-
1. Data: 2023-06-17 10:50:10
Temat: czyją własnością są pieniądze w banku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
Czytam sobie:
https://www.rp.pl/finanse/art38618561-hakerzy-okradl
i-konto-pieniadze-ma-oddac-bank-jest-wyrok-sadu
I nagle trafiam na takie stwierdzenie:
"Sąd przypomniał, że strony wiązała umowa rachunku bankowego, na mocy
której bank zobowiązuje się do przechowywania środków pieniężnych
posiadacza rachunku bankowego. Pieniądze na rachunku są jednak
własnością banku, a posiadaczowi rachunku przysługuje wobec banku
roszczenie o wypłatę określonej sumy."
Prawda li to? Tzn. widzę w tym spory sens, ale jakoś tak zawsze przyjeło
się widzieć wpłacone do banku pieniądze jako tego co wpłacił.
--
Marcin
-
2. Data: 2023-06-17 12:04:52
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku [Odpowiedzialność banku za "nieśpieszną" reakcje na "incydent z hakerami"]
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
> Czytam sobie:
> https://www.rp.pl/finanse/art38618561-hakerzy-okradl
i-konto-pieniadze-ma-oddac-bank-jest-wyrok-sadu
>
> I nagle trafiam na takie stwierdzenie:
>
> "Sąd przypomniał, że strony wiązała umowa rachunku bankowego, na mocy
> której bank zobowiązuje się do przechowywania środków pieniężnych
> posiadacza rachunku bankowego. Pieniądze na rachunku są jednak
> własnością banku, a posiadaczowi rachunku przysługuje wobec banku
> roszczenie o wypłatę określonej sumy."
>
> Prawda li to? Tzn. widzę w tym spory sens, ale jakoś tak zawsze przyjeło
> się widzieć wpłacone do banku pieniądze jako tego co wpłacił.
A napiszesz to w jakiej kwestii taka interpretacja może znacząco coś
_zmienić_ ?
"Sąd miał na uwadze m.in. fakt, że prezes firmy informował bank, iż ma
problemy z dostępem do swojego konta, ale na reakcję banku musiał czekać
dwa dni - wtedy dopiero część transakcji została zatrzymana."
"Sąd uznał, że bank uchybił obowiązkowi dbania o interesy klientów z
należytą starannością."
W tej sprawie dla mnie kwestia sprowadza się do tego czy bank
dochował należytej staranności w reakcji na "incydent hakerski".
Zdaniem sądu "niespecjalnie" i patrząc po uzasadnieniu "ja jako klient
banku do kwoty gwarantowanej" czepiać się nie widzę _interesu_.
Interpretacja że to były pieniądze klienta banku w pieczy baku w tej
sprawie coś by zmieniła? Bank by się wyłgał od odpowiedzialności?
--
A. Filip
| A co po czyjej wielkości, jak nie ma w głowie mądrości.
| (Przysłowie polskie)
-
3. Data: 2023-06-17 12:49:20
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku [Odpowiedzialność banku za "nieśpieszną" reakcje na "incydent z hakerami"]
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-06-17, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
>> Czytam sobie:
>> https://www.rp.pl/finanse/art38618561-hakerzy-okradl
i-konto-pieniadze-ma-oddac-bank-jest-wyrok-sadu
>>
>> I nagle trafiam na takie stwierdzenie:
>>
>> "Sąd przypomniał, że strony wiązała umowa rachunku bankowego, na mocy
>> której bank zobowiązuje się do przechowywania środków pieniężnych
>> posiadacza rachunku bankowego. Pieniądze na rachunku są jednak
>> własnością banku, a posiadaczowi rachunku przysługuje wobec banku
>> roszczenie o wypłatę określonej sumy."
>>
>> Prawda li to? Tzn. widzę w tym spory sens, ale jakoś tak zawsze przyjeło
>> się widzieć wpłacone do banku pieniądze jako tego co wpłacił.
>
> A napiszesz to w jakiej kwestii taka interpretacja może znacząco coś
> _zmienić_ ?
