-
141. Data: 2008-11-01 07:43:38
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
qwerty pisze:
>>> Podaj jakie.
>>
>> Podpuszczasz?
>
> Nie. Wszystkie urządzenia, które używałem bez problemów wspierają WPA (a
> nawet WPA2).
Szczęściarz.
Niektórzy zmuszeni są niestety do używania sprzętu nie wspierającego
tego standardu.
Nie jest może to ogromna wielkość ale niestety tak jest.
--
I wszystko jasne :)
GG - 2539855
http://www.bezpieczenstwo-osobiste.com/
-
142. Data: 2008-11-01 08:06:53
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
armar pisze:
>> To zabawa, tylko ty nie jesteś w stanie zrozumieć, słommenie.
> Więc dlaczego nie podasz tu swojego numeru telefonu?
I to jest właściwe pytanie.
Siedzi sobie cwaniaczek w jakiejś norze, naczytał się pierdół w
encyklopediach i google i udaje wszechwiedzącego we wszystkich tematach.
Trzeba mieć odwagę aby pisać bez chowania się.
Wystarczy poprosić o namiary na niego, a czmycha jak skunks. Wydaje mu
się, że jest anonimowy, że nie można ustalić kim i skąd jest.
Podobnie robią pedofile (chodzi mi o sposób), a jednak są zamykani w AŚ
(pełna nazwa to Areszt Śledczy bo kolega wcześniej nie zrozumiał - za
trudne to było). Miło i przyjemnie jest jak pukasz o 6:00 i takiego
gnoja (słowo użyte celowo) wyciągasz z łóżka. Rano spał w łóżeczku,a
wieczorem siedzi pod celą na pryczy z kocem jako ........
Ale @Jotte tego nie zrozumie. Nie ta liga dla niego.
Celowo zszedłem do jego poziomu. Sprowokowałem go aby reszta miała
okazję się pośmiać.
Zwróć uwagę, że jak tylko się odezwałeś od razu swoją agresją i ciebie
objął.
To samo było z userem @Jasek.
Facet (jeśli to facet bo zachowuje się jak dzieciak) uważa, że używanie
wobec innych wulgaryzmów to nie obrażanie.
> Odpowiadam też menelowi na "dzień dobry" pod śmietnikiem jak puszki wybiera po
piwie z kontenera
Rzeczywiście tak jak wcześniej wspomniał jest to język meneli, ale nie
tych od puszek.
Chciałby się z nimi równać ale go lekceważą więc w necie się wyżywa.
--
I wszystko jasne :)
GG - 2539855
http://www.bezpieczenstwo-osobiste.com/
-
143. Data: 2008-11-01 08:18:41
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
Marian pisze:
> Ale wtedy wlasciciel juz moze pierdolnac z bejzbola, bo to uporczywe i
> natretne naruszanie miru jest...
Odważne twierdzenie. Przejaskrawione trochę. Oby nikt tego nie wziął
dosłownie.
--
I wszystko jasne :)
GG - 2539855
http://www.bezpieczenstwo-osobiste.com/
-
144. Data: 2008-11-01 08:50:33
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>
Dnia Fri, 31 Oct 2008 20:19:56 +0100, Marian napisał(a):
> koles wszedl. wlasciciel go wyprosil. koles nie wychodzi - dalej uzywa
> wifi.
Nie, nie - to tak jakbys glosno spiewal i kazal sasiadowi wkladac zatyczki
do uszu.
-
145. Data: 2008-11-01 09:13:37
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Marian <m...@a...pl>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> Dnia Fri, 31 Oct 2008 20:19:56 +0100, Marian napisał(a):
>
>> koles wszedl. wlasciciel go wyprosil. koles nie wychodzi - dalej uzywa
>> wifi.
>
> Nie, nie - to tak jakbys glosno spiewal i kazal sasiadowi wkladac zatyczki
> do uszu.
Koles zostal rozpoznany i zostal poproszony, zeby nei korzystal z sieci.
nie czytalme nigdzie, zeby szedl we zaparte, ze to nie on sie podlaczyl.
Z reszta nie chce mi sie dyskutowac w tej spraiwe, ja polecam po prostu
zabezpieczenie sieci i wypieci dupy na wszystkich co to sie madrza i
pokazuja jacy sa szczwanie, ze oni moga i nic im zrobic nie mozna.
Szkoda swoich nerwow.
-
146. Data: 2008-11-01 09:26:36
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>
Dnia Sat, 01 Nov 2008 10:13:37 +0100, Marian napisał(a):
> Koles zostal rozpoznany i zostal poproszony, zeby nei korzystal z sieci.
> nie czytalme nigdzie, zeby szedl we zaparte, ze to nie on sie podlaczyl.
Dokladnie - sasiad zostal rozpoznany, ze slucha pisosenek i zostal
poproszony o niesluchanie.
> pokazuja jacy sa szczwanie, ze oni moga i nic im zrobic nie mozna.
W tym nie ma zadnego cwaniactwa. Facet ma sygnal w _swoim_ mieszkaniu, jego
komputer znajduje najsilniejszy i sie laczy. Zadanie, zeby ktos we wlasnym
mieszkaniu, na swoim wlasnym komputerze wykonywal jakies czynnosci jest
zwykla bezczelnoscia.
