kilka dni temu dostałem emaila o treści:
===================================================
[reklama sklepu internetowego (polskiego)]
(...)
[na końcu małymi literkami:]
Zgłaszamy się do Państwa z formalnym zapytaniem o zgodę na otrzymywanie
informacji Newsletter na swój e-mail. Jeśii wyrażają Państwo zgodę, prosimy
nic nie odpisywać. W związku z wejściem w życie ustawy z 18 lipca 2002 r. o
świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U.02.144.1204), informujemy, że w
każdej chwili możecie odwołać wyrażoną zgodę. Jeśli nie chcą
Państwo otrzymywać więcej takich informacji, prosimy o odpowiedż na tą
wiadomość wpisując w tytule wiadomości NIE.
===================================================

odpisałem odpowiedź z NIE i pytanie skąd otrzymali mój adres (nigdy u nich
nic nie kupowałem). dostałem odpowiedź:
"Twój adres -email został usunięty, przepraszamy jeśli zakłóciliśmy Twoją
prywatność. Twój adres był dostępny w internecie."


teraz moje pytanie:
czy takie pozyskiwanie adresów z internetu i wysyłanie na niego tego typu
emaili jest spamem? i przede wszystkim, czy jest to niezgodne z prawem? czy
ustawa o ochronie danych osobowych nie ma nic do tego?

sprawa dotyczy sklepu raffachi.pl - może ktoś jeszcze dostał od nich taki
email?

pozdr.
--
Wojtek Sulewski
uptime: http://img.uptime-project.net/img/3/41501.png
return 0;

do góry

> teraz moje pytanie:
> czy takie pozyskiwanie adresów z internetu i wysyłanie na niego tego typu
> emaili jest spamem?

Jesli jest to informacja o charakterze handlowym - tak

Co wiecej, Twoja zgoda na otrzymywanie takiej korespondencji
nie moze byc domniemana

Szkoda ze zrezygnowales tak szybko, ja bym poczekal na kilka kolejnych
maili i uderzyl do nich z pozwem

--
tomek nowak
http://rezist.com

do góry

Wojtek Sulewski wrote:


> odpisałem odpowiedź z NIE i pytanie skąd otrzymali mój adres (nigdy u nich
> nic nie kupowałem).

*Nigdy* nie należy "wypisywać" się z mailingów których nie zamawiałeś, bo
mieodwołalnie prowadzi to do zwiększenia ilościu otrzymywanego spamu.
http://nospam-pl.net/faq.php#unsubscribe

> dostałem odpowiedź:
> "Twój adres -email został usunięty, przepraszamy jeśli zakłóciliśmy Twoją
> prywatność. Twój adres był dostępny w internecie."

Srutu-tu-tu. Oczywiście nie wyjaśnili w jaki sposób ten adres się tam znalazł.
Znaczy, że sami zapisali. Jełsi masz inne konta, to czekaj aż te inne konta
też Ci zapiszą. To że Twój adres jest dostępny nie znaczy że pozwoliłes im to
przesyłąć. Szerzej omówione kilka wątków niżej.

> teraz moje pytanie:
> czy takie pozyskiwanie adresów z internetu i wysyłanie na niego tego typu
> emaili jest spamem?

Oczywiście.

> i przede wszystkim, czy jest to niezgodne z prawem?

Jest niezgodne. Aczkolwiek w polskim prawie nie występuje pojęcie "spam".

> czy ustawa o ochronie danych osobowych nie ma nic do tego?

Ma, jeśli Twój adres jest daną osobową (nie każdy e-mail jest). Ale przede
wszystkim jest niezgodne z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

> sprawa dotyczy sklepu raffachi.pl - może ktoś jeszcze dostał od nich taki
> email?

Wyślij zgłoszenie spamu do providera spamera (z WHOIS wynika, że to
abuse # tpnet + pl , co w zasadzie oznacza że wysłanie skargi nic nie
da, ale wysyłać trzeba dla zasadym, żeby się potem nie bronioli "nikt nie
zgłaszał") - a spamer jest najwyraźniej providerem sam dla siebie.

Wyczyść treść maila i nagłówki ze swoich prywatnych danych (twój e-mail,
twój dres IP) i zapodaj spam z nagłówkami na pl.internet.mordplik.
(zerknij najpierw "jak to sie robi" - należy dodać subject [email] i
warto dodać do tytułu domenę i IP nadawcy spamu).