>
> "Sąd miał na uwadze m.in. fakt, że prezes firmy informował bank, iż ma
> problemy z dostępem do swojego konta, ale na reakcję banku musiał czekać
> dwa dni - wtedy dopiero część transakcji została zatrzymana."
> "Sąd uznał, że bank uchybił obowiązkowi dbania o interesy klientów z
> należytą starannością."
>
> W tej sprawie dla mnie kwestia sprowadza się do tego czy bank
> dochował należytej staranności w reakcji na "incydent hakerski".
> Zdaniem sądu "niespecjalnie" i patrząc po uzasadnieniu "ja jako klient
> banku do kwoty gwarantowanej" czepiać się nie widzę _interesu_.
>
> Interpretacja że to były pieniądze klienta banku w pieczy baku w tej
> sprawie coś by zmieniła? Bank by się wyłgał od odpowiedzialności?
Bardziej jako ciekawostkę to widzę, ale zastanówmy się. Jak to są
pieniądze banku to ryzyko związane z ich utratą spoczywa na banku do
momentu ich wydania. Jak się haker włamał to bank ich klientowi nie
wydał. Czyli bezwarunkowo bank nadal ma obowiązek wydać pieniądze. MZ to
jednak wzmacnia pozycję klienta.
Teraz sytuacja gdy klient zarządza swoimi pieniędzmi na platformie
banku. Jeśli coś się stanie, to stracił przede wszystkim swoje pieniądze
a bank w "pierwszym podejściu" nie ma mu czego oddawać. Oddać będzie
musiał dopiero wtedy, gdy klient wykaże, że bank nie wywiązał się z
umowy np. nie dochowując należytej staranności.
--
Marcin
-
4. Data: 2023-06-17 18:57:32
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku [Odpowiedzialność banku za "nieśpieszną" reakcje na "incydent z hakerami"]
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
sobota, 17 czerwca 2023 o 12:05:41 UTC+2 A. Filip napisał(a):
> W tej sprawie dla mnie kwestia sprowadza się do tego czy bank
> dochował należytej staranności w reakcji na "incydent hakerski".
> Zdaniem sądu "niespecjalnie" i patrząc po uzasadnieniu "ja jako klient
> banku do kwoty gwarantowanej" czepiać się nie widzę _interesu_.
Jaką żeś tu "kwotę gwarantowaną" przyplątał?
-
5. Data: 2023-06-17 19:02:05
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
sobota, 17 czerwca 2023 o 10:50:13 UTC+2 Marcin Debowski napisał(a):
> Czytam sobie:
> https://www.rp.pl/finanse/art38618561-hakerzy-okradl
i-konto-pieniadze-ma-oddac-bank-jest-wyrok-sadu
>
> I nagle trafiam na takie stwierdzenie:
>
> "Sąd przypomniał, że strony wiązała umowa rachunku bankowego, na mocy
> której bank zobowiązuje się do przechowywania środków pieniężnych
> posiadacza rachunku bankowego. Pieniądze na rachunku są jednak
> własnością banku, a posiadaczowi rachunku przysługuje wobec banku
> roszczenie o wypłatę określonej sumy."
>
> Prawda li to? Tzn. widzę w tym spory sens, ale jakoś tak zawsze przyjeło
> się widzieć wpłacone do banku pieniądze jako tego co wpłacił.
Pieniądze są banku i może z nimi robić (prawie) co chce, w tym, na mocy (i pod
rygorami) licencji, obciążać je ryzykiem.
Deponent ma tylko roszczenie o wypłatę.
Jest jeden bank na świecie, holenderski, co nie obciąża ryzykiem, ale tam posiadanie
rachunku kosztuje.
Ew. może jakieś małe szwajcarskie, ale one są "klubowe".
Zastanawiam się jak N26 obciąża ryzykiem, może pożycza na rynku międzybankowym?