-
147. Data: 2008-11-01 11:23:06
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail m...@a...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>>> nie zamkne drzwi w mieszkaniu i dostep do mieszkania tez jest
>>> ogolnodostepny ?
>>
>> powiedziałbym raczej ze jezeli masz sklep i otworzysz drzwi to nie
>> mozesz siedziwic ze klienci wchodza.
>
> ale prywane wifi to nie sklep.
>
skad mam wiedziec ze to nie sklep?
Hot-spoty sa coraz czesciej spotykane, wlaczam kompa i widze ze jest siec -
dla mnie to hotspot.
> to jak otwarte mieszkanie.
>
moim zdaniem sklep. Jak wchodze, widze towary, kase to nie pytam czy moge
wejsc i czy to na pewno jest sklep a nie prywatne mieszkanie tylko wchodze
i kupuje.
No chyba ze o czyms nie wiem i ze hotspoty roznia sie jakos od innej sieci
wifi.
> koles wszedl. wlasciciel go wyprosil. koles nie wychodzi - dalej uzywa
> wifi.
To juz zupelnie inna historia - jezeli wlasciciel wifi powiedział mu ze to
jego i nie pozwala.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert
-
148. Data: 2008-11-01 11:30:49
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:geh2mu$ab5$2@inews.gazeta.pl Flo
<f...@N...gazeta.pl> pisze:
>>> To zabawa, tylko ty nie jesteś w stanie zrozumieć, słommenie.
>> Więc dlaczego nie podasz tu swojego numeru telefonu?
> I to jest właściwe pytanie.
> Siedzi sobie cwaniaczek w jakiejś norze, naczytał się pierdół w
> encyklopediach i google i udaje wszechwiedzącego we wszystkich tematach.
> Trzeba mieć odwagę aby pisać bez chowania się.
> Wystarczy poprosić o namiary na niego, a czmycha jak skunks. Wydaje mu
> się, że jest anonimowy, że nie można ustalić kim i skąd jest.
> Podobnie robią pedofile (chodzi mi o sposób), a jednak są zamykani w AŚ
> (pełna nazwa to Areszt Śledczy bo kolega wcześniej nie zrozumiał - za
> trudne to było). Miło i przyjemnie jest jak pukasz o 6:00 i takiego gnoja
> (słowo użyte celowo) wyciągasz z łóżka. Rano spał w łóżeczku,a wieczorem
> siedzi pod celą na pryczy z kocem jako ........
> Ale @Jotte tego nie zrozumie. Nie ta liga dla niego.
> Celowo zszedłem do jego poziomu. Sprowokowałem go aby reszta miała okazję
> się pośmiać.
> Zwróć uwagę, że jak tylko się odezwałeś od razu swoją agresją i ciebie
> objął.
> To samo było z userem @Jasek.
> Facet (jeśli to facet bo zachowuje się jak dzieciak) uważa, że używanie
> wobec innych wulgaryzmów to nie obrażanie.
Nic nie pojmujesz, pachołku.
Ze śmieciami rozmawia się ich językiem, innego nie zrozumieją. Dlatego
stosuję w odniesieniu do ciebie tego typu słownictwo. W dawnych, dobrych
czasach z hołotą się nie dyskutowało tylko kazało służbie obić kijami i
pogonić.
Klepiesz sobie z jakiejś nory, psychopato, i zaleczasz chwilowo w ten sposób
swoje lęki, rozterki, dewiacje.
A teraz, kutasie (słowo użyte celowo) - przedstaw się. Podaj swój telefon,
adres, wiek, orientację seksualną i od kiedy chorujesz. Będzie to wyrazem
odwagi tak, jak ją takie coś pojmuje.
Następnie wpadnij do mnie o 6:00 któregoś dnia. To dobra godzina na wzięcie
w pysk.
Tymczasem won z powrotem pod śmietnik, cholera, święto dziś, człowiek groby
zmarłych odwiedza, wspomina, wraca, a tu znów takie bydlę naśmieciło...
--
Jotte
-
149. Data: 2008-11-01 11:34:32
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Budzik napisał:
> skad mam wiedziec ze to nie sklep?
Zdaje się, że nie doceniasz teraz inteligencji sędziów.
I przypomnę Ci, że u nas wyroki zapadają na podstawie przekonania samych
sędziów ich "doświadczenia życiowego", a nie dowodów i innych
anglosaskich "bzdur".
pozdrawiam
Arek
-
150. Data: 2008-11-01 11:36:45
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Marian <m...@a...pl>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> W tym nie ma zadnego cwaniactwa. Facet ma sygnal w _swoim_ mieszkaniu, jego
> komputer znajduje najsilniejszy i sie laczy. Zadanie, zeby ktos we wlasnym
> mieszkaniu, na swoim wlasnym komputerze wykonywal jakies czynnosci jest
> zwykla bezczelnoscia.
Jesli zostanie poproszony o nielaczenie sie, to po prostu koles
przestaje sie laczyc. To chyba proste?
Nie umie? chcesz mi powiedziec, ze nie potrafisz ustawic swojego
komputera tak, zeby nie laczyl sie z jakimis sieciami? Chces
zpowiedziec, ze ten informatyk tego nie potrafi?