Pozdr,
--
Łukasz Kozicki
http://nospam-pl.net/

do góry

Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce...Lukasz Kozicki napisał/a:
> *Nigdy* nie należy "wypisywać" się z mailingów których nie zamawiałeś, bo
> mieodwołalnie prowadzi to do zwiększenia ilościu otrzymywanego spamu.

tak, wiem o tym i nigdy tego nie robię - w tym przypadku zmyliła mnie jednak
ta informacja na końcu emaila.

> Znaczy, że sami zapisali. Jełsi masz inne konta, to czekaj aż te inne
> konta też Ci zapiszą. To że Twój adres jest dostępny nie znaczy że
> pozwoliłes im to przesyłąć.

prawdopodobnie dużo osób musiało dostać ten email, bo ja nie chwalę się
szczególnie moim adresem i musieli z pewnością poświęcić trochę czasu na
znalezienie go.
jeśli znajdzie się jeszcze kilka osób, które dostały od nich spam, to czy
grozi im (raffachi.pl oczywiście ;)) coś? i co można ewentualnie zrobić,
żeby uprzykrzyć im życie?

>> czy ustawa o ochronie danych osobowych nie ma nic do tego?
> Ma, jeśli Twój adres jest daną osobową (nie każdy e-mail jest). Ale przede
> wszystkim jest niezgodne z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

a kiedy email jest daną osobową?

> Pozdr,

dzięki za odpowiedź.
pozdr.
--
Wojtek Sulewski
gg: 2087202
uptime: http://img.uptime-project.net/img/3/41501.png
return 0;

do góry

> prawdopodobnie dużo osób musiało dostać ten email, bo ja nie chwalę się
> szczególnie moim adresem i musieli z pewnością poświęcić trochę czasu na
> znalezienie go.

Wystarczy ze raz zapusciles na newsach, czy na skrzynke komus trafil,
moze na strone WWW? Oprogramowanie do harvestowania tego typu danych
jest darmowe.

--
tomek nowak
http://rezist.com

do góry

Wojtek Sulewski napisał(a):


> jeśli znajdzie się jeszcze kilka osób, które dostały od nich spam, to czy
> grozi im (raffachi.pl oczywiście ;)) coś? i co można ewentualnie zrobić,
> żeby uprzykrzyć im życie?

Można ich pozwać. Szczgóły znajdziesz na stronie http://www.polspam.com
wraz z wzorem skargi na spamera. Inny wzór skrgi jest na
http://nospam-pl.net/pub/policja.rtf . Ale uprzedzam że to żmudna
droga - poczytaj przypadki opisane na http://www.polspam.com : trwa
to mięsiącami, a grzywan jest dość niska. Na uprzykrzenie życia spamerowi
można liczć gdyby było kilka skarg w różnych miastach i musiał sobie
pojeździć po sądach po całej Polsce.

>>Ma, jeśli Twój adres jest daną osobową (nie każdy e-mail jest). Ale przede
>>wszystkim jest niezgodne z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
>
> a kiedy email jest daną osobową?

Kiedy na jego podstawie można jednoznacznie zidentyfikować właściciela
adresu - banalny przykład do identyfikacja poprzez znalezienie firmy w
której pracuje w przypadku adresu typu nazwisko@nazwa_firmy.com.pl ,
albo jeśli e-mail występuje łącznie z imieniem i nazwiskiem, albo
gdy personalia właściciela występuja w danych domeny - przykłady możana
mnożyć. Trochę ten temat jest w Rzeczypospolitej, choć raczej niewiele:
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_050118/fi
rma_a_1.html i
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_050118/fi
rma_a_9.html -
tylko pospiesz się albo zapisz na dysku, bo to publikacja z zeszłego
tygodnia i zaraz będzie przeniesiona do archiwum - a tam jest dostep
tylko za opłatą.