-
6. Data: 2023-06-17 19:02:13
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 17.06.2023 o 10:50, Marcin Debowski pisze:
> Czytam sobie:
> https://www.rp.pl/finanse/art38618561-hakerzy-okradl
i-konto-pieniadze-ma-oddac-bank-jest-wyrok-sadu
>
> I nagle trafiam na takie stwierdzenie:
>
> "Sąd przypomniał, że strony wiązała umowa rachunku bankowego, na mocy
> której bank zobowiązuje się do przechowywania środków pieniężnych
> posiadacza rachunku bankowego. Pieniądze na rachunku są jednak
> własnością banku, a posiadaczowi rachunku przysługuje wobec banku
> roszczenie o wypłatę określonej sumy."
>
> Prawda li to? Tzn. widzę w tym spory sens, ale jakoś tak zawsze przyjeło
> się widzieć wpłacone do banku pieniądze jako tego co wpłacił.
Tak się mówi i myśli potocznie.
Przecież jak wypłacasz z banku pieniądze, to przecież nie dosłownie te
same, które wpłaciłeś.
Tak samo jakbyś mi dał stówę w depozyt (czy pożyczył), to nie będę jej
trzymał w skarpecie aż do oddania - po prostu mam wobec Ciebie
zobowiązanie na stówę, a ta stówa jest moja.
Ale jakbyś dał mi w depozyt rower, to muszę oddać Ci ten tower, a nie
inny. Pieniądze działają inaczej.
Pozdrawiam
Piotr
-
7. Data: 2023-06-17 19:06:17
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
sobota, 17 czerwca 2023 o 19:02:21 UTC+2 Kviat napisał(a):
> W dniu 17.06.2023 o 10:50, Marcin Debowski pisze:
> > Czytam sobie:
> > https://www.rp.pl/finanse/art38618561-hakerzy-okradl
i-konto-pieniadze-ma-oddac-bank-jest-wyrok-sadu
> >
> > I nagle trafiam na takie stwierdzenie:
> >
> > "Sąd przypomniał, że strony wiązała umowa rachunku bankowego, na mocy
> > której bank zobowiązuje się do przechowywania środków pieniężnych
> > posiadacza rachunku bankowego. Pieniądze na rachunku są jednak
> > własnością banku, a posiadaczowi rachunku przysługuje wobec banku
> > roszczenie o wypłatę określonej sumy."
> >
> > Prawda li to? Tzn. widzę w tym spory sens, ale jakoś tak zawsze przyjeło
> > się widzieć wpłacone do banku pieniądze jako tego co wpłacił.
> Tak się mówi i myśli potocznie.
> Przecież jak wypłacasz z banku pieniądze, to przecież nie dosłownie te
> same, które wpłaciłeś.
>
> Tak samo jakbyś mi dał stówę w depozyt (czy pożyczył), to nie będę jej
> trzymał w skarpecie aż do oddania - po prostu mam wobec Ciebie
> zobowiązanie na stówę, a ta stówa jest moja.
> Ale jakbyś dał mi w depozyt rower, to muszę oddać Ci ten tower, a nie
> inny. Pieniądze działają inaczej.
Hmm, a nie zależy to od tego, czy pożyczasz komuś dany banknot 100-złotowy (tym też
można zaszpanować ;) czy też 100zł?
-
8. Data: 2023-06-17 19:21:30
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku [Odpowiedzialność banku za "nieśpieszną" reakcje na "incydent z hakerami"]
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Dawid Rutkowski <d...@w...pl> pisze:
> sobota, 17 czerwca 2023 o 12:05:41 UTC+2 A. Filip napisał(a):
>
>> W tej sprawie dla mnie kwestia sprowadza się do tego czy bank
>> dochował należytej staranności w reakcji na "incydent hakerski".
>> Zdaniem sądu "niespecjalnie" i patrząc po uzasadnieniu "ja jako klient
>> banku do kwoty gwarantowanej" czepiać się nie widzę _interesu_.
>
> Jaką żeś tu "kwotę gwarantowaną" przyplątał?
Jak dla mnie ci co mają w banku więcej niż kwotę gwarantowaną
(przez BFG) powinni być bardziej czujni/ostrożni w kwestii
"efektów ubocznych" interpretacji sądów.
