar naruszenia prawa i zaczynają kombinować, jakby to
    > zrobić, by za nic nie odpowiadać. Bo jeśli z jakiegoś powodu czegoś
    > bezpiecznie zrobić się nie da, to nie powinno się tego po prostu robić i
    > tyle.

    No właśnie tu nikt nic nie planuje, więc jak ma kombinować?

    --
    Marcin


  • 433. Data: 2022-09-16 06:11:26
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.09.2022 o 20:49, Robert Tomasik pisze:

    >>> Wątpisz, ze przesłuchano wszystkich, którzy byli w tej jednostce w
    >>> trakcie tych wydarzeń?
    >> A przeszukano i postawiono zarzuty?
    >
    > Co mieli przeszukiwać i czego szukać?


    Nie wiem. To ty twierdzisz, że za bycie obok wystarczy do takich czynności.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 434. Data: 2022-09-16 06:25:49
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.09.2022 o 04:53, Marcin Debowski pisze:

    > Dodatkowo jest to najlepsza droga do uwalenia takich zgromadzeń,
    No przecież robert wprost pisał, że jak kilku zbankrutować to oszołomy
    przestaną urządzać głupie protesty.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 435. Data: 2022-09-16 06:27:56
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.09.2022 o 20:50, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 15.09.2022 o 16:43, Kviat pisze:
    >>
    >> Wątpię, że postawiono im zarzuty i nękano ich do tego stopnia, że
    >> musieli pisać zażalenia korzystając z pośrednictwa adwokatów.
    >
    > To chyba dobrze.

    No chyba tak. To dobre kulsony są. Nie to co oszołomy co protesują
    przeciw rządowi - tych należy jebać, bo od tego są kulsony, żeby jebać
    takich jak władza karze.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 436. Data: 2022-09-16 06:39:51
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.09.2022 o 20:55, Robert Tomasik pisze:

    >> W takim razie dziwne ze postulujesz odpowiedzialność zbiorową w wątku
    >> o tym, że odpowiedzialność zbiorowa esbeków jest niefajna. Jakoś mnie
    >> to nie dziwi, że większą estymą traktujesz esbeków niż protestujących
    >> przeciw władzy. Nie odpowiedziałeś na pytanie - pałowałbyś kolegów?
    >
    > Bo przede wszystkim to nie jest odpowiedzialność SB-ków.

    Ale tutaj nie widzisz nic złego w szarpaniu ludzi za to że brali udział
    w legalnym zgromadzeniu albo wręcz stali obok. Nie widzisz analogii?

    > Ktoś nie
    > ogarnął, że tą metodą ich nie da się nawet namierzyć. Sądzę, że
    > porównywalną skuteczność miałoby zabranie emerytur wszystkim, których
    > nazwiska zaczynają się na literę "K".

    Jednak myślę, że wśród będących na etatach SB będzie więcej esbeków niż
    wśród tych na "K" (zresztą właśnie podpierdoliłeś naczelnika;)) ale nie
    o to chodzi. Zauważ że większość dyskustantów jest przeciwko stosowaniu
    odpowiedzialności zbiorowej nawet wśród zatrudnionych w SB. Ty jesteś za
    stosowaniem odpowiedzialności zbiorowej demonstarantów protestujących
    przeciw często bezprawnym działaniom rządu a nawet kogoś, kto stoi obok.
    Nie zastanawiałeś się nad tym, że proponujesz lepiej traktować
    zatrudnionych w SB od tym którzy protestują przeciw władzy która takie
    fikołki robi? Wiele to o tobie mówi;)

    >> Niech płacą kulsony.
    >
    > Czyt to
    > jakieś zwierzęta?

    Zdania są podzielone;)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 437. Data: 2022-09-16 06:41:14
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-09-15, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 15.09.2022 o 06:46, Shrek pisze:
    >>> Tak więc ten tego, jakby ktoś z tłumu rzucającego butelką obezwładnił,
    >>> ujął i przekazał Policji, to by było wiadomo. Tu akurat szacun dla
    >>> tego faceta, co ścigał rzucającego w kierunku Policji butelkami. Kilka
    >>> takich akcji i nikt by butelkami nie rzucał, bo by wiedział, ze albo
    >>> tłum go spacyfikuje, albo Policja.
    >> No i generalnie nikt nie rzuca. Jak jeden rzucił to aż filmik o nim
    >> nagrali.
    >
    > To skąd tak otwarty opór przed tym, ze gdyby jednak ktoś zaczął miotać,
    > to ktoś powinien za to zapłacić?

    Między innymi stąd, ze będzie to danie narzędzia rozrabiaczom, aby ci,
    którzy im się nie podobają płcili za ich rozróby.

    --
    Marcin


  • 438. Data: 2022-09-16 06:42:24
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.09.2022 o 20:56, Robert Tomasik pisze:

    > To skąd tak otwarty opór przed tym, ze gdyby jednak ktoś zaczął miotać,
    > to ktoś powinien za to zapłacić?