Pozdrawiam,
--
Łukasz Kozicki
http://nospam-pl.net/

do góry

Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce...Lukasz Kozicki napisał/a:
>>>Ma, jeśli Twój adres jest daną osobową (nie każdy e-mail jest). Ale
>>>przede wszystkim jest niezgodne z ustawą o świadczeniu usług drogą
>>>elektroniczną.
>> a kiedy email jest daną osobową?
> Kiedy na jego podstawie można jednoznacznie zidentyfikować właściciela
> adresu - banalny przykład do identyfikacja poprzez znalezienie firmy w
> której pracuje w przypadku adresu typu nazwisko@nazwa_firmy.com.pl ,
> albo jeśli e-mail występuje łącznie z imieniem i nazwiskiem, albo
> gdy personalia właściciela występuja w danych domeny - przykłady możana
> mnożyć. Trochę ten temat jest w Rzeczypospolitej, choć raczej niewiele:
> http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_050118/fi
rma_a_1.html i
> http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_050118/fi
rma_a_9.html -
> tylko pospiesz się albo zapisz na dysku, bo to publikacja z zeszłego
> tygodnia i zaraz będzie przeniesiona do archiwum - a tam jest dostep
> tylko za opłatą.

czyli mój email - w...@o...pl jest daną osobową i
teoretycznie chroni go odpowiednia ustawa, tak?
jeśli tak, to każdy, kto go używa, powinien mieć moją zgodę na przetwarzanie
moich danych osobowych? tylko to z kolei może prowadzić do absurdów np. że
mój przyjaciel powinien mieć moją zgodę, jeśli chce trzymać mój adres email
w np. swojej książce adresowej ;/

pozdr.
--
Wojtek Sulewski
gg: 2087202
uptime: http://img.uptime-project.net/img/3/41501.png
return 0;

do góry

Wojtek Sulewski wrote:

> czyli mój email - w...@o...pl jest daną osobową i
> teoretycznie chroni go odpowiednia ustawa, tak?

Obawiam się, że taki adres jednak nie jest daną osobową, ale musiałbyś
napisac zapytanie do GIODO, by uzyskać odpowidź.

> jeśli tak, to każdy, kto go używa, powinien mieć moją zgodę na przetwarzanie
> moich danych osobowych? tylko to z kolei może prowadzić do absurdów np. że
> mój przyjaciel powinien mieć moją zgodę, jeśli chce trzymać mój adres email
> w np. swojej książce adresowej ;/

UODO nie dotyczy "przetwarzania do celów prywatnych".

Pozdr,
--
ŁK

do góry

> > a kiedy email jest daną osobową?
>
> Kiedy na jego podstawie można jednoznacznie zidentyfikować właściciela
> adresu - banalny przykład do identyfikacja poprzez znalezienie firmy w
> której pracuje w przypadku adresu typu nazwisko@nazwa_firmy.com.pl

przyklad banalny, ale troche przesadzony
moge miec imejl 1...@c...pl i tez moze byc moja dana osobowa. Dlaczego?
ustawa o ochronie danych osobowych:
Art. 6. 1. W rozumieniu ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje
dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.
2. Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić
bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer
identyfikacyjny albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej
cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne.

pozdrawiam
d.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

w...@p...onet.pl wrote:

> moge miec imejl 1...@c...pl i tez moze byc moja dana osobowa. Dlaczego?
> ustawa o ochronie danych osobowych:

W szczególnym wypadku przeczywiście mogę sobie wyobrazić sytuację, w której
adres 1...@c...pl będzie daną osobową - ale w przypadku ogólnym proszę
wczytać się w artykuł z zeszłotygodniowej części prawnej Rzeczypospolitej
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_050118/fi
rma_a_9.html - gdzie
e-mail w postaci i...@p...pl jest wskazany jako przykład adresu
nie będącego daną osobową.

> Art. 6. 1. W rozumieniu ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje
> dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.

Dokładnie tak. Jeśli w łatwy sposób (np. przy pomocy góglania) jest możliwe
ustalenie konkretnej osoby do której taki adres należy - to ten adres będzie
daną osobową. Jełśi jednak nie da się ustalić - to nie będzie.

> 2. Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić
^^^^^^^^^

Podkreślam, że chodzi o konkretą osobę, a nie o określenie typu "człowiek
który jest właścicielem danego adresu" - bo sam adres nie wskazuje na
konretnego człowieka, nie określa nawet czy z tego adresu korzysta jedna
osobam, czy jest to może adres e-mailowej listy dyskusyjnej.

Pozdrawiam,
--
ŁK

do góry