-
11. Data: 2006-01-12 05:50:28
Temat: Re: czy mialem racje
Od: DonWito <d...@p...onet.pl>
On Wed, 11 Jan 2006 22:34:03 +0100
"Lookasik" <l...@p...o2.pl> wrote:
>
>
> Mam w_tpliwo__ - na jakiej podstawie mo_na wiat_ przystankow_ uzna_ za
> pomieszczenie. Za obiekt u_yteczno_ci publicznej, na zdrowy rozum,
> tak, ale za pomieszczenie takiego obiektu?
>
>
> skoro sam slusznie stwierdziels ,ze przystanek to obiekt uzytecznosci
> publicznej to po co chcesz uzna tez za pomieszczenie ????
>
Dlatego, że przepis zabrania palenia "w pomieszczeniach zakładów pracy
oraz innych obiektów użyteczności publicznej". Powtórzę, skracając: "w
pomieszczeniach obiektów użyteczności publicznej" . Nie "na terenie
obiektów", nie "w obiektach", ale "w pomieszczeniach obiektów". Nie
dysponuję wiedzą prawniczą, ale filologiczną, więc jestem otwarty na
merytoryczne poprawki, ale pod względem językowym takie zdanie oznacza,
że muszą być spełnione dwa warunki - po pierwsze chodzi o obiekt
użyteczności publicznej, po drugie o pomieszczenie w takim obiekcie [2].
Za pomieszczenie jestem bez zastanowienia gotów uznać wszystko, co
jest zamknięte ścianami, zadaszone i ma drzwi [1].
Dlatego właśnie mam wątpliwość, czy przystanek autobusowy może byc
uznany za pomieszczenie obiektu użyteczności publicznej.
pzdrw
w.
[1] chodzi o rozumienie intuicyjne - bez szczegółowej analizy
znaczeniowej; możliwe, że po przeanalizowaniu znaczenia tego słowa
dojdę do wniosku, że desygnat musi się charakteryzować innymi cechami.
ale dopóki nie powstanie na grupie spór co do tego, to mi się nie chce
nad tym zastanawiać dokładniej ;>
[2] i to by się mniej-więcej pokrywało z moim odczuciem co do intencji
ustawodawcy: można palić *na terenie* obiektów użyteczności publicznej,
np. w ogródku okalającym stackę kolei w Pcimiu, ale nie można palić *w
pomieszczeniach* tego obiektu, czyli w hali kasowej, poczekalni,
bufecie i toaletach.
-
12. Data: 2006-01-12 07:14:51
Temat: Re: czy mialem racje
Od: "AB" <a...@o...pl>
> Dlatego, że przepis zabrania palenia "w pomieszczeniach zakładów pracy
> oraz innych obiektów użyteczności publicznej". Powtórzę, skracając: "w
> pomieszczeniach obiektów użyteczności publicznej" . Nie "na terenie
> obiektów", nie "w obiektach", ale "w pomieszczeniach obiektów". Nie
> dysponuję wiedzą prawniczą, ale filologiczną, więc jestem otwarty na
> merytoryczne poprawki, ale pod względem językowym takie zdanie oznacza,
> że muszą być spełnione dwa warunki (...)
nie jestem przekonany do twojej interpretacji
popatrz:
zabrania = nie wolno
oraz = i
zatem:
~(A i B) <=> ~A lub ~B
czyli:
nie wolno w A i jednocześnie w B czyli nie wolno w A lub nie wolno w B.
Pozdrawiam,
al
-
13. Data: 2006-01-12 20:28:54
Temat: Re: czy mialem racje
Od: DonWito <d...@p...onet.pl>
On Thu, 12 Jan 2006 08:14:51 +0100
"AB" <a...@o...pl> wrote:
> > Dlatego, że przepis zabrania palenia "w pomieszczeniach zakładów
> > pracy oraz innych obiektów użyteczności publicznej". Powtórzę,
> > skracając: "w pomieszczeniach obiektów użyteczności publicznej" .
> > Nie "na terenie obiektów", nie "w obiektach", ale "w
> > pomieszczeniach obiektów". Nie dysponuję wiedzą prawniczą, ale
> > filologiczną, więc jestem otwarty na merytoryczne poprawki, ale pod
> > względem językowym takie zdanie oznacza, że muszą być spełnione dwa
> > warunki (...)
>
> nie jestem przekonany do twojej interpretacji
> popatrz:
>
> zabrania = nie wolno
> oraz = i
>
> zatem:
> ~(A i B) <=> ~A lub ~B
>
> czyli:
> nie wolno w A i jednocześnie w B czyli nie wolno w A lub nie wolno w
Podstaw pod A i B fragmenty przepisu a zobaczysz, że chociaż Ty mówisz
prawdę, to ja mam rację ;)))
IMHO:
1) dane jest zdanie:
"zabronione jest palenie w pomieszczeniach zakładów pracy oraz innych
obiektów użyteczności publicznej"
2) z rozbioru tego zdania wynika, że (postaram się przedstawić to w
przystępnej graficznie formie):
jest zabronione - orzeczenie
(co?) palenie - podmiot
(gdzie?) w pomieszczeniach - okolicznik miejsca
(w jakich pomieszczeniach?) [w pomieszczeniach] zakładów pracy -
przydawka (celowo nie rozkładam dalej)
[oraz]
(w jakich pomieszczeniach?) [w pomieszczeniach] innych obiektów
użyteczności publicznej - przydawka (uwaga jak wyżej)
moim zdaniem inne rozumienie tego zdania nie jest możliwe.
2) teraz będzie przez analogię: A*(B+C) = A*B + A*C ;)
"palenie jest zabronione w pomieszczeniach zakładów pracy oraz innych
obiektów użyteczności publicznej" to, pod względem znaczenia, to samo
zdanie co: "palenie jest zabronione w pomieszczeniach zakładów pracy
oraz w pomieszczeniach innych obiektów użyteczności publicznej"
3) w związku z tym Twoje twierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe,
ale oznacza, że twierdzenie "palenie jest zabronione" jest prawdziwe w
przynajmniej jednej z dwóch okoliczności (tu lepiej - lokalizacji): "w
pomieszczeniach zakładów pracy" lub "w pomieszczeniach innych obiektów
użyteczności publicznej"
4) teraz przyglądam się szczegółowo tylko jednemu z tych warunków; ja
akurat jestem zainteresowany "w pomieszczeniach innych obiektów
użyteczności publicznej", ale z drugim jest tak samo:
palenie jest zabronione w pomieszczeniach innych obiektów użyteczności
publicznej dostarcza nam następujących informacji:
1) istnieją obiekty użyteczności publicznej (nie wnikam głębiej, nie
interesuje mnie tu kwestia tego, co wiemy o tej uzyteczności itd.)
2) w tych obiektach istnieją pomieszczenia
3) w tych pomieszczeniach obowiązuje zakaz palenia
oczywiście można "wyciągnąć" z tego zdania dużo więcej, ale to
wystarczy. Na podstawie tego wywodu, podtrzymuję twierdzenie o
konieczności spełnienia dwóch warunków do zaistnienia zakazu palenia:
1) musimy być w jakimś pomieszczeniu
i
2) to pomieszczenie musi być pomieszczeniem w zakładzie użyteczności
publicznej;
i wracamy do punktu wyjścia, to jest do mojego pytania:
czy można wiatę przystankową uznać za *pomieszczenie* obiektu
użyteczności publicznej, a nie tylko za taki obiekt, za jego
urządzenie, element czy jeszcze coś innego.
pozdrawiam
w.