--
A. Filip
| Jak kolec jest sprawcą czyjegoś bólu - tak dzieło dokucza swojemu
| twórcy. (Przysłowie abisyńskie)
-
9. Data: 2023-06-17 19:32:01
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku [Odpowiedzialność banku za "nieśpieszną" reakcje na "incydent z hakerami"]
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
sobota, 17 czerwca 2023 o 19:22:20 UTC+2 A. Filip napisał(a):
> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> pisze:
> > sobota, 17 czerwca 2023 o 12:05:41 UTC+2 A. Filip napisał(a):
> >
> >> W tej sprawie dla mnie kwestia sprowadza się do tego czy bank
> >> dochował należytej staranności w reakcji na "incydent hakerski".
> >> Zdaniem sądu "niespecjalnie" i patrząc po uzasadnieniu "ja jako klient
> >> banku do kwoty gwarantowanej" czepiać się nie widzę _interesu_.
> >
> > Jaką żeś tu "kwotę gwarantowaną" przyplątał?
> Jak dla mnie ci co mają w banku więcej niż kwotę gwarantowaną
> (przez BFG) powinni być bardziej czujni/ostrożni w kwestii
> "efektów ubocznych" interpretacji sądów.
No, pewnie tak, ake dlatego, że mają więcej do stracenia.
Bo co ma wspólnego gwarancja BFG z utratą kasy w ataku hakerskim?
-
10. Data: 2023-06-17 20:27:25
Temat: Re: czyją własnością są pieniądze w banku [Odpowiedzialność banku za "nieśpieszną" reakcje na "incydent z hakerami"]
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Dawid Rutkowski <d...@w...pl> pisze:
> sobota, 17 czerwca 2023 o 19:22:20 UTC+2 A. Filip napisał(a):
>> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> pisze:
>> > sobota, 17 czerwca 2023 o 12:05:41 UTC+2 A. Filip napisał(a):
>> >
>> >> W tej sprawie dla mnie kwestia sprowadza się do tego czy bank
>> >> dochował należytej staranności w reakcji na "incydent hakerski".
>> >> Zdaniem sądu "niespecjalnie" i patrząc po uzasadnieniu "ja jako klient
>> >> banku do kwoty gwarantowanej" czepiać się nie widzę _interesu_.
>> >
>> > Jaką żeś tu "kwotę gwarantowaną" przyplątał?
>> Jak dla mnie ci co mają w banku więcej niż kwotę gwarantowaną
>> (przez BFG) powinni być bardziej czujni/ostrożni w kwestii
>> "efektów ubocznych" interpretacji sądów.
>
> No, pewnie tak, ake dlatego, że mają więcej do stracenia.
> Bo co ma wspólnego gwarancja BFG z utratą kasy w ataku hakerskim?
Niewiele ale "może" wpływać na ocenę (potencjalnych) konsekwencji
interpretacji/uzasadnienia sądu w przełożeniu na inne sprawy.
Banki mają wielkie oszczędności na bankowości elektronicznej
(znacznie mniejsza sieć oddziałów) więc naturalne jest oczekiwanie że
wezmą na siebie _trochę_ ryzyka ataków hakerskich na kompy klientów.
"Trochę" dla mnie znaczy "z bardzo wyraźnymi/ostrymi ograniczeniami".
W tym przypadku klient zgłaszał " _jakieś_ problemy z dostępem do konta"
a bank widać zakładał przez dwa dni *bez zapytania klienta" że jak są
operacje na koncie to problemy znikły.
Ja pamiętam wielką dyskusję na usenecie o tym czy lepsza jest armia
zawodowa czy z poboru (jak znosili pobór w RP3) z omijaniem przez
dyskutantów bardzo szerokim łukiem kwestii mnie wezmą/nie_wezmą w
kamasze. Jak dla mnie bez wrzucenia tej kluczowej kwestii to było
wielkie bicie piany "argumentami zastępczymi".
--
A. Filip
| Źle się w marcu urodzić, bo trudno takiemu dogodzić.
| (Przysłowie polskie)