    Bo ty chcesz, żeby płacił losowy obywatel. Naprawdę głupiego udajesz?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 439. Data: 2022-09-16 07:47:31
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 16 Sep 2022 02:53:11 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2022-09-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> W dniu 12.09.2022 o 02:03, Marcin Debowski pisze:
    >>> Jak chcesz to zrobic przy czymś co wystąpiło spontanicznie? Rzucę na
    >>> fejsie hasło, hej, jest niedziela, spotkajmy się na rynku, a potem ktoś,
    >>> kogo nawet osobiście nie zapraszałem i w ogóle nie czytał tego
    >>> "wezwania" zarzyga witrynę z obrazem prezesa i ja mam za to odpowiadać?
    >>> Nie ma MZ możliwości, aby coś takiego prawnie przeszło. Konstutucje
    >>> musiałbyś zmieniać.
    >>>
    >>> Nb. przy niespontanicznych jest jakiś wymóg ubezp. OC?
    >>
    >> Rzuciłem propozycją zmiany prawa. Obecnie nie ma takiej możliwości.
    >> Spotkałem się z tym, że "spontanicznie" wynajęto salę w Domu Kultury i
    >> tam spontanicznie ludzie się spotkali z mówcą. I nikt do organizacji
    >> tego się nie chciał przyznać. Po prostu oni się tam przypadkowo zeszli.
    >> Dlatego - wybacz - że w spontaniczność tych spotkań nie wierzę.
    >
    > Nie wiadomo kto wynajął tę salę? No ale jak wątpisz w spontaniczność, to
    > nie nazywaj tego spontanicznymi.

    Ale przeciez nie chce tak nazywac - to nieformalni organizatorzy
    tak mowia.

    O ile potrafie sobie wyobrazic spontaniczne wynajecie sali,
    to chyba latwo sprawdzic, kiedy byla rezerwacja/umowa ...

    >> Uważam, że powinna być możliwość dochodzenia roszczeń cywilnych, bo jak
    >> komuś powybijają szyby - nawet w jakże dziejowo ważnym interesie - to
    >> czemu on ma za to płacić. Zauważ na konstrukcje odpowiedzialności
    >> solidarnej. Uczestnik, czy uczestnicy mają zapłacić i sobie mogą
    >> dochodzić do tego, kto jest bardziej winien.
    >
    > Tam zdaje się ta solidarność wynika z czegos wiecej niz, że ktos mi się
    > przyłączy do piwa na rynku. Oczywiściezgadzam sie, że jak ktoś
    > narozrabia to powinien za to zapłacić, ale nie przerzucałbym
    > odpowiedzialnosci w sposób bezwarunkowy na kogos, kto z zadymiarzami
    > moze nie mieć nie tylko nic wspólnego, albo wręcz być do nich w
    > opozycji. Ile to razy się zdarzało, że spontanicznym zebraniom
    > towarzyszy kontr-manifestacje i to te kontr-manifestacji niszczyły.

    Zdarzalo sie ... ale czy poprawnie nazywasz "spontanicznymi" ?

    >> I nie pisz mi, ze tego nie da się zrobić. Za bezpieczeństwo pierwszej
    >> imprezy masowej byłem osobiście odpowiedzialny po oraz pierwszy w życiu
    >> w 1992 roku. Ponad tysiąc pijanych ludzi na płycie lotniska zostało
    >> ogarnięte - z tego co pamiętam - siłami około 30 osób. U nas w mieście
    >> dość regularnie odbywając się imprezy z 1000~3000 uczestnikami, które
    >> zabezpiecza ~30 osób - tyle że dowodzonych przez profesjonalistę, a i
    >> ochroniarze też nei są spod budki z piwem. I spokojnie to się ogarnia.

    Zalezy chyba jak pijani i czego chca.

    > Nie da się pogodzić spontanicznosci danego zgromadzenia z kontrolą
    > organizacyjną. Przyjmujesz, że nie ma spontanicznych zgromadzeń, a mi
    > się wydaje, że jednak są i, że są jak najbardziej pozyteczne i wcale nie
    > muszą być niszczycielskie w materialnym sensie. To co proponujesz,
    > pomijając kwestie prawne, jest de facto poświęceniem dobra większego,
    > jakim jest wolność spontanicznych zgromadzeń nad dobra mniejsze.

    Ale co by nie mowic - to rzadko jest tak, ze ludzie sami wymyslaja,
    zeby gdzies pojsc i pokrzyczec. Choc moze Nowogrodzka zrobi sie
    popularna :-)

    Wiec jest ktos, kto rzuca haslo, termin i miejsce, termin musi byc z
    wyprzedzeniem, np jutro, ktos przynosi megafony, ktos załawia autokary
    ... spontaniczne zgromadzenie ?

    > Dodatkowo jest to najlepsza droga do uwalenia takich zgromadzeń, bo to
    > nie będzie wcale tak działać, że osoba proponująca zgromadzenie to
    > ogarnie, za to zawsze tym chetniej pojawia się różni zadymiarze wiedząc,
    > że odpowiedzialność materialna za ich czyny spadnie na "organizatora".
    > Jak mawiał Jasiu, gdzie tu sens, gdzie logika?

    Tak jest.
    Albo jeszcze policjanci wpadna rozpedzic, szkod narobią, ale bedą
    zwalac na innych :-)

    >> Problemy - moim zdaniem - zaczynają się tam, gdzie organizatorzy z góry
    >> zakładają zamiar naruszenia prawa i zaczynają kombinować, jakby to
    >> zrobić, by za nic nie odpowiadać. Bo jeśli z jakiegoś powodu czegoś
    >> bezpiecznie zrobić się nie da, to nie powinno się tego po prostu robić i
    >> tyle.
    >
    > No właśnie tu nikt nic nie planuje, więc jak ma kombinować?

    J.


  • 440. Data: 2022-09-16 12:07:00
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Thu, 15 Sep 2022 20:50:55 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Nie widzę potrzeby świnienia się w ogóle.

    Powodzenia w szukaniu przyzwoitej pracy.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
    Stefan Kisielewski

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

strony : 1 ... 30 ... 43 . [ 44 ] . 45 ... 50 ... 58